Wniosek do marszałek Sejmu Elżbiety Witek skierował premier Mateusz Morawiecki.
Referendum ma się odbyć 15 października, wraz z wyborami do Sejmu i Senatu.
Krótkie filmy zawierające kolejne pytania referendalne w dniach 11-14 sierpnia były publikowane przez polityków Prawa i Sprawiedliwości. Zgodnie z harmonogramem podczas zaplanowanego na 16-17 sierpnia posiedzenia Sejmu izba ma zająć się m.in. rozpatrzeniem wniosku o formalne zarządzenie ogólnokrajowego referendum.
Czytaj także: Referendum 2023. Pytania, które mają być zadane 15 października
Pierwsze pytanie zaproponowane we wniosku brzmi: "Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?". Treść drugiego pytania: "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?". Trzecie pytanie brzmi: "Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?". Czwarte pytanie to: "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?".
Uzasadnienie wniosku i krytyka opozycji
W uzasadnieniu wniosku rząd krytykuje opozycję. W przypadku pierwszego pytania napisano m.in., że w czasach rządu PO–PSL "główną linią rządu była masowa prywatyzacja spółek Skarbu Państwa", i - według rządu - "obecnie środowiska opozycyjne otwarcie nawołują do kontynuacji tego planu", stąd "istotne jest zwrócenie się do Narodu z pytaniem o sposób zarządzania majątkiem narodowym". W uzasadnieniu do drugiego pytania stwierdzono, że gdy koalicja PO–PSL w 2012 roku podnosiła wiek emerytalny "sprzeciwiało się temu około 80 procent Polaków", a gdy z rząd PiS przywrócił niższy wiek "poparło to 84 procent". W ocenie rządu "należy zapytać Naród o kierunki rozwoju polityk publicznych w tym zakresie, w szczególności, czy obywatele i obywatelki są skłonni do podwyższenia wieku emerytalnego, na co naciskają środowiska obecnej opozycji". W przypadku trzeciego pytania we wniosku zwrócono uwagę m.in. na to, że "za naszą wschodnią granicą toczy się wojna, a wojska najemników rosyjskich grupy Wagnera nie tylko rozlokowano na Białorusi, ale także zorganizowano ćwiczenia wojskowe na poligonie tuż obok polskiej granicy z ich udziałem". Rząd napisał, że w przestrzeni publicznej pojawiają się jednak głosy o zbędności bariery zbudowanej na granicy - dlatego konieczne jest zadanie obywatelom pytania w tej sprawie. W uzasadnieniu do czwartego pytania zapisano, że kwestia przymusowej relokacji migrantów "znajduje się w centrum opinii publicznej w Rzeczypospolitej Polskiej i Europie" i "ma gigantyczne znaczenie dla polityki wewnętrznej Państwa Polskiego". "Jest to o tyle istotne, że środowiska opozycyjne i ugrupowania, z którymi współpracują na poziomie europejskim, popierają ten mechanizm na szczeblu europejskim" - przekonuje rząd we wniosku.
"W obecnym kontekście politycznym, który jest definiowany przez zbliżające się wybory do Sejmu RP i Senatu RP, istotne jest, aby Naród wypowiedział się we wskazanych we wniosku kwestiach, aby większość rządząca, która wyłoni się z wyborów, niezależnie od jej kompozycji partyjnej, musiała respektować wolę Narodu" - podkreślili wnioskodawcy.
Autorka/Autor: mjz, ads / kab, prpb
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock