W rządzie powstanie nowy superresort: Ministerstwa Bezpieczeństwa Narodowego. Pokieruje nim Mariusz Kamiński, który jako minister byłby samodzielnym przełożonym szefów specsłużb – pisze "Nasz Dziennik".
"Nowy resort ma skonsolidować polskie służby specjalne, cywilne i wojskowe" – zaznacza.
Szersze kompetencje dla Kamińskiego
Kamiński jako przyszły szef Ministerstwa Bezpieczeństwa uzyska znacznie szersze kompetencje niż obecnie. "Jako minister w kancelarii premier Beaty Szydło posiada jedynie zapisane w ustawach kompetencje premiera dotyczące służb specjalnych. Na czele oddzielnego resortu byłby zaś przełożonym szefów służb specjalnych". W Polsce jest ich pięć. Trzy cywilne: Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencja Wywiadu i Centralne Biuro Antykorupcyjne oraz dwie wojskowe: Służba Kontrwywiadu Wojskowego i Służba Wywiadu Wojskowego. Zdaniem PiS służby muszą czuć istnienie silnego politycznego nadzoru" – wskazuje dziennik. Ale i on nie wystarczy bez odpowiednio rozbudowanej, trwałej struktury administracyjnej, pozwalającej zachować ciągłość kontroli i koordynacji, gdy stojący na czele resortu będą się zmieniać" – dodaje. Do zmian doszłoby najwcześniej w sierpniu – zapowiada "Nasz Dziennik". Wiąże się to z organizacją szczytu NATO i Światowych Dni Młodzieży w lipcu. Reorganizacja, która miałaby miejsce wcześniej, mogłaby pociągnąć za sobą czasowe obniżenie sprawności służb – podsumowuje gazeta.
Autor: kło/ja / Źródło: PAP