"Uproszczenie" czy "euro dla swoich"? PiS chce zmian w wyborach do europarlamentu

[object Object]
Wybory do europarlamentu po nowemu?Radomir Wit | tvn24
wideo 2/4

"Wprowadzenia zasady, że w każdym okręgu wyborczym wybiera się co najmniej trzech posłów" do Parlamentu Europejskiego - tego chcą posłowie PiS, którzy złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy. Obecnie nie ma sztywnego przyporządkowania liczby posłów do okręgów. Zależy to od wyników uzyskanych przez poszczególne komitety wyborcze w całej Polsce.

Projekt nowelizacji kodeksu wyborczego posłowie PiS złożyli w Sejmie w czwartek 21 czerwca. Przedstawicielem wnioskodawców jest Artur Zasada, 49-letni prawnik wybrany do Sejmu w okręgu zielonogórskim, zasiadający między innymi w komisji kontroli państwowej i nadzwyczajnej komisji do rozpatrzenia projektów ustaw z zakresu prawa wyborczego.

"Wyborca będzie wiedział"

- Dzięki naszym zmianom wyborca, idąc do wyborów, będzie wiedział, ilu posłów w jego okręgu wyborczym będzie wybieranych. Dzisiaj tego nie wie, dzisiaj ta liczba nie jest z góry ustalona. Zależy od rozkładu głosów - tłumaczył w piątek Zasada.

Zgłoszony projekt przewiduje ścisłe przyporządkowanie trzech lub więcej mandatów do każdego z trzynastu okręgów wyborczych. Nie ma w nim - przynajmniej na razie - pomysłu zmiany granic okręgów wyborczych.

Opozycja nie wierzy w zapewnienia Prawa i Sprawiedliwości. Poseł Platformy Obywatelskiej Mariusz Witczak powiedział reporterowi TVN24, że spodziewa się, iż następnym krokiem Prawa i Sprawiedliwości będzie projekt przykrojenia granic, a być może i zmiany liczby okręgów wyborczych tak, aby maksymalnie wykorzystać poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości w poszczególnych regionach.

Mariusz Witczak o planowanych zmianach w ordynacji do europarlamentu
Mariusz Witczak o planowanych zmianach w ordynacji do europarlamentutvn24

- Artykuł mówiący, że mają być przynajmniej trzymandatowe okręgi, to jest otwarcie nowej dyskusji o okręgach. A jeżeli to PiS będzie budował nowe okręgi, to tak, żeby się one zgadzały w kategoriach politycznych korzystnych dla Prawa i Sprawiedliwości. PiS nie zadbał o euro dla Polaków w przyszłej perspektywie budżetowej Unii Europejskiej, ale chce zadbać o euro dla swoich polityków, czyli o kasę dla eurodeputowanych - argumentował Witczak.

- Nieprawda - tak wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki odpierał te zarzuty.

- Upraszczamy ordynację, co jak myślę, może się przełożyć na lepszą frekwencję. System będzie mniej skomplikowany - przekonywał Terlecki w rozmowie z TVN24.

Ryszard Terlecki o planowanych zmianach w ordynacji do europarlamentu
Ryszard Terlecki o planowanych zmianach w ordynacji do europarlamentutvn24

Jak ten "mniej skomplikowany" system ma wyglądać? Przyjrzeliśmy się mu, analizując treść nowelizacji i uzasadnienie. Poprosiliśmy również konstytucjonalistę o przewidzenie jej ewentualnych konsekwencji.

"Wyeliminowana zostanie rywalizacja okręgów"

Wnioskodawcy twierdzą, że obecny system wyborów do Parlamentu Europejskiego jest niezrozumiały dla wyborców i zniechęca ich do głosowania.

"Wyeliminowana zostanie, niezrozumiała dla wyborców i niczym nieuzasadniona, rywalizacja pomiędzy okręgami wyborczymi o liczbę mandatów. Sposób wyłaniania reprezentantów w okręgach będzie jasny i precyzyjny, jak ma to miejsce choćby w przypadku wyborów do Sejmu, przyczyniając się tym samym do wzrostu zainteresowania wyborami europejskimi, co z kolei bezpośrednio przekłada się na frekwencję wyborczą" - napisali w uzasadnieniu.

System, który wnioskodawcy uznają za niezrozumiały, w skrócie i w uproszczeniu opiera się na następujących zasadach:

:: Polska podzielona jest na 13 okręgów. Kandydaci ubiegają się o mandaty w okręgach. Wyborcy głosują na okręgowe listy kandydatów. Jednak do żadnego z okręgów nie jest przypisana liczba mandatów. Łącznie w skali kraju obywatele wybierają 51 europosłów.

:: Głosy podliczane są w następującej kolejności:

- Najpierw podliczane są wyniki, jakie komitety wyborcze uzyskały w całym kraju.

- Na tej podstawie Państwowa Komisja Wyborcza ustala, które komitety przekroczyły pięcioprocentowy próg wyborczy uprawniający do uczestniczenia w podziale mandatów.

- Następnie oblicza się, ile który komitet zdobył mandatów. PKW dzieli liczbę głosów oddanych na poszczególne komitety wyborcze przez kolejne dodatnie liczby całkowite - czyli 1, 2, 3, 4 itd. (metoda d'Hondta). Ustala się 51 najwyższych ilorazów i na tej podstawie wiadomo, ile który komitet otrzymał mandatów.

- Dopiero wtedy PKW przydziela mandaty do okręgów. Robi to na podstawie kolejnego wzoru arytmetycznego. Najpierw mnoży się liczbę mandatów zdobytych przez każdy komitet wyborczy w skali całego kraju przez liczbę ważnych głosów oddanych na ten komitet w danym okręgu. Wynik dzieli się następnie przez liczbę głosów oddanych na dany komitet w skali kraju. Otrzymany ostatecznie wynik pokazuje, ile mandatów otrzymuje dany komitet w danym okręgu.

Dzielenie na nowo

Takie zasady obowiązywały w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2014 roku. Obecnie posłowie PiS chcą, aby w każdym okręgu wyborczym wybierano co najmniej trzech europosłów. W niektórych byłoby więcej, bo okręgów jest 13. Jeżeli każdy wypełni warunek co najmniej trzech mandatów, to w skali kraju uzyskamy 39 mandatów. Pozostaje jeszcze do rozdysponowania pomiędzy 13 okręgów nadwyżka 12 mandatów.

Wnioskodawcy z PiS chcą przydzielić mandaty okręgom według tak zwanej jednolitej normy przedstawicielstwa. Najprościej rzecz ujmując, sprowadza się ona do tego, że im ludniejszy okręg, tym więcej europosłów ma się w nim wybierać. Jednolitą normę przedstawicielstwa wylicza się jednak również według matematycznego wzoru.

Przydzielenie liczby mandatów do konkretnego okręgu - według propozycji Prawa i Sprawiedliwości - dokonuje się przez podzielenie liczby wyborców w kraju przez ogólną liczbę posłów do Parlamentu Europejskiego wybieranych w kraju, a następnie odrębnie dla każdego okręgu liczbę wyborców danego okręgu dzieli się przez otrzymany iloraz będący jednolitą normą przedstawicielstwa. Wartość liczby całkowitej (przed przecinkiem) uzyskanego w ten sposób ilorazu oznacza liczbę mandatów przypadających w danym okręgu wyborczym.

PiS składa w Sejmie nowelizację, chce zmian w wyborze europosłów
PiS składa w Sejmie nowelizację, chce zmian w wyborze europosłówRadomir Wit | tvn24

Jak to wygląda na przykładzie? Dla ułatwienia obliczeń zaokrągliliśmy liczbę wyborców w Polsce do 30 milionów, a liczbę wyborców w przykładowym okręgu założyliśmy na poziomie 2,3 miliona.

Opisany w poselskim projekcie wzór oznacza więc następujące obliczenie 2,3 miliona : (30 milionów : 51). Wynik wynosi 3,91. Ale wbrew matematycznej zasadzie zaokrąglania ułamków taki okręg nie będzie miał czterech europosłów, a trzech. Projekt mówi bowiem, że liczbę mandatów wyznacza liczba przed przecinkiem. Ale w tym algorytmie ma być jeszcze dogrywka.

Kolejny projektowany przepis mówi bowiem, że jeżeli w pierwszym liczeniu nie zostały rozdzielone wszystkie mandaty, to w drugim podejściu na okręgi nadziela się resztę z pierwszego dzielenia.

"Pozostałe jeszcze do podziału mandaty przydziela się tym okręgom, dla których wyliczone ilorazy wykazują po przecinku kolejno najwyższe wartości" - brzmi kolejny paragraf projektowanej nowelizacji.

Jeżeli więc "nasz" przykładowy okręg ma po przecinku wartość 91, to jest duża szansa, że dostanie czwarty mandat. Pod dwoma jednak warunkami:

- że zostaną do podziału jeszcze jakieś mandaty

- oraz że w kolejce do podziału nieprzydzielonych mandatów okręgu tego nie "wyprzedzą" inne okręgi, które mają po przecinku więcej niż 91.

Wzrost siły silnych niezależnie od frekwencji

Przypomnijmy, co zostało wspomniane wcześniej, że projekt nowelizacji nie zakłada zmiany granic istniejących okręgów. Nie jest to jednak wykluczone. Wystarczy, że posłowie partii rządzącej zgłoszą kolejny projekt nowelizacji, która będzie miała polityczne poparcie władz Prawa i Sprawiedliwości.

Konstytucjonalista doktor Ryszard Balicki z Uniwersytetu Wrocławskiego przyznaje, że obecny system wyborczy ma pewne ułomności, ale jego zdaniem również pomysł posłów PiS może prowadzić do niepożądanych skutków.

Dziś na przykład teoretycznie może dojść do takiego przeliczenia głosów na mandaty, że niektóre okręgi o najniższej liczbie wyborców i najniższej frekwencji mogą w ogóle nie mieć europosłów. Na razie taki scenariusz nie wystąpił, ale teoretycznie jest możliwy.

- Dotychczasowa ordynacja jest dość specyficzna. Zakłada premię za frekwencję. Im więcej osób zagłosowało w danym okręgu, tym więcej mandatów mogło na ten okręg przypaść. W praktyce okazywało się tak, że osoba, która uzyskała w swoim okręgu przyzwoity wynik, nie dostawała mandatu, bo przypadał on okręgowi ludniejszemu, w którym była wyższa frekwencja - tłumaczył Balicki.

Gwarancja liczby mandatów przypadających na jeden okręg pozwala, zdaniem konstytucjonalisty, trafnie przewidywać wyniki w okręgach i układać listy kandydatów pod spodziewane wyniki.

- Jeżeli liczba mandatów będzie ściśle przyporządkowana do okręgów wyborczych, to liderzy partii znając poparcie w regionach, mogą z góry przewidzieć, ilu posłów z okręgu wprowadzą do Parlamentu Europejskiego. I to niezależnie od frekwencji - wskazywał. - Projekt zwiększa siłę nie tylko regionów słabiej zaludnionych, ale przede wszystkim mniej zainteresowanych Parlamentem Europejskim. Bo niezależnie od frekwencji w okręgu musi być wybrana określona liczba europosłów. Jeżeli te zmiany wejdą w życie, to dojdzie do faktycznego zwiększenia liczby mandatów w okręgach, w których zaangażowanie wyborców jest mniejsze - komentował Balicki.

- To z punktu widzenia logiki wyborów jest niezbyt rozsądne - podkreślił.

Za sprawą zgłoszonej w czwartek propozycji nowelizacji kodeksu wyborczego powróciła dyskusja, na ile niska liczba mandatów w okręgach wzmacnia partie najsilniejsze, a osłabia słabsze. Jeżeli bowiem w okręgu wybieranych jest kilku bądź kilkunastu posłów - jak na przykład obecnie w wyborach do Sejmu - mniejsze partie mają większe szanse na uzyskanie mandatów. Bo wprawdzie z dziesiątym czy dwunastym wynikiem w okręgu, ale ich kandydaci uzyskują mandaty. W przypadku gdy w okręgach mandatów będzie trzy albo cztery, podzielą je między siebie najsilniejsze komitety. Balicki spodziewa się, że będą to bardziej dwa komitety niż trzy.

- To oznacza realne progi wyborcze na poziomie powyżej 15 procent. Im mniej mandatów będzie przypadać na okręg, tym wyższy wynik będzie ugrupowanie musiało uzyskać, żeby wziąć udział w podziale mandatów. Przekroczenie pięciu procent może nie wystarczyć - zaznaczył konstytucjonalista. - Ta zmiana bardzo więc osłabia pozycję partii, które cieszą się poparciem społecznym na trzecim i dalszych miejscach. Przy trzy- czteromandatowych okręgach w rywalizacji będą się liczyły w zasadzie tylko dwa najsilniejsze komitety - podkreślił.

Projekt zmian w kodeksie wyborczym dotyczący wyborów do Parlamentu Europejskiego w piątek 22 czerwca został skierowany do opinii Biura Legislacyjnego oraz Biura Analiz Sejmowych.

Wybory do Parlamentu Europejskiego zaplanowane są w dniach od 23 do 26 maja 2019 roku.

Autor: jp//now / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Prezydent Donald Trump podpisał rozkaz wysłania 1500 żołnierzy na granicę z Meksykiem, by przeciwdziałać "inwazji". Pentagon poinformował, że wojsko wyśle samoloty i śmigłowce, by wesprzeć deportację imigrantów. Władze Meksyku, by przygotować się na napływ migrantów wydalanych z USA, rozpoczęły stawianie olbrzymich obozów namiotowych w mieście Ciudad Juarez - podał Reuters. Władze Meksyku twierdzą, że są przygotowane na możliwość masowej deportacji, ale niezależni komentatorzy mają co do tego wątpliwości.

"Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

"Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

Źródło:
PAP

Prezydent Panamy zapewnia, że nie obawia się inwazji wojsk amerykańskich. Jose Raul Mulino podkreślił, że przekazanie kontroli nad kanałem "nie było ustępstwem ani prezentem od Stanów Zjednoczonych" i zapewnił, że kanał "należy i będzie należał do Panamy".

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

Źródło:
PAP

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt przekazała, że prezydent USA Donald Trump zawiesił pracowników biur programów różnorodności, równości i integracji (DEI) w rządzie federalnym i wysłał ich na płatne urlopy.

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Źródło:
PAP

Brytyjski resort obrony informuje o wytropieniu przez marynarkę wojenną rosyjskiego okrętu szpiegowskiego w kanale La Manche. Minister obrony John Healey zapewnił, że Wielka Brytania będzie nadal eksponować szkodliwą działalność Putina i zwalczać rosyjską "flotę cieni", by zapobiec finansowaniu nielegalnej napaści na Ukrainę.

Wytropili rosyjski okręt szpiegowski w kanale La Manche

Wytropili rosyjski okręt szpiegowski w kanale La Manche

Źródło:
PAP

1064 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Około tysiąca żołnierzy z Korei Północnej zginęło już w walkach z siłami ukraińskimi w obwodzie kurskim Rosji – poinformowała BBC, powołując się na zachodnich urzędników, którzy zastrzegli sobie anonimowość. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Żołnierze Kim Dzong Una masakrowani w walkach

Żołnierze Kim Dzong Una masakrowani w walkach

Źródło:
PAP

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump zagroził wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski udowadnia, że za salę dla "kandydata obywatelskiego" płaci biuro poselskie PiS. Z kolei Iga Świątek zagra dziś o finał Australian Open. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 23 stycznia.

Trump grozi Rosji, walka o finał Australian Open, faktura Nawrockiego

Trump grozi Rosji, walka o finał Australian Open, faktura Nawrockiego

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24