"Polki potrzebują opieki, a nie kontroli". Kontrowersyjne rozporządzenie z podpisem ministra 

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl
Andrusiewicz: Nikt nie tworzy w Polsce żadnego rejestru ciąż. Tego rejestru nie było, nie ma, nie będzie
Andrusiewicz: Nikt nie tworzy w Polsce żadnego rejestru ciąż. Tego rejestru nie było, nie ma, nie będzieTVN24
wideo 2/13
Andrusiewicz: Nikt nie tworzy w Polsce żadnego rejestru ciąż. Tego rejestru nie było, nie ma, nie będzieTVN24

Minister zdrowia Adam Niedzielski podpisał w piątek rozporządzenie, zgodnie z którym katalog danych zbieranych przez personel medyczny został rozszerzony między innymi o alergię, grupę krwi i ciążę. Taka zmiana już wcześniej wzbudzała kontrowersje, według opozycji i części organizacji społecznych ma na celu stworzenie "rejestru ciąż". - Nie tworzymy żadnych rejestrów, a jedynie poszerzamy system raportowania w oparciu o zalecenia Komisji Europejskiej. Dostęp do danych będą mieli wyłącznie medycy - przekonywał rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Szef PO Donald Tusk podkreślił, że "Polki potrzebują opieki, a nie kontroli". - Chciałbym, żeby wreszcie ci ludzie, którzy to wymyślili, zrozumieli to - dodał.

Według resortu zdrowia celem rozporządzenia podpisanego przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego jest doprecyzowanie szczegółowego zakresu danych dotyczących zdarzenia medycznego przetwarzanego w systemie informacji oraz zasad ich przekazywania. Zdaniem ministerstwa zmiany przełożą się na zwiększenie dostępności i przejrzystości informacji przekazywanych do Systemu Informacji Medycznej (SIM), co usprawni pracę personelu medycznego, ułatwi obieg dokumentacji medycznej i ograniczy koszty jej udostępniania.

Wśród danych, które pojawią się w SIM, są między innymi: dane służące identyfikacji podmiotu medycznego, dane dotyczące wyrobów medycznych, informacje o alergiach, implantach, grupie krwi, informacja o rozpoczęciu i zakończeniu hospitalizacji, kod ICF w zakresie rehabilitacji leczniczej i informacja o ciąży.

"Rozporządzenie nie tworzy żadnych rejestrów, a jedynie poszerza system raportowania"

- Minister zdrowia podpisał dziś rozporządzenie. Katalog danych zbieranych przez personel medyczny został poszerzony o alergię, ciała obce, grupę krwi oraz o fakt bycia w ciąży. Należy podkreślić, że rozporządzenie nie tworzy żadnych rejestrów, a jedynie poszerza system raportowania - powiedział w piątek rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Jak mówił, poszerzenie zakresu danych raportowanych w ramach systemu informacji medycznej to wynik zaleceń wypracowanych przez zespół, który został powołany przez Komisję Europejską. Zespół ten, jak dodał, miał wypracować standard raportowania medycznego, który ułatwi pracę lekarzy w ramach coraz szerszego zakresu danych medycznych, które podlegają digitalizacji.

- Zespół zakończył pracę w 2013 roku, gdy ministrem zdrowia był Bartosz Arłukowicz, i to wówczas pojawiło się pierwsze zalecenie dla państw Unii Europejskiej wskazujące na konieczność poszerzenia zakresu raportowanych danych między innymi o ciążę. Trzeba podkreślić, że wszelkie raportowane dane, na które wskazała Komisja Europejska mają służyć przede wszystkim pacjentom, w szczególności tym, którzy dość często przemieszczają się pomiędzy poszczególnymi państwami Unii - powiedział Andrusiewicz.

Unijna Karta Pacjenta. "Objęcie ciąży obowiązkiem raportowym jest jak najbardziej zasadne"

Rzecznik mówił, że tak powstał pomysł powołania Patient Summary - Karty Pacjenta, która ma ułatwiać korzystanie z usług medycznych w całej UE w oparciu o posiadaną historię leczenia i podstawowe dane o pacjencie.

- Patient Summary ma obowiązywać w Unii Europejskiej od przyszłego roku. Jego wdrożenie jest obligatoryjne dla wszystkich państw Wspólnoty. Objęcie ciąży obowiązkiem raportowym jest jak najbardziej zasadne w świetle istotności tej informacji z perspektywy prowadzonego procesu leczniczego - powiedział.

Wskazał w tym kontekście między innymi, że ciężarne kobiety nie powinny być poddawane szeregowi procedur medycznych, na przykład badaniom RTG, oraz że nie mogą im być ordynowane niektóre produkty lecznicze. Przekazywanie przez usługodawcę do SIM informacji o ciąży pacjentki służyć będzie zatem - jak przekonywał rzecznik resortu zdrowia - dostosowaniu terapii do stanu ciężarnej pacjentki i zapewnieniu bezpieczeństwa zdrowotnego jej oraz nienarodzonemu dziecku.

- To w swoich zaleceniach podkreśla również Komisja Europejska. Dostęp do danych raportowanych będzie miał wyłącznie lekarz prowadzący, a na życzenie pacjenta, pacjentki każdy inny medyk, z którego usług zechce dana osoba skorzystać - mówił. Zapowiedział, że na razie nowe dane będą przekazywane w ramach Systemu Informacji Medycznej fakultatywnie. Obligatoryjność raportowania wejdzie w życie 1 października.

Kobieta w ciążyShutterstock

Andrusiewicz: nikt nie tworzy żadnego rejestru

W poniedziałek w rozmowie z reporterem TVN24 Andrusiewicz powtórzył, że "nikt nie tworzy w Polsce żadnego rejestru ciąż".

Podkreślił, że "każde zdarzenie medyczne jest rejestrowane w karcie pacjenta". - Leki, alergie, długotrwałe schorzenia - to wszystko jest odnotowane. Jeżeli będzie wymóg dokonania jakiegokolwiek zabiegu, ten zabieg również zostanie odnotowany. Ale on nie pojawi się w żadnym raporcie, on pojawi się w karcie pacjenta - mówił.

- Jeżeli rozmawiamy o zabiegu aborcji, która jest dopuszczalna w Polsce przynajmniej w dwóch przypadkach, jeżeli jest potrzeba przeprowadzenia tego zabiegu, ten zabieg również jest odnotowywany. A to, kto będzie miał później do niego dostęp, to zależy wyłącznie od kobiety - podkreślił.

Andrusiewicz: Nikt nie tworzy w Polsce żadnego rejestru ciąż. Tego rejestru nie było, nie ma, nie będzie
Andrusiewicz: Nikt nie tworzy w Polsce żadnego rejestru ciąż. Tego rejestru nie było, nie ma, nie będzieTVN24

Maląg: rejestr medyczny ma służyć temu, by pacjent był jak najlepiej obsłużony

Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg powiedziała, że "rejestr medyczny ma służyć temu, by pacjent był jak najlepiej obsłużony, żeby lekarz pierwszego kontaktu, a także lekarze specjaliści mieli pełny dostęp do dokumentacji medycznej".

- Ta dokumentacja jest znana tylko lekarzom, oni mają dostęp do tych szczególnie wrażliwych danych. Jeżeli chcemy kompleksowo i skutecznie leczyć Polaków, to ten rejestr jest potrzebny. Między innymi, jeżeli kobieta będzie w ciąży, to również będzie to pewnie odnotowane - dodała w rozmowie z reporterką TVN24.

Maląg: rejestr medyczny ma służyć temu, by pacjent był jak najlepiej obsłużony
Maląg: rejestr medyczny ma służyć temu, by pacjent był jak najlepiej obsłużonyTVN24

Tusk: Polki potrzebują opieki, a nie kontroli

Szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk powiedział w poniedziałek, że "nie może tego zaakceptować". - Ten rejestr ciąż miał służyć temu, by pomagać kobietom w ciąży, przyszłym matkom w organizacji opieki lekarskiej. Dzisiaj mamy do czynienia z próbą rejestracji, by kontrolować - stwierdził.

- Chciałbym, żeby wreszcie ci ludzie, którzy to wymyślili i to prowadzą, (…) zrozumieli, że Polki to wolni ludzie, z pełnymi prawami, które nie wymagają kontroli. Czasami mam wrażenie, że takie pomysły rodzą się w głowach polityków płci męskiej, którzy mają bardzo poważny problem - mówił Tusk.

Przewodniczący PO podkreślił, że "dzisiaj Polki, przyszłe matki potrzebują opieki, pełnego dostępu do lekarza, a nie kontroli prokuratora nad procesem donoszenia ciąży".

Dziemianowicz-Bąk: powodów do strachu właśnie przybyło

"Rejestr ciąż w kraju z niemal całkowitym zakazem aborcji przeraża" - napisała na Twitterze posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. "Polki już dziś nie zachodzą w ciążę z obawy przed przymusem porodu w każdej sytuacji. Powodów do strachu właśnie przybyło" - dodała.

Z posłanką Lewicy rozmawiała w poniedziałek reporterka TVN24.

Dziemianowicz-Bąk: gdyby nie kontekst, to nie byłoby nic nadzwyczajnego
Dziemianowicz-Bąk: gdyby nie kontekst, to nie byłoby nic nadzwyczajnegoTVN24

"Powinniśmy zachować czujność"

Kamila Ferenc, prawniczka z Fundacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, mówiła w TVN24, że "zawsze, kiedy chodzi o zbieranie danych wrażliwych, powinna się zapalać czerwona lampka". 

- Zbieranie takich danych zawsze daje pokusę ich wykorzystania przeciwko obywatelom, dla celów władzy nie zawsze zbieżnych z interesem obywateli - mówiła.

- Praktyka pokaże, czy rzeczywiście tak się stanie. Powinniśmy zachować czujność - dodała Ferenc.

Kamila Ferenc o "rejestrze ciąż": powinniśmy zachować czujność
Kamila Ferenc o "rejestrze ciąż": powinniśmy zachować czujnośćTVN24

Kontrowersyjny projekt już wcześniej spotkał się z krytyką

Już jesienią ubiegłego, gdy projekt rozporządzenia trafił do konsultacji pojawiło się wiele głosów kwestionujących zasadność gromadzenia danych na przykład o ciążach.

O "rejestrze ciąż" mówili w listopadzie 2021 roku między innymi politycy opozycji np. lider PO Donald Tusk i marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

Donald Tusk komentował wówczas, że "gdyby to był inny rząd, można by mieć złudzenie, że chodzi o poprawę standardów i zwiększenie opieki nad ciężarnymi w Polsce". - Chciałbym, żeby to były intencje opiekuńcze, ale żadne z działań tego rządu nie wskazuje, żeby to była ich intencja. Kontrola i przymus, przymus i kontrola, to jest to, co stało się ideologiczną obsesją PiS - ocenił.

Grodzki mówił zaś, że "nie potrafi pojąć, dlaczego obecna władza tak nienawidzi kobiet, aby zamieniać je w maszyny do reprodukcji". - Wydawało mi się, że proza (George'a) Orwella, w tym "Rok 1984", to jest fantazja literacka, która nigdy się nie zdarzy. Nie wiem, czy ma się zgadzać liczba ciąż z liczbą porodów, żeby wykrywać aborcje czy poronienia, nie wiem w czyich chorych umysłach legną się takie idiotyczne pomysły - mówił wtedy marszałek Grodzki.

Gabriela Morawska-Stanecka, wicemarszałek Senatu z Lewicy powiedziała, że celem planowanej nowelizacji jest "wprowadzenie zupełnego, całkowitego zakazu aborcji". - Oni idą dalej, chcą zlikwidować podziemie aborcyjne, zlikwidować możliwość aborcji, nawet za granicą, poprzez taki rejestr. Lekarz, który potwierdzi ciążę, będzie musiał ją zarejestrować i kobieta będzie inwigilowana - ostrzegała.

Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050 powiedziała, że "władza może wykorzystywać (taki rejestr - red.), by ścigać kobiety, które udadzą się za granicę, by w bezpiecznych warunkach przerwać ciążę, która nie ma szans na powodzenie, rozwój". - Nie ma tu zaufania do rządu, Ministerstwa Zdrowia i przede wszystkim Ministerstwa Sprawiedliwości - dodała.

Morawska-Stanecka: Chcą zlikwidować podziemie aborcyjne. Kobieta będzie inwigilowana
Morawska-Stanecka: Chcą zlikwidować podziemie aborcyjne. Kobieta będzie inwigilowanaTVN24
Niedzielski pytany o rejestr ciąż: pojawia się absurdalny zarzut
Niedzielski pytany o rejestr ciąż: pojawia się absurdalny zarzutTVN24

Autorka/Autor:momo/kg

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24