Na godzinę 9 w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski zaprosił na rozmowę przewodniczącego Porozumienia Rezydentów Wojciecha Szarańca, który kilka razy sygnalizował, że nie chciałby rozmawiać w pojedynkę, a w obecności całego komitetu protestacyjno-strajkowego. Niedzielski po godzinie 9.30 zatweetował: "Moje zaproszenie zostało odrzucone. Tu chyba nie chodzi o dialog".
Od 1 września trwa ogólnopolski protest ratowników medycznych, podczas którego część z nich nie przyszła do pracy lub wzięła minimalną liczbę godzin podczas dyżurów. Ratownicy zapowiadają, że 11 września zorganizują dużą manifestację pracowników ochrony zdrowia, która ma odbyć się w stolicy.
Dziś na godzinę 9 do Ministerstwa Zdrowia minister zdrowia Adam Niedzielski zaprosił przedstawicieli lekarzy rezydentów.
Przedstawiciele komitetu zapraszają na środę
Przewodniczący Porozumienia Rezydentów Wojciech Szaraniec poinformował w poniedziałek rano w TOK FM, że zaproszenie zostało skierowanie tylko do niego. - Nie wyobrażam sobie rozmowy tylko w pojedynkę. Ja bym chciał, żeby każdy zawód medyczny miał tutaj coś do powiedzenia, żebyśmy wszyscy razem się spotkali i żeby każdy wyraził swoje zdanie i swoją opinię na ten temat - dodał.
- My, jako Porozumienie Rezydentów, jako przedstawiciele komitetu protestacyjno-strajkowego zaproponowaliśmy rzeczywiście taki rozszerzony dialog w środę na Forum Ekonomicznym w Karpaczu. Natomiast potwierdzenia nie dostaliśmy - powiedział.
Dodał, że zaproszenie zostało zaadresowane do ministra Niedzielskiego i premiera Mateusza Morawieckiego. Stwierdził, że rozpoczęcie dialogu powinno mieć miejsce na neutralnym gruncie.
Przewodniczący Porozumienia Rezydentów chce zmiany daty spotkania
Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski przekazał w piątek w programie "Sprawdzam" w TVN24, że zaprosił na rozmowę przewodniczącego Szarańca. Szaraniec odniósł się do słów ministra w piątek wieczorem. "Niestety nie dostałem żadnego zaproszenia" - napisał na Twitterze.
W sobotę rano minister zdrowia zareagował na wpis Szarańca. "Rozmawiał z Panem dyrektor Departamentu Lecznictwa i zapraszał w moim imieniu na spotkanie. Nie rozumiem tej reakcji. Zapraszam w poniedziałek na g. 9:00 do Ministerstwa Zdrowia" - napisał Niedzielski.
Z kolei w weekend w kilku wpisach na Twitterze Szaraniec przekazał, że proponuje rozmowę w środę, 8 września.
"Szanowny Panie Ministrze Niedzielski. Mimo szczerych chęci jak najszybszego spotkania ponownie proponuję rozmowę w środę 8.09.2021 w Karpaczu. Nie godzę się na nawiązywanie dialogu bez udziału wszystkich przedstawicieli Komitetu protestacyjno-strajkowego. Pozdrawiam" - napisał.
Szaraniec o propozycji spotkania w środę mówił także w sobotnich "Faktach po Faktach" w TVN24. - Jeżeli chodzi o ochronę zdrowia, my możemy rozmawiać wspólnie, czyli cały komitet protestacyjno-strajkowy, nie tylko lekarze - mówił.
Szaraniec: może Pan rozmawiać ze wszystkimi albo z nikim
Niedzielski, odpowiadając na wpisy Szarańca, napisał, że niezależnie od możliwości porozmawiania w szerszym gronie w środę, będzie też czekał na niego w poniedziałek o 9 rano.
W niedzielę późnym popołudniem wpis w tej sprawie pojawił się na twitterowym koncie Porozumienia Rezydentów.
"Panie ministrze, ma Pan do czynienia ze strajkiem wszystkich zawodów medycznych i personelu pomocniczego. Mówimy jednym głosem jako komitet protestacyjno-strajkowy i solidarnie apelujemy o naprawę Ochrony Zdrowia. Może Pan rozmawiać ze wszystkimi albo z nikim" - napisano.
Krótko po godzinie 9.30 Niedzielski skomentował nieobecność Szarańca na spotkaniu słowami: "została pustka". "Moje zaproszenie zostało odrzucone. Tu chyba nie chodzi o dialog" - zasugerował.
W piątek do pacjentów na Mazowszu nie wyjechały 43 na 202 zakontraktowanych zespołów, z czego w samej Warszawie 38 z 80. W informacji podkreślono, że to Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego "Meditrans" SPZOZ w Warszawie jest dysponentem zespołów i że to ona jest zobowiązana do udzielania świadczeń zgodnie z umową.
Źródło: PAP, TOK FM, tvn24.pl