Prokuratura Okręgowa w Białymstoku wszczęła postępowanie sprawdzające w sprawie możliwości składania fałszywych zeznań przez ministra rolnictwa Marka Sawickiego. To konsekwencja opublikowanych rozmów Władysława Serafina z Władysławem Łukasikiem. Dzień wcześniej zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w związku ze sprawą złożyło CBA.
Zastępca prokuratora okręgowego w Białymstoku prok. Andrzej Bura poinformował, że decyzję o rozpoczęciu postępowania sprawdzającego podjęto po analizie treści nagrania i po uwzględnieniu zawiadomienia o podejrzeniu przestępstwa, które złożyła białostocka delegatura CBA. Prokuratura ma teraz 30 dni na decyzję, czy ewentualnie wszcząć w sprawie śledztwo.
Powodem zainteresowania białostockich śledczych są wypowiedzi Łukasika, który podczas rozmowy z Serafinem sugeruje, że szef resortu rolnictwa skłamał składając zeznania jako świadek w postępowaniu dotyczącym nieprawidłowości przy zatrudnianiu i zwalnianiu pracowników ARR.
Donosi też CBA
CBA we poniedziałek złożyło zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa w związku z rozmowami Władysława Serafina z Władysławem Łukasikiem, byłym prezesem Agencji Rynku Rolnego.
Trafiło ono również do Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. - Dotyczy ono składania fałszywych zeznań w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości przy zwalnianiu i zatrudnianiu pracowników ARR - tłumaczy Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA w rozmowie z tvn24.pl.
W zawiadomieniu Biuro wnioskuje o sprawdzenie czy m.in. minister rolnictwa Marek Sawicki mijał się z prawdą zeznając jako świadek. Tak bowiem wynika z wypowiedzi Łukasika ujawnionych przez "Puls Biznesu". - W zawiadomieniu jest mowa o paru osobach - dodaje Dobrzyński.
Taśmy PSL. Praca po znajomości?
W rozmowie, której treść "Puls Biznesu" opublikował w poniedziałek, Serafin i Łukasik rozmawiają m.in. o obsadzaniu stanowisk po znajomości, obchodzeniu ustawy kominowej i nepotyzmie w spółkach podległych Agencji Rynku Rolnego.
W poniedziałek CBA złożyło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa ws. sprawowania nadzoru właścicielskiego przez Agencję Rynku Rolnego nad podległymi jej spółkami.
Sprawą - na razie w kierunku sprawdzenia, czy doszło do przekroczenia uprawnień - zajęła się prokuratura warszawska.
Sawicki: wiem, że mówiłem prawdę W 2009 r. białostocka prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Łukasikowi i innemu szefowi ARR Bogdanowi T. Sprawa jest w toku, a zeznający w sądzie Marek Sawicki kilkakrotnie zaprzeczył, aby naciskał na oskarżonych prezesów ARR by zatrudnili konkretne osoby.
Autor: jk, nsz, mdo/fac//mat / Źródło: Puls Biznesu, TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPRM | Grzegorz Rogiński