Sikorski: z prezydentem uzgodniliśmy tryb dojścia do możliwego uzgodnienia

Prezydent Karol Nawrocki i szef MSZ Radosław Sikorski
Sikorski: z prezydentem uzgodniliśmy tryb dojścia do możliwego uzgodnienia
Źródło: TVN24
To w Pałacu Prezydenckim leży decyzja, żeby Polska miała pełnoprawnych ambasadorów - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, wicepremier i minister spraw zagranicznych. Pytany, czy coś w tej sprawie ustalił z Karolem Nawrockim, odparł: - Uzgodniliśmy tryb dojścia do możliwego uzgodnienia.

Szef MSZ odniósł się w programie między innymi do swoich relacji z prezydentem Karolem Nawrockim. Niedawno obaj uczestniczyli w sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.

Sikorski był pytany, czy rozmawiał wówczas z Nawrockim o rozwiązaniu sporu w sprawie ambasadorów.

- Uzgodniliśmy tryb dojścia do możliwego uzgodnienia. I oby tak się stało - powiedział. Dopytywany o szczegóły, odparł: - Im mniej o tych sprawach kadrowych będzie w mediach, tym łatwiej będzie się nam porozumieć.

Dodał, że "to w Pałacu Prezydenckim leży decyzja, żeby Polska miała pełnoprawnych ambasadorów".

"Jestem gotów rozważyć każde rozwiązanie, pod jednym warunkiem"

- Jestem gotów rozważyć każde rozwiązanie, pod jednym warunkiem - wskazania podstawy prawnej. Konstytucja mówi, że prezydent powołuje i odwołuje ambasadorów, ustawa mówi, że robi to na wniosek ministra spraw zagranicznych - przypomniał Radosław Sikorski.

- To rząd opowiada za politykę zagraniczną, konstytucja mówi, że to prezydent współpracuje z premierem i ministrem, a nie na odwrót. Ja złożyłem kilkadziesiąt wniosków (w sprawie powołania ambasadorów - red.), po zasięgnięciu opinii sejmowej komisji spraw zagranicznych, po uzyskaniu zgody państwa przyjmującego, po konwencie służby zagranicznej - podkreślił.

Sikorski: prezydent nie powinien się łudzić, że rządzi Polską

Wicepremier mówił też szerzej o napięciach między jego resortem a Pałacem Prezydenckim.

Przyznał, że też jest zwolennikiem zmiany konstytucji, ale w odwrotnym kierunku niż chciałby tego prezydent Karol Nawrocki.

- Byłem krytykiem konstytucji z 1997 roku, uważałem, że tworzy samochód z dwoma kierownicami. No i niestety tak się okazało. Uważam, że weto prezydenckie jest zbyt mocne - kontynuował szef MSZ. Jego zdaniem "prezydent nie powinien się łudzić, że rządzi Polską".

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: