Polska awansowała w rankingu wolności prasy

Deklaracja redaktorek i redaktorów naczelnych w sprawie niezależności mediów
Polska awansowała w światowym rankingu wolności prasy. "Lepszą pozycję Polski rozumiemy jako nadzieję na prawdziwą zmianę"
Źródło: Katarzyna Górniak/Fakty TVN
Organizacja Reporterzy bez Granic opublikowała coroczny ranking wolności prasy. Polska znacznie poprawiła swoją pozycję. Jednak globalna sytuacja mediów pogarsza się.
Kluczowe fakty:
  • Po raz pierwszy w historii Reporterzy bez Granic sklasyfikowali globalną sytuację wolności prasy jako "trudną".
  • Średni wynik w rankingu spadł poniżej 55 punktów.
  • Polska poprawiła swoją pozycję o 16 miejsc.

Zestawienie "World Press Freedom Index" corocznie klasyfikuje 180 krajów, jest publikowane od 2002 roku. Eksperci oceniają wolność mediów na podstawie pięciu wskaźników: politycznego, ekonomicznego, prawnego, społecznego i bezpieczeństwa.

W tym roku na czele rankingu po raz dziewiąty znalazła się Norwegia, wyprzedzając na podium Estonię i Holandię. W pierwszej dziesiątce znalazły się także kolejno: Szwecja, Finlandia, Dania, Irlandia, Portugalia, Szwajcaria i Czechy. Listę zamykają: Chiny, Korea Północna oraz Erytrea.

Polska uplasowała się na 31. pozycji, co oznacza skok o 16 miejsc w stosunku do zeszłorocznego zestawienia.

Sytuacja mediów na świecie
Sytuacja mediów na świecie
Źródło: World Press Freedom Index

Pozycja naszego kraju w rankingu wolności mediów znacznie spadła po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość. Jeszcze w 2015 roku Reporterzy bez Granic stawiali Polskę na 18. miejscu. W 2016 roku już na 47., w 2017 roku - na 54., w 2018 roku - na 58., w 2019 roku - na 59., w 2020 roku - na 62., a w 2021 roku na 64, a w 2022 roku już na 66. Od tego momentu Polska zaczęła wspinać się w rankingu. W 2023 znalazła się na 57. miejscu, a rok później na 47. pozycji.

Trudna sytuacja mediów na świecie

Po raz pierwszy w historii Reporterzy bez Granic (RSF) sklasyfikowali globalną sytuację wolności prasy jako "trudną". Pierwszy raz średni globalny wynik spadł poniżej 55 punktów.

"Ponad sześć na dziesięć krajów (łącznie 112) odnotowało spadek ogólnej oceny w Indeksie. Po raz pierwszy w historii rankingu warunki do wykonywania zawodu dziennikarza są złe w połowie krajów świata, a zadowalające – w mniej niż jednej czwartej" - czytamy w raporcie RSF. W 42 krajach - zamieszkałych przez ponad połowę ludności świata - sytuacja została sklasyfikowana jako "bardzo poważna".

Jako główny czynnik osłabiający media wskazano presję ekonomiczną. Jak podkreślono, wynika to w dużej mierze z "koncentracji własności, presji ze strony reklamodawców i sponsorów oraz charakteru pomocy publicznej, która jest ograniczona, nie ma jej wcale lub jest przydzielana w sposób nieprzejrzysty".

Jak czytamy, dane zgromadzone przez RSF "wyraźnie pokazują, że współczesne media są uwikłane w dylemat między zachowaniem niezależności dziennikarskiej a zapewnieniem swojej egzystencji ekonomicznej".

"Bez niezależności finansowej nie może istnieć wolna prasa" - alarmuje dyrektor redakcji Reporterów bez Granic, Anna Bocandé. Jak dodaje, "kiedy media znajdują się w trudnej sytuacji finansowej, zostają wciągnięte w wyścig o przyciągnięcie odbiorców kosztem jakościowego dziennikarstwa i mogą stać się ofiarą oligarchów i władz publicznych, które starają się je wykorzystywać". "Kiedy dziennikarze ubożeją, brakuje środków, by opierać się wrogom prasy - tym, którzy promują dezinformację i propagandę" - przestrzega.

Turcja karze media za mówienie o protestach
Dowiedz się więcej:

Turcja karze media za mówienie o protestach

Masowe zamknięcia redakcji

W 160 ze 180 ocenianych państw redakcje osiągają stabilność finansową "z trudem" albo "wcale".

W prawie co trzecim kraju redakcje zamykają się z powodu problemów finansowych. Dzieje się to m.in. w Stanach Zjednoczonych (57. miejsce, spadek o 2 pozycje), Tunezji (129. miejsce, spadek o 11 pozycji) czy Argentynie (87. miejsce, spadek o 21 pozycji).

Reporterzy bez Granic wskazują, że w 34 krajach szczególnie widoczne są masowe zamknięcia redakcji, które w ostatnich latach zmusiły wielu dziennikarzy do emigracji. Dotyczy to zwłaszcza Nikaragui (172. miejsce, spadek o 9 pozycji), Białorusi (166. miejsce), Iranu (176. miejsce), Mjanmy (169. miejsce), Sudanu (156. miejsce), Azerbejdżanu (167. miejsce) i Afganistanu (175.), gdzie "trudności ekonomiczne potęgują skutki presji politycznej".

RSF wskazuje również na dramatyczną sytuację mediów Palestynie (163. miejsce), gdzie w Strefie Gazy izraelska armia zniszczyła redakcje, zabiła blisko 200 dziennikarzy i objęła enklawę całkowitą blokadą, trwającą już ponad 18 miesięcy.

Platformy cyfrowe wypierają media

Problemem dla sytuacji mediów jest również rosnąca dominacja platform cyfrowych, które przejęły globalny rynek reklamowy. W 2024 roku reklamy w mediach społecznościowych wygenerowały 247 miliardów dolarów, osłabiając finansowo tradycyjne redakcje. Te platformy internetowe dodatkowo przyczyniają się do rozprzestrzeniania zmanipulowanych i wprowadzających w błąd treści, wzmacniając dezinformację.

Innym kluczowym czynnikiem pogarszającym wskaźnik ekonomiczny w Indeksie i stanowiącym poważne zagrożenie dla pluralizmu mediów jest koncentracja własności. Dane z RSF pokazują, że własność mediów jest silnie skoncentrowana w 46 krajach, a w niektórych przypadkach jest całkowicie kontrolowana przez państwo.

Jest to widoczne m.in. w Rosji (171. miejsce, spadek o 9 miejsc), gdzie prasa jest zdominowana przez państwo lub oligarchów związanych z Kremlem, oraz na Węgrzech (68. miejsce), gdzie rząd zwalcza media krytyczne wobec jego polityki poprzez nierówną dystrybucję państwowych reklam. 

Światowy ranking wolności mediów - pełna lista
Światowy ranking wolności mediów - pełna lista
Źródło: World Press Freedom Index
Czytaj także: