Rząd w poniedziałek skierował do Sejmu wniosek o przeprowadzenie 15 października referendum ogólnokrajowego w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa - przekazała Polska Agencja Prasowa. We wniosku jest propozycja czterech pytań zapowiedzianych wcześniej przez polityków PiS.
Wniosek do marszałek Sejmu Elżbiety Witek skierował premier Mateusz Morawiecki.
Referendum ma się odbyć 15 października, wraz z wyborami do Sejmu i Senatu.
Krótkie filmy zawierające kolejne pytania referendalne w dniach 11-14 sierpnia były publikowane przez polityków Prawa i Sprawiedliwości. Zgodnie z harmonogramem podczas zaplanowanego na 16-17 sierpnia posiedzenia Sejmu izba ma zająć się m.in. rozpatrzeniem wniosku o formalne zarządzenie ogólnokrajowego referendum.
Pierwsze pytanie zaproponowane we wniosku brzmi: "Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?". Treść drugiego pytania: "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?". Trzecie pytanie brzmi: "Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?". Czwarte pytanie to: "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?".
Uzasadnienie wniosku i krytyka opozycji
W uzasadnieniu wniosku rząd krytykuje opozycję. W przypadku pierwszego pytania napisano m.in., że w czasach rządu PO–PSL "główną linią rządu była masowa prywatyzacja spółek Skarbu Państwa", i - według rządu - "obecnie środowiska opozycyjne otwarcie nawołują do kontynuacji tego planu", stąd "istotne jest zwrócenie się do Narodu z pytaniem o sposób zarządzania majątkiem narodowym". W uzasadnieniu do drugiego pytania stwierdzono, że gdy koalicja PO–PSL w 2012 roku podnosiła wiek emerytalny "sprzeciwiało się temu około 80 procent Polaków", a gdy z rząd PiS przywrócił niższy wiek "poparło to 84 procent". W ocenie rządu "należy zapytać Naród o kierunki rozwoju polityk publicznych w tym zakresie, w szczególności, czy obywatele i obywatelki są skłonni do podwyższenia wieku emerytalnego, na co naciskają środowiska obecnej opozycji". W przypadku trzeciego pytania we wniosku zwrócono uwagę m.in. na to, że "za naszą wschodnią granicą toczy się wojna, a wojska najemników rosyjskich grupy Wagnera nie tylko rozlokowano na Białorusi, ale także zorganizowano ćwiczenia wojskowe na poligonie tuż obok polskiej granicy z ich udziałem". Rząd napisał, że w przestrzeni publicznej pojawiają się jednak głosy o zbędności bariery zbudowanej na granicy - dlatego konieczne jest zadanie obywatelom pytania w tej sprawie. W uzasadnieniu do czwartego pytania zapisano, że kwestia przymusowej relokacji migrantów "znajduje się w centrum opinii publicznej w Rzeczypospolitej Polskiej i Europie" i "ma gigantyczne znaczenie dla polityki wewnętrznej Państwa Polskiego". "Jest to o tyle istotne, że środowiska opozycyjne i ugrupowania, z którymi współpracują na poziomie europejskim, popierają ten mechanizm na szczeblu europejskim" - przekonuje rząd we wniosku.
"W obecnym kontekście politycznym, który jest definiowany przez zbliżające się wybory do Sejmu RP i Senatu RP, istotne jest, aby Naród wypowiedział się we wskazanych we wniosku kwestiach, aby większość rządząca, która wyłoni się z wyborów, niezależnie od jej kompozycji partyjnej, musiała respektować wolę Narodu" - podkreślili wnioskodawcy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock