Rektorzy uczelni medycznych, między innymi we Wrocławiu, Gdańsku i Poznaniu, otwarcie wsparli protest głodowy lekarzy rezydentów i ich postulaty.
Ze względu na trwający dwunasty dzień protest lekarzy rezydentów, w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Warszawie odbyło się posiedzenie komisji zdrowia, w której uczestniczyli m.in. minister zdrowia Konstanty Radziwiłł i wiceminister Zbigniew Król. Minister zdrowia przekonywał o aktualnym zaproszeniu dla rezydentów do Zespołu ds. Systemowych rozwiązań finansowych w ochronie zdrowia, przyszłości kard medycznych i sposobu ich wynagradzania. Poinformował również o tym, że "rozważane są różne rozwiązania dotyczące przyszłości rezydentur".
Rektorzy murem za lekarzami
Lekarze walczą o wzrost nakładów na służbę zdrowia, większe pensje i mniejsze kolejki. Ich protest wsparli dzisiaj rektorzy uczelni medycznych z różnych polskich miast.
- Mają za sobą ogrom pracy, którą musieli włożyć, aby móc ratować życie ludzkie. W ich ręce my siebie oddajemy. A więc oni muszą być wypoczęci, oni muszą być w pełni gotowi do pracy, a tymczasem każdy z nich pracuje minimum na dwóch etatach, po to, żeby w jakiś sposób związać koniec z końcem. To nie jest praca ani w szpitalu, ani w przychodni, która ma przysłowiowe osiem godzin - powiedział profesor Marek Ziętek, rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
Również profesor Andrzej Tykarski, rektor Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, mówił, że uniwersytet podjął uchwałę o poparciu postulatów lekarzy rezydentów w zakresie "najważniejszego punktu", czyli zwiększenia nakładów na służbę zdrowia z 4.7 procenta PKB do poziomu "europejskiego". – Oczywiście rezydenci chcieliby, żeby to było 6,8, myślę, że w tych dwóch liczbach zawiera się pewne pole do dyskusji, do negocjacji - mówił profesor.
Prorektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego wspomniał również o innych problemach służby zdrowia, np. o tym, że bardzo dużo pielęgniarek odchodzi na emeryturę.
- To może być problem również w następnych latach, jeśli nie pomyślimy całościowo o problemach ochrony zdrowia - ostrzegał profesor doktor habilitowany Jacek Bigda.
Autor: kc / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24