Plakat Małgorzaty Półbratek i piosenka wyborcza Marzeny Wróbel znalazły się wśród pereł samorządowej kampanii. Ale nie przełożyły się na wygrane kandydatek. Pierwsza nie dostała się do rady miasta w Radomiu, druga nie została jego prezydentem.
Małgorzata Półbratek, kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na radną w Radomiu, jako jedna z pierwszych swym plakatem wyborczym podbiła internet. Nawiązując do swojego nazwiska, pół twarzy zakryła kwiatem. Oczywiście bratkiem. Jednak, jak wskazują jeszcze nieoficjalne dane, Półbratek radną nie zostanie. W okręgu wyborczym, z którego startowała, wyprzedził ją inny kandydat PiS. Swojego pomysłu na kampanię Półbratek jednak nie żałuje. - To jest teraz najsłynniejszy kwiatek. Chciałam, żeby to było takie "Pół-bratek", czyli pół mnie i pół tego pięknego kwiatu. Spotkałam się z ogromną życzliwością ludzi, większości pomysł się podobał. Jestem zadowolona - mówi w rozmowie z TVN24.
"Piosenka wizerunkowo bardzo pomogła"
Nie powiodło się też Marzenie Wróbel, która ubiegała się o fotel prezydenta z Komitetu Marzeny Wróbel Radomianie Razem. Przebojem kampanii stała się piosenka ze słowami "Ćwierkają wróbelki od samego rana, będziesz prezydentem, Marzenko kochana". Nie przyniosła jednak sukcesu w wyborach. Wróbel zdobyła 9,7 proc. głosów. Wyprzedziło ją trzech kandydatów, w tym Andrzej Kosztowniak z PiS (38,4 proc. głosów) i Radosław Witkowski z PO (29,5 proc.), którzy powalczą w drugiej turze. - Myślę, że piosenka wizerunkowo bardzo pomogła i jestem za nią wdzięczna. Jestem też wdzięczna wszystkim tym osobom, które oddały na mnie głos. Mój komitet składał się z dwóch stowarzyszeń lokalnych. Uczyliśmy się razem ze sobą współdziałać. Ta piosenka zespoliła mi tę grupę - mówi Wróbel w rozmowie z TVN24.
Autor: nsz//rzw / Źródło: tvn24.pl