Jak poinformowała Izba Celna w Białej Podlaskiej, przemyt udaremniono w ubiegłą sobotę w nocy. Kobieta przekraczając granicę zadeklarowała, że nie ma żadnych rzeczy do oclenia. Okazało się jednak, że w bagażniku jej samochodu znajduje się 74 kg nieobrobionego bursztynu.

Kobieta przyznała się do próby przemytu i tłumaczyła, że bursztyn miał posłużyć do upiększenia jej przydomowego ogródka. Wartość rynkowa zatrzymanego towaru to 90 tys. zł.

Jest to pierwsza od trzech lat próba przemytu bursztynu udaremniona na lubelskim odcinku granicy.

Źródło: tvn24.pl