- Wygląda to, jak Gwiezdne wojny. Jestem jak robot - tak swoje wrażenia określa Dariusz Plinta, który przez 12 lat nie mógł wstać. Po wypadku na rowerze został w znacznej mierze sparaliżowany. Teraz może jednak znów cieszyć się ze stawiania kroków. Wszystko dzięki zaawansowanej technice pod postacią egzoszkieletu. Materiał programu "Polska i Świat".
Plinta przez lata poruszał się na wózku. Teraz dwa razy w tygodniu przywdziewa nowoczesny egzoszkielet i w ramach rehabilitacji znów może pójść na spacer. Dla człowieka w takim stanie to coś niezwykłego. - Ptaszki śpiewają. Nic tylko korzystać - mówi pacjent.
Duży wysiłek, ale przyjemny
Wszystko dzięki coraz szerszemu dostępowi do nowoczesnych technologi robotycznych. Egzoszkielet to w praktyce robot, który ma naśladować ludzki chód i pozwalać stawiać kroki. - Jest oparty na naturalnych ruchach człowieka. Urządzenie pozwala chodzić, oczywiście na tyle, na ile możemy odtworzyć ten chód - tłumaczy Anna Kuśnierczyk, fizjoterapeutka z Centrum Rehabilitacji "Modern-Reh" w Mysłowicach. Urządzenie jest sterowane specjalnym nadajnikiem. Ruchy wykonuje za pomocą układu małych silników elektrycznych. To nowoczesny i skomplikowany sprzęt, więc rehabilitacja z jego pomocą nie jest tania. Godzina kosztuje około 140 złotych. Spacer ma jednak wspomagać dawno już utracone zdolności do poruszania się o własnych siłach. Dla wielu marzeniem jest, aby technologia egzoszkieletów rozwinęła się na tyle, aby nie były czymś dostępnym jedynie w klinikach, ale powszechnie. Do codziennego użytku. Możliwość ponownego samodzielnego stanięcia na nogi byłaby radością nie do opisania. Nie odstrasza to, że choć chodzenie jest wspomagane przez maszynę, to i tak bardzo męczy. - To duży wysiłek, ale przyjemny - mówi Plinta.
Autor: mk/sk / Źródło: TVN 24