- Musimy wykonać ten kolejny krok - mówił w Gliwicach kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Przedstawił szefową swojego sztabu wyborczego - to Wioletta Paprocka. Komentował też kandydaturę swojego głównego rywala - kandydata PiS Karola Nawrockiego, obecnego prezesa IPN. - Szef IPN powinien być niezależny. Branie udziału w kampanii wyborczej jako, nie oszukujmy się, kandydat PiS-u, po prostu przeczy polskiemu prawu - ocenił.
W sobotę Trzaskowski zaprosił na konwencję KO, która odbędzie się 7 grudnia w Gliwicach. - Musimy wykonać ten kolejny krok. W pewnym sensie wybory prezydenckie to tak jakby druga tura wyborów parlamentarnych 15 października. Te wybory mają dla nas bardzo duże znaczenie dlatego, że nie chcemy trzeciej kadencji Andrzeja Dudy ani nikogo, kto jest w pełni zależny od prezesa Kaczyńskiego - przekonywał kandydat.
Przed Areną Gliwice zapowiedział, że szefową jego sztabu wyborczego będzie Wioletta Paprocka. - Od wielu lat ze sobą współpracujemy, można powiedzieć, że była jednym z architektów tego wielkiego sukcesu 15 października - ocenił.
Rafał Trzaskowski zaznaczył, że KO chce, aby każdy, kto chce włączyć się w popieranie Koalicji, mógł uczestniczyć w kampanii wyborczej. - Bardzo nam zależy, żeby znowu mieć taką samą energię jak w roku 2020, jak w roku 2023. Ta energia jest nam bardzo potrzebna po to, żebyśmy te wybory mogli wygrać. Nie spoczniemy nawet na jeden dzień. Przed nami bardzo intensywna praca - mówił.
Nawrocki "jest bardzo dobrym historykiem"
Pytany przyznał, że według prawa, "prezes IPN-u powinien być osobą niezależną". - Branie udziału w kampanii wyborczej jako, nie oszukujmy się, kandydat PiS-u, po prostu przeczy polskiemu prawu - tłumaczył. W opinii Trzaskowskiego, Nawrocki powinien zrezygnować ze stanowiska szefa IPN-u w momencie rozpoczęcia kampanii. - Tym się właśnie różnimy, że prezydent Warszawy nie jest osobą, która jest niezależna politycznie - zaznaczył.
- Mój kontrkandydat jest bardzo dobrym historykiem i zna się na tych kwestiach, o których pisał swój doktorat - ocenił Nawrockiego.
Trzaskowski zaznaczył, że "to prezydent wnosi całe swoje doświadczenie do pałacu prezydenckiego" i nie powinien się w nim dopiero uczyć.
Trzaskowski przypomniał dziennikarzom, że w pierwszej kampanii warszawskiej w 2018 roku prowadził prekampanię, a później kampanię przez 11 miesięcy. - W związku z tym ja jestem przyzwyczajony do bardzo intensywnej pracy - mówił. - Mam dosyć bogate doświadczenie z PiS-owską propagandą. W związku z tym jesteśmy na to gotowi - podsumował sobotni briefing.
CZYTAJ TEŻ: Nawrocki o apelu opozycjonistów: Nie wiem, jakie tam są nazwiska. Nie zapoznałem się >>>
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Jarek Praszkiewicz