Prokurator z Prokuratury Rejonowej w Białymstoku została zawieszona w wykonywaniu obowiązków służbowych. Kobieta miała ukraść kosmetyki w jednej z drogerii. Sprawą zajął się rzecznik dyscyplinarny, który wszczął postępowanie wyjaśniające.
Do kradzieży doszło w poniedziałek w jednej z białostockich drogerii. Osobą, która miała ukraść kosmetyki była prokurator z Prokuratury Rejonowej w Białymstoku.
Jak relacjonowała reporterka TVN24 Anna Borkowska-Minko, sprawą od razu zajęła się prokuratura oraz rzecznik dyscyplinarny. Przekazała, że kosmetyki, które miała ukraść kobieta były na kwotę poniżej 450 złotych, co oznacza, że chodzi o popełnienie wykroczenia.
Prokuratora nie ujawnia, jak doszło do kradzieży i jakie były jej motywy.
Postępowanie wyjaśniające
Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Prokuratury Generalnej dla Białostockiego Okręgu Regionalnego wszczął postępowanie wyjaśniające. Prokurator została zawieszona w wykonywaniu obowiązków na sześć miesięcy.
- Prokurator Okręgowy w Białymstoku zwrócił się do sądu dyscyplinarnego o obniżenie wynagrodzenia o 50 procent - poinformował Paweł Sawoń z Prokuratury Regionalnej w Białymstoku.
Dodał, że po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego rzecznik dyscyplinarny zwróci się do prokuratora generalnego o wskazanie rzecznika dyscyplinarnego z innego okręgu, aby przeprowadził postępowanie dyscyplinarne.
Jak mówiła reporterka TVN24, konsekwencją może być nagana, wpis do akt, a nawet wyrzucenie z zawodu.
Autor: js//kg / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock