Przegląd prasy: MSZ grozi sądem za "polskie obozy"

Zagraniczna prasa często podaje, że obóz Auschwitz był "polskim obozem"
Zagraniczna prasa często podaje, że obóz Auschwitz był "polskim obozem"
Źródło: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | Ealdgyth
W obronie prawdy o drugiej wojnie światowej polska dyplomacja chce iść nawet do sądu – informuje "Rzeczpospolita".

MSZ rusza z ofensywą przeciwko nieprawdziwym określeniom historycznym pojawiającym się w światowych mediach. Najważniejszym z nich, i zwalczanym przez polską dyplomację są "polskie obozy koncentracyjne" czy "polskie obozy zagłady".

Główna walka toczy się teraz w internecie, poprzez który rozmnażają się krzywdzące dla Polski określenia. MSZ, zwalczając ich używanie, nie chce do nich bezpośrednio nawiązywać.

"To są wadliwe kody pamięci"

- Nie chcemy powielać określeń "polskie obozy". Przekaz od polskiej dyplomacji ma brzmieć: to są wadliwe kody pamięci - powiedział wiceminister MSZ do spraw prawnych i traktatowych Artur Nowak-Far.

MSZ chce także uświadomić polskiemu wymiarowi sprawiedliwości, że używanie kłamliwych nazw może być naruszeniem dóbr osobistych. - Tożsamość narodowa, godność narodowa związana z dramatycznymi wydarzeniami wojennymi, może być dobrem osobistym - powiedział wiceminister Nowak-Far.

Tylko w zeszłym roku dyplomaci interweniowali 120 razy, gdy w mediach pojawiały się "polskie obozy". Niekiedy z oporami, ale redakcje na ogół wyrzucają kłamliwe określenia z internetowych wersji tekstów.

Autor: dln//gak / Źródło: PAP

Czytaj także: