RPO o proteście przedsiębiorców: zakaz organizacji zgromadzeń może być niekonstytucyjny

Źródło:
tvn24.pl
Sobotnie demonstracje w Warszawie
Sobotnie demonstracje w WarszawieTVN24
wideo 2/21
Sobotnie demonstracje w WarszawieTVN24

Sobotni protest przedsiębiorców spotkał się z reakcją Rzecznika Praw Obywatelskich. Adam Bodnar ocenił, że jego organizatorzy mogli mieć poczucie, że zakaz organizowania zgromadzeń "zbyt głęboko godzi w ich prawa konstytucyjne" oraz że taki zapis rządowego rozporządzenia "może być niekonstytucyjny". Zapowiedział także ponowne wezwanie MSWiA do "poluzowania" tych przepisów, prezydenta Warszawy do wykonywania procedur administracyjnych, a policji do wyjaśnień sobotnich reakcji wobec manifestujących.

W sobotę na placu Zamkowym w Warszawie odbył się protest przedsiębiorców w związku z ich pogarszającą się sytuacją wynikającą z epidemii. Warszawski urząd nie zarejestrował zgromadzenia, a policja uznała je za nielegalne, bo wciąż obowiązują wprowadzone rząd przepisy zakazujące zgromadzeń. Doszło do przepychanek, policja użyła gazu. Protest zakończył się zatrzymaniem ponad 380 osób i mandatami dla ponad 150.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Prośba do MSWiA o "rozważenie zmiany przepisów" bez odpowiedzi

W poniedziałek rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar opublikował swoje stanowisko w sprawie sobotniej manifestacji.

Przypomniał, że kiedy rząd przystąpił na początku maja do drugiego etapu odmrażania gospodarki, skierował wystąpienie do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, dotyczące wolności organizowania pokojowych zgromadzeń publicznych. Zwrócił się z nim do szefa resortu Mariusza Kamińskiego o "rozważenie zmiany przepisów". "Chodzi o to, by zagwarantować obywatelom ich konstytucyjne prawo do zgromadzeń – z uwzględnieniem koniecznych środków ostrożności" - przekazał wówczas.

W poniedziałkowym stanowisku Bodnar napisał, że "zmniejszenie restrykcji w zakresie przebywania osób w wolnej przestrzeni powinno skutkować zniesieniem całkowitego zakazu organizowania zgromadzeń publicznych".

"Nie chodzi przy tym o natychmiastowy powrót do możliwości organizacji zgromadzeń w pełnym zakresie, ale o stopniowe 'odmrażanie' wolności zgromadzeń publicznych, tak, jak ma to miejsce w odniesieniu do innych obszarów życia społecznego (np. określenie liczby osób, które mogą przebywać na określonym terenie, bezwzględne przestrzeganie wymogów sanitarnych)" - wyjaśniał RPO.

"Prawo konstytucyjne" do zgromadzeń. Jak je pogodzić z ograniczeniami? >>>

Przekazał także, że nie otrzymał odpowiedzi na pismo do resortu. "Przepisy w zakresie organizacji zgromadzeń nie zostały zmienione. To oznacza, że obecnie zakaz określony w rozporządzeniu Rady Ministrów z 2 maja 2020 r. wciąż obowiązuje" - czytamy w stanowisku.

"Jednocześnie jednak należy pamiętać, że obowiązuje ustawa Prawo o zgromadzeniach i organy gminy powinny stosować przewidzianą w niej procedurę, dotyczącą m.in. rejestracji zgromadzeń i konieczności wydawania decyzji administracyjnych, w przypadku odmowy dotyczącej organizacji zgromadzenia z powodów epidemiologicznych" - dodał.

"Zakaz organizacji zgromadzeń, określony w rozporządzeniu, może być niekonstytucyjny"

Zwrócił przy tym uwagę, że "organizatorzy protestu przedsiębiorców złożyli zawiadomienie do urzędu m.st. Warszawy o woli zorganizowania zgromadzenia w dniu 16 maja 2020 r.", natomiast miasto "nie zarejestrowało zgromadzenia i nie podjęło decyzji merytorycznej w kwestii zgromadzenia (nie wydało decyzji administracyjnej o zakazie jego zorganizowania)".

"Zamiast tego poinformowało organizatorów o odmowie wpisania zgromadzenia do rejestru, ze względu na obowiązujące przepisy ww. rozporządzenia" - napisał Bodnar.

Wskazał też, że "Sąd Apelacyjny w Warszawie, jako sąd II instancji, przy udziale Rzecznika Praw Obywatelskich, uznał, że generalny zakaz organizacji zgromadzeń, określony w rozporządzeniu, może być niekonstytucyjny". "Natomiast jednocześnie – z powodów proceduralnych – nie mógł uchylić działań Prezydenta m. st. Warszawy, bo informacja przekazana organizatorom nie miała formy decyzji administracyjnej. Urząd Miasta, wbrew obowiązkom ustawowym, w ogóle takiej decyzji nie wydał" - wyjaśniał.

Zdaniem Bodnara "sytuacja ta budzi poważne wątpliwości z punktu widzenia prawa do dochodzenia na drodze sądowej naruszonych wolności i praw".

W uzasadnieniu decyzji w sprawie protestu Sąd Apelacyjny odniósł się do wprowadzenia ograniczenia organizowania zgromadzeń. "Powyższy stan prawny budzi istotne wątpliwości z punktu widzenia konstytucyjnego prawa obywateli do zgromadzeń, wynikającego z art. 57 Konstytucji RP, w szczególności w kontekście konstytucyjnie dopuszczalnych ograniczeń praw podmiotowych i zasady proporcjonalności zawartej w art. 31 ust 3. Konstytucji RP" - czytamy w nim. 

Każdemu zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Ograniczenie tej wolności może określać ustawa.

Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.

RPO: w efekcie tego szczególnego stanu prawnego mogło dojść do kolizji interesów pomiędzy organizatorami zgromadzenia a policją

RPO uznał, że w związku z zaistniałą sytuacją pojawiły się wątpliwości zarówno dla organizatorów, jak i organów państwowych. Rzecznik wyjaśnił, że "postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie nie miało skutku w postaci zgody na przeprowadzenie demonstracji (bo Sąd nie uchylił decyzji, gdyż takowa nie została wydana); organizatorzy w świetle postanowienia Sądu Apelacyjnego mogli mieć poczucie, że zakaz wynikający z rozporządzenia, zbyt głęboko godzi w ich prawa konstytucyjne i narusza istotę prawa do zgromadzeń publicznych; policja mogła działać w przeświadczeniu, że postanowienie Sądu Apelacyjnego pod względem formalnym nie oznaczało zgody na demonstrację".

Zdaniem Adama Bodnara, "w efekcie tego szczególnego stanu prawnego mogło dojść do kolizji interesów pomiędzy organizatorami zgromadzenia (działającymi w duchu Konstytucji RP) a Policją (kierującą się rozporządzeniem)".

"Jeśli nawet Policja miała wątpliwości dotyczące legalności zgromadzenia, to powinna podejmować wszelkie działania, aby zgromadzenie zostało rozwiązane w sposób pokojowy, bez użycia przemocy. Świadczą o tym odpowiednie standardy OBWE i orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka" - czytamy w stanowisku.

Rzecznik zaznaczył także, że "użycie środków przymusu bezpośredniego, szczególnie gazu łzawiącego, jest za każdym razem ostatecznością". "Dlatego należy wyjaśnić, czy było to niezbędne i czy nie doszło do przekroczenia granic działania ze strony Policji" - dodał.

CZYTAJ TAKŻE: Policja broni swojej interwencji podczas protestu >>>

Zatrzymany podczas protestu przedsiębiorców o zdarzeniach z soboty
Zatrzymany podczas protestu przedsiębiorców o zdarzeniach z soboty TVN24

"Działania policji w stosunku do Senatora RP powinny być ograniczone"

Odniósł się także do sytuacji z udziałem senatora Koalicji Obywatelskiej Jacka Burego i funkcjonariuszy. Zdaniem policji podczas sobotniego protestu senator wszedł do radiowozu i nie chciał go opuścić. Bury przekonywał natomiast, że do policyjnego auta został wepchnięty siłą.

W swoim stanowisku Bodnar przypomniał, że "senator RP jest chroniony immunitetem". "To oznacza, że działania Policji w stosunku do Senatora RP powinny być ograniczone, a Policja powinna wystrzegać się naruszania nietykalności osobistej Senatora RP. Należy zatem wyjaśnić, czy policja nie przekroczyła uprawnień. Nagrania wideo ze zgromadzenia powinny pozwolić na usunięcie wątpliwości w tym zakresie" - napisał.

Przekazał również, że do jego biura "trafiają skargi związane z zatrzymaniem oraz przewiezieniem na posterunki policji uczestników demonstracji". "Powstaje pytanie, jaki był cel tych zatrzymań, jak długo trwały, a także czy poszanowano prawa osób zatrzymanych" - pisze Bodnar.

Sytuacja z udziałem policji i senatora Jacka Burego oraz posłanki Klaudii Jachiry na placu Zamkowym
Sytuacja z udziałem policji i senatora Jacka Burego oraz posłanki Klaudii Jachiry na placu ZamkowymTVN24

Bodnar zapowiada pismo do MSWiA, prezydenta Warszawy oraz policji

Bodnar poinformował o działaniach, które zamierza podjąć w związku ze sprawą. Jak przekazał, "zwróci się ponownie do MSWiA z prośbą o 'poluzowanie' całkowitego zakazu możliwości korzystania z wolności organizowania pokojowych zgromadzeń publicznych" oraz do prezydenta Warszawy, którym jest Rafał Trzaskowski, "z postulatem rejestracji zgłaszanych pokojowych zgromadzeń oraz wydawania decyzji administracyjnych w przypadku wydawania odmowy na organizację zgromadzenia".

Jego zdaniem to "umożliwi realną kontrolę sądową tych decyzji".

Rzecznik zwróci się także do policji o wyjaśnienie "użycia środków przymusu bezpośredniego w stosunku do demonstrantów; użycia środków przymusu bezpośredniego w stosunku do Senatora Jacka Burego oraz jego zatrzymania; zatrzymania uczestników demonstracji oraz poszanowania ich praw w czasie przebywania na posterunkach policji".

Prezes Sądu Apelacyjnego o manifestacji

Prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie Beata Waś w piśmie wysłanym do TVN24 wyjaśnia, czy odmowa rejestracji zgromadzenia przez stołeczny ratusz była równoznaczna z zakazem jego organizowania. 14 maja Sąd Okręgowy oddalił odwołanie organizatorów protestu od decyzji ratusza - którą uznał za administracyjną - o niezarejestrowaniu zgromadzenia.

Następnie organizatorzy złożyli zażalenie na to postanowienie, które rozpatrywał 15 maja Sąd Apelacyjny. Ten zaś "zmienił zaskarżone postanowienie Sadu Okręgowego w Warszawie i odwołanie odrzucił" - ocenił, że działanie warszawskiego ratusza nie było decyzją administracyjną.

Waś wskazała, że "Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu postanowienia uznał, że nie można uznać, że pismo organu gminy z 12 maja 2020 r., informujące o braku rejestracji zgłoszenia stanowiło zakończenie postępowania w sposób przewidziany przez ustawę Prawo o zgromadzeniach, w szczególności zaś, że zawierało władcze rozstrzygnięcie zakazujące zgromadzenia".

Zauważyła, że "zgłoszenie zawiadomienia o zamiarze zwołania zgromadzenia aktualizuje po stronie organu obowiązek podjęcia określonych działań o charakterze przede wszystkim techniczno-organizacyjnym", między innymi "obowiązek rejestracji wniesienia zawiadomienia o zamiarze zorganizowania zgromadzenia".

"Nie można więc uznać, że pismo z dnia 12 maja 2020 r. stanowiło decyzję administracyjną o zakazie zgromadzenia" - poinformowała prezes SA w Warszawie.

Prezes sądu o reakcji policji

Waś pytana, czy policja mogła uznać zgromadzenie za nielegalne i użyć środków przymusu bezpośredniego, w tym dokonywać zatrzymań, przekazała, że reguluje to między innymi art. 11 ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej.

Brzmi on: "Środków przymusu bezpośredniego można użyć lub wykorzystać je w przypadku konieczności podjęcia co najmniej jednego z następujących działań: 1) wyegzekwowania wymaganego prawem zachowania zgodnie z wydanym przez uprawnionego poleceniem; 2) odparcia bezpośredniego, bezprawnego zamachu na życie, zdrowie lub wolność uprawnionego lub innej osoby; 3) przeciwdziałania czynnościom zmierzającym bezpośrednio do zamachu na życie, zdrowie lub wolność uprawnionego lub innej osoby; 4) przeciwdziałania naruszeniu porządku lub bezpieczeństwa publicznego; 5) przeciwdziałania bezpośredniemu zamachowi na ochraniane przez uprawnionego obszary, obiekty lub urządzenia; 6) ochrony porządku lub bezpieczeństwa na obszarach lub w obiektach chronionych przez uprawnionego; 7) przeciwdziałania zamachowi na nienaruszalność granicy państwowej w rozumieniu art. 1 ustawowe pojęcie granicy RP ustawy z dnia 12 października 1990 r. o ochronie granicy państwowej; 8) przeciwdziałania niszczeniu mienia; 9) zapewnienia bezpieczeństwa konwoju lub doprowadzenia; 10) ujęcia osoby, udaremnienia jej ucieczki lub pościgu za tą osobą; 11) zatrzymania osoby, udaremnienia jej ucieczki lub pościgu za tą osobą; 12) pokonania biernego oporu; 13) pokonania czynnego oporu; 14) przeciwdziałania czynnościom zmierzającym do autoagresji".

Autorka/Autor:akr

Źródło: tvn24.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

"Spekulacje na temat zamknięcia Starlinków nad terytorium Ukrainy nabrały tempa w weekend" - pisze dziennik "Welt". I dodaje, że "sytuacja eskalowała", a "Musk i sekretarz stanu Rubio skrytykowali polski rząd". Również inne niemieckie media odnotowują, że doszło do "ostrej wymiany zdań z polskim ministrem spraw zagranicznych". Wszystko wokół sytuacji na Ukrainie, dostępu do Starlinków i stanowiska Polski.

Niemieckie media o "ataku" Muska na Sikorskiego i "werbalnym padnięciu na kolana" polityków PiS

Niemieckie media o "ataku" Muska na Sikorskiego i "werbalnym padnięciu na kolana" polityków PiS

Źródło:
PAP

Podatek cyfrowy zaszkodzi Polsce i jej relacjom ze Stanami Zjednoczonymi - stwierdził Tom Rose, kandydat na ambasadora USA w Polsce. Dodał, że wprowadzenie zapowiadanego przez polski rząd rozwiązania spotka się z odwetem ze strony Donalda Trumpa.

Kandydat na ambasadora krytykuje plany polskiego rządu. "Trump odpowie odwetem"

Kandydat na ambasadora krytykuje plany polskiego rządu. "Trump odpowie odwetem"

Źródło:
PAP

Szefowa wywiadu USA poinformowała o odebraniu certyfikatów bezpieczeństwa i dostępu do informacji niejawnych między innymi niektórym członkom administracji byłego prezydenta USA Joe Bidena na polecenie Donalda Trumpa. Wśród nich jest były sekretarz stanu Antony Blinken i prokuratorzy, którzy prowadzili śledztwa przeciwko Trumpowi.

Trump odciął urzędników Bidena od informacji niejawnych i odebrał im świadectwa bezpieczeństwa

Trump odciął urzędników Bidena od informacji niejawnych i odebrał im świadectwa bezpieczeństwa

Źródło:
Reuters

Nikt nie mówi na razie o zmianie umowy koalicyjnej - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica). Zastrzegł przy tym, że "zmiana umowy koalicyjnej i zmiana podstawowych jej zapisów równa się zerwanie tej umowy". Odniósł się do ewentualnego pozostania przez Szymona Hołownię przy funkcji marszałka Sejmu do końca kadencji, gdyby ten wycofał się z kandydowania w wyborach. Czarzasty zaznaczył przy tym, że nie wie, czy lider Polski 2050 będzie chciał podjąć któryś z tych kroków.

Co dalej z Hołownią? "Trzeba jasno powiedzieć: zmiana umowy koalicyjnej równa się zerwanie"

Co dalej z Hołownią? "Trzeba jasno powiedzieć: zmiana umowy koalicyjnej równa się zerwanie"

Źródło:
TVN24

Ontario podwyższa o 25 procent cenę eksportu energii elektrycznej do stanu Nowy Jork, Michigan i Minnesota - poinformowali na konferencji premier tej kanadyjskiej prowincji Doug Ford i minister energii Stephen Lecce. Jak pisze agencja Reutera, decyzja ta zapadła "w ramach protestu" wobec amerykańskich ceł.

Ontario podwyższa ceny prądu odbiorcom w trzech stanach USA    

Ontario podwyższa ceny prądu odbiorcom w trzech stanach USA    

Źródło:
PAP, Reuters

Wygląda na to, że amerykańska administracja nie jest zainteresowana porozumieniem handlowym z Unią Europejską - stwierdził komisarz UE do spraw handlu Marosz Szefczovicz. Dodał, że Unia jest otwarta na dialog i ostrzegł przed konsekwencjami potencjalnego konfliktu handlowego.

"Jakiekolwiek decyzje będą miały globalne konsekwencje"

"Jakiekolwiek decyzje będą miały globalne konsekwencje"

Źródło:
PAP

U północno-wschodnich wybrzeży Anglii doszło do zderzenia tankowca z kontenerowcem. Na nagraniach i zdjęciach z miejsca zdarzenia widać, że na obu jednostkach wybuchł pożar. Operator tankowca przekazał, że na pokładzie doszło do "wielu eksplozji", do morza wycieka paliwo lotnicze. Według Greenpeace obecnie jest za wcześnie, aby określić skalę szkód dla środowiskowa, ale okoliczności "budzą poważne obawy".

"Wiele eksplozji na pokładzie" i wyciek do morza

"Wiele eksplozji na pokładzie" i wyciek do morza

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, BBC, PAP

Leszek Juchniewicz został odwołany z funkcji prezesa spółki Polskie Elektrownie Jądrowe. Pełniącym obowiązki prezesa został Piotr Piela.

Prezes Polskich Elektrowni Jądrowych odwołany

Prezes Polskich Elektrowni Jądrowych odwołany

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wiceszef MON Cezary Tomczyk mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 o zakupie przez Polskę urządzenia, które nazywa się Ultimate Building Machine. - To jest amerykański patent na tworzenie konstrukcji, które mogą być magazynami, schronami, koszarami. To taka gigantyczna drukarka, która produkuje elementy, z których składa się wielkie hangary i hale - tłumaczył. Dodał, że możemy mówić o pozyskaniu przez Polskę "fabryki schronów".

Wiceszef MON o nowym nabytku polskiej armii

Wiceszef MON o nowym nabytku polskiej armii

Źródło:
TVN24

Akcje Tesli spadły prawie o połowę w ciągu trzech miesięcy - podał Reuters. Dodał, że większość inwestorów i analityków uwierzyła w argument Elona Muska, że producent aut nie jest jedynie firmą samochodową.

W trzy miesiące firma Elona Muska straciła prawie połowę wartości

W trzy miesiące firma Elona Muska straciła prawie połowę wartości

Źródło:
Reuters

Kilkanaście dni trwała walka z ogromnym pożarem, który wybuchł w pobliżu japońskiego miasta Ofunato. Lokalne władze poinformowały o opanowaniu żywiołu, który ogarnął blisko trzy tysiące hektarów terenu. Według mediów był to największy tego typu kataklizm od dekad.

Ogłoszono koniec ewakuacji. Niektórzy nie będą mieli do czego wracać

Ogłoszono koniec ewakuacji. Niektórzy nie będą mieli do czego wracać

Źródło:
PAP, Kyodo News

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odbył telefoniczną rozmowę z Keithem Kelloggiem, specjalnym wysłannikiem USA do spraw Ukrainy i Rosji. Rozmowa miała charakter konsultacji przed wtorkowymi negocjacjami Stanów Zjednoczonych i Ukrainy w Arabii Saudyjskiej - przekazało MSZ. Bezpośrednio po niej Sikorski omówił jej przebieg z ukraińskim odpowiednikiem Andrijem Sybihą.

Sikorski rozmawiał z wysłannikiem Trumpa

Sikorski rozmawiał z wysłannikiem Trumpa

Źródło:
PAP

PKW odroczyła decyzję w sprawie pisma pełnomocnika finansowego komitetu PiS, który chce, aby komisja skierowała zawiadomienia do prokuratury w sprawie działań ministra finansów. Jednocześnie komisja zdecydowała, że udzielając odpowiedzi na kolejne pismo Andrzeja Domańskiego, posłuży się stanowiskiem przygotowanym już wcześniej przez członka PKW Ryszarda Balickiego.

PKW bez decyzji. "Nie z nami te numery, panowie"

PKW bez decyzji. "Nie z nami te numery, panowie"

Źródło:
PAP

Użytkownicy zgłaszali problemy z działaniem platformy X na całym świecie. Według portalu Downdetector pierwsze informacje o awarii pojawiły jeszcze przed południem, ale problemy występowały przez cały dzień. Zdaniem Elona Muska to "potężny cyberatak".

Globalna awaria X. Elon Musk o "potężnym cyberataku"

Globalna awaria X. Elon Musk o "potężnym cyberataku"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rzecznik Komisji Europejskiej Thomas Regnier odniósł się do wymiany wpisów Radosława Sikorskiego, Elona Muska i Marco Rubio, przypominając, że "Unia Europejska ma własne możliwości satelitarne, które mogą zostać użyte w przypadku, gdyby Starlink został wycofany" z Ukrainy. Rzecznik oświadczył, że Unia jest gotowa wesprzeć Ukrainę i ocenił, że system satelitarny należący do Muska nie zostanie wycofany.

Głos z Komisji Europejskiej po wymianie wpisów Sikorskiego z Muskiem i Rubio

Głos z Komisji Europejskiej po wymianie wpisów Sikorskiego z Muskiem i Rubio

Źródło:
PAP

Inwestorzy mają obawy o wzrost gospodarczy w USA i na świecie. Zdaniem analityków działania prezydenta Donalda Trumpa mogą "mieć negatywne konsekwencje", a "lekceważące podejście do polityki gospodarczej budzi niepokój".

Konsekwencje decyzji Donalda Trumpa. "Myślę, że to lekceważące podejście"

Konsekwencje decyzji Donalda Trumpa. "Myślę, że to lekceważące podejście"

Źródło:
PAP

Wrocławski sąd uznał, że były opozycjonista i były poseł Władysław Frasyniuk w swojej wypowiedzi naruszył godność i dobre imię żołnierzy chroniących granicę państwa. Wyrok nie jest prawomocny. Frasyniuk już zapowiedział, że złoży apelację.

Władysław Frasyniuk skazany za naruszenie godności żołnierzy

Władysław Frasyniuk skazany za naruszenie godności żołnierzy

Źródło:
PAP/TVN24

Na krakowskim lotnisku Balice strażnicy graniczni zatrzymali 40-latka, który chciał zrobić żart mamie tuż przed jej wylotem. Mężczyzna powiedział, że w jej torbie znajduje się broń. 40-latek został ukarany mandatem.

Zrobił mamie "żart" na lotnisku

Zrobił mamie "żart" na lotnisku

Źródło:
tvn24.pl

Starsza kobieta zmarła na jednym z osiedli w Makowie Mazowieckim. Rodzina ma żal do służb ratowniczych, że ciało zmarłej nie było przez cały czas, po odjeździe karetki, zasłonięte parawanem i leżało przykryte workiem przy śmietniku. Do sprawy odnieśli się straż, policja i starosta. Ten ostatni protestuje przeciwko "manipulacji" w sprawie.

"Pod śmietnikiem, obok placu zabaw, leżały okryte foliowym workiem zwłoki"

"Pod śmietnikiem, obok placu zabaw, leżały okryte foliowym workiem zwłoki"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Andrzej Duda zawetował tak zwaną ustawę incydentalną - przekazała szefowa Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka. Oznacza to, że dotycząca stwierdzania ważności wyborów prezydenckich ustawa wróci do Sejmu.

Prezydent zawetował ustawę incydentalną

Prezydent zawetował ustawę incydentalną

Źródło:
tvn24.pl

Burza o nazwie Jana nadal budzi niepokój wśród mieszkańców południowych regionów Hiszpanii. Żywioł przyniósł obfite opady deszczu, które podniosły poziom wody w rzekach. W wielu miejscowościach obowiązują żółte ostrzeżenia. Według prognoz ulewy mogą utrzymywać się przez kilka dni.

Rzeki występują z brzegów. W prognozach kolejne opady

Rzeki występują z brzegów. W prognozach kolejne opady

Źródło:
AEMET, ENEX, MalagaHoy, 20Minutos, Eltiempo.es

Premier Donald Tusk zapowiedział plany na zwiększenie obronności, w tym szkolenia wojskowe i potencjalne wycofanie Polski z konwencji ottawskiej i dublińskiej. Wywołało to wiele komentarzy, szczególnie w kontekście konwencji dublińskiej. Wyjaśniamy, co to za umowy i czego dotyczą.

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Donald Trump i mój kuzyn wierzą, że mogą omamić Władimira Putina. Ale się mylą - mówi francuskiemu "Le Figaro" Nate Vance, kuzyn wiceprezydenta USA. Mężczyzna niemal trzy lata spędził w Ukrainie, gdzie walczył na pierwszej linii jako ochotnik. Wyjaśnił, dlaczego na początku tego roku wrócił do Stanów.

Kuzyn Vance'a walczył w Ukrainie. Mówi o "pułapce" na Zełenskiego

Kuzyn Vance'a walczył w Ukrainie. Mówi o "pułapce" na Zełenskiego

Źródło:
PAP, The Kyiv Independent

Rosyjska ambasada w Australii "ostrzegła" władze tego kraju, że jeśli wyśle żołnierzy na Ukrainę w ramach misji pokojowej, będzie wiązać się to dla niej z "poważnymi konsekwencjami". Wcześniej premier Australii Anthony Albanese mówił, że jeśli jego kraj zostanie poproszony o przystąpienie do tzw. koalicji chętnych, "rozważy to".

Rosja "ostrzega" Australię: nie pozostaniemy biernymi obserwatorami

Rosja "ostrzega" Australię: nie pozostaniemy biernymi obserwatorami

Źródło:
"Guardian", "The Sydney Morning Herald"

Publicysta Sławomir Sierakowski wraz z amerykańskim historykiem Timothym Snyderem zorganizował zbiórkę na karetki wojskowe dla broniącej się przed Rosją Ukrainy. "Czas na reakcję!" - podkreślił w opisie zbiórki w mediach społecznościowych, nawiązując do wstrzymania amerykańskiej pomocy dla Ukrainy i "słownej napaści na Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu". "Niech to będzie taki sam festiwal wolności, pomocy, dobrej woli, jak był dwa lata temu przy Bayraktarze" - dodał.

Reakcja na działania Trumpa. "Wracamy do gry!"

Reakcja na działania Trumpa. "Wracamy do gry!"

Źródło:
tvn24.pl

Z rynku znika pionier roślinnej gastronomii w Polsce. Firma Krowarzywa nie wytrzymała rosnącej konkurencji i kosztów - informuje poniedziałkowe wydanie "Pulsu Biznesu". Pod koniec marca zostanie zamknięty ostatni lokal istniejącej od marca 2013 roku sieci. - Jeśli znajdzie się ktoś, kto chciałby przejąć markę i nadać jej nową formę, jesteśmy otwarci - mówi współtwórca i współwłaściciel sieci Krzysztof Bożek.

"Staliśmy się ofiarą własnego sukcesu". Znana sieć znika z rynku

"Staliśmy się ofiarą własnego sukcesu". Znana sieć znika z rynku

Źródło:
PAP, X

W piątek w Sejmie premier Donald Tusk poinformował, że trwają prace nad wprowadzeniem szkoleń wojskowych na wielką skalę - dla "każdego dorosłego mężczyzny w Polsce". Co to oznacza? Czy będą obowiązkowe? Kto na nie trafi? Jak będą wyglądały zapisy? Podsumowaliśmy, co wiadomo do tej pory.

Powszechne szkolenia wojskowe. Dla kogo, kiedy, co wiadomo?

Powszechne szkolenia wojskowe. Dla kogo, kiedy, co wiadomo?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Stając na linii startu, już jesteś zwycięzcą, bo już pomagasz i jest to przepiękny pomysł - powiedziała w TVN24 Zuza Kołodziejczyk, zwyciężczyni programu "Top Model", która w maju po raz trzeci weźmie udział w biegu charytatywnym Wings for Life. - Widać biegową falę w Polsce - ekscytował się Paweł Januszewski, dyrektor sportowy inicjatywy.

"Stając na linii startu, już jesteś zwycięzcą"

"Stając na linii startu, już jesteś zwycięzcą"

Źródło:
TVN24