"Uproszczenie" czy "euro dla swoich"? PiS chce zmian w wyborach do europarlamentu

[object Object]
Wybory do europarlamentu po nowemu?Radomir Wit | tvn24
wideo 2/4

"Wprowadzenia zasady, że w każdym okręgu wyborczym wybiera się co najmniej trzech posłów" do Parlamentu Europejskiego - tego chcą posłowie PiS, którzy złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy. Obecnie nie ma sztywnego przyporządkowania liczby posłów do okręgów. Zależy to od wyników uzyskanych przez poszczególne komitety wyborcze w całej Polsce.

Projekt nowelizacji kodeksu wyborczego posłowie PiS złożyli w Sejmie w czwartek 21 czerwca. Przedstawicielem wnioskodawców jest Artur Zasada, 49-letni prawnik wybrany do Sejmu w okręgu zielonogórskim, zasiadający między innymi w komisji kontroli państwowej i nadzwyczajnej komisji do rozpatrzenia projektów ustaw z zakresu prawa wyborczego.

"Wyborca będzie wiedział"

- Dzięki naszym zmianom wyborca, idąc do wyborów, będzie wiedział, ilu posłów w jego okręgu wyborczym będzie wybieranych. Dzisiaj tego nie wie, dzisiaj ta liczba nie jest z góry ustalona. Zależy od rozkładu głosów - tłumaczył w piątek Zasada.

Zgłoszony projekt przewiduje ścisłe przyporządkowanie trzech lub więcej mandatów do każdego z trzynastu okręgów wyborczych. Nie ma w nim - przynajmniej na razie - pomysłu zmiany granic okręgów wyborczych.

Opozycja nie wierzy w zapewnienia Prawa i Sprawiedliwości. Poseł Platformy Obywatelskiej Mariusz Witczak powiedział reporterowi TVN24, że spodziewa się, iż następnym krokiem Prawa i Sprawiedliwości będzie projekt przykrojenia granic, a być może i zmiany liczby okręgów wyborczych tak, aby maksymalnie wykorzystać poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości w poszczególnych regionach.

Mariusz Witczak o planowanych zmianach w ordynacji do europarlamentu
Mariusz Witczak o planowanych zmianach w ordynacji do europarlamentutvn24

- Artykuł mówiący, że mają być przynajmniej trzymandatowe okręgi, to jest otwarcie nowej dyskusji o okręgach. A jeżeli to PiS będzie budował nowe okręgi, to tak, żeby się one zgadzały w kategoriach politycznych korzystnych dla Prawa i Sprawiedliwości. PiS nie zadbał o euro dla Polaków w przyszłej perspektywie budżetowej Unii Europejskiej, ale chce zadbać o euro dla swoich polityków, czyli o kasę dla eurodeputowanych - argumentował Witczak.

- Nieprawda - tak wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki odpierał te zarzuty.

- Upraszczamy ordynację, co jak myślę, może się przełożyć na lepszą frekwencję. System będzie mniej skomplikowany - przekonywał Terlecki w rozmowie z TVN24.

Ryszard Terlecki o planowanych zmianach w ordynacji do europarlamentu
Ryszard Terlecki o planowanych zmianach w ordynacji do europarlamentutvn24

Jak ten "mniej skomplikowany" system ma wyglądać? Przyjrzeliśmy się mu, analizując treść nowelizacji i uzasadnienie. Poprosiliśmy również konstytucjonalistę o przewidzenie jej ewentualnych konsekwencji.

"Wyeliminowana zostanie rywalizacja okręgów"

Wnioskodawcy twierdzą, że obecny system wyborów do Parlamentu Europejskiego jest niezrozumiały dla wyborców i zniechęca ich do głosowania.

"Wyeliminowana zostanie, niezrozumiała dla wyborców i niczym nieuzasadniona, rywalizacja pomiędzy okręgami wyborczymi o liczbę mandatów. Sposób wyłaniania reprezentantów w okręgach będzie jasny i precyzyjny, jak ma to miejsce choćby w przypadku wyborów do Sejmu, przyczyniając się tym samym do wzrostu zainteresowania wyborami europejskimi, co z kolei bezpośrednio przekłada się na frekwencję wyborczą" - napisali w uzasadnieniu.

System, który wnioskodawcy uznają za niezrozumiały, w skrócie i w uproszczeniu opiera się na następujących zasadach:

:: Polska podzielona jest na 13 okręgów. Kandydaci ubiegają się o mandaty w okręgach. Wyborcy głosują na okręgowe listy kandydatów. Jednak do żadnego z okręgów nie jest przypisana liczba mandatów. Łącznie w skali kraju obywatele wybierają 51 europosłów.

:: Głosy podliczane są w następującej kolejności:

- Najpierw podliczane są wyniki, jakie komitety wyborcze uzyskały w całym kraju.

- Na tej podstawie Państwowa Komisja Wyborcza ustala, które komitety przekroczyły pięcioprocentowy próg wyborczy uprawniający do uczestniczenia w podziale mandatów.

- Następnie oblicza się, ile który komitet zdobył mandatów. PKW dzieli liczbę głosów oddanych na poszczególne komitety wyborcze przez kolejne dodatnie liczby całkowite - czyli 1, 2, 3, 4 itd. (metoda d'Hondta). Ustala się 51 najwyższych ilorazów i na tej podstawie wiadomo, ile który komitet otrzymał mandatów.

- Dopiero wtedy PKW przydziela mandaty do okręgów. Robi to na podstawie kolejnego wzoru arytmetycznego. Najpierw mnoży się liczbę mandatów zdobytych przez każdy komitet wyborczy w skali całego kraju przez liczbę ważnych głosów oddanych na ten komitet w danym okręgu. Wynik dzieli się następnie przez liczbę głosów oddanych na dany komitet w skali kraju. Otrzymany ostatecznie wynik pokazuje, ile mandatów otrzymuje dany komitet w danym okręgu.

Dzielenie na nowo

Takie zasady obowiązywały w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2014 roku. Obecnie posłowie PiS chcą, aby w każdym okręgu wyborczym wybierano co najmniej trzech europosłów. W niektórych byłoby więcej, bo okręgów jest 13. Jeżeli każdy wypełni warunek co najmniej trzech mandatów, to w skali kraju uzyskamy 39 mandatów. Pozostaje jeszcze do rozdysponowania pomiędzy 13 okręgów nadwyżka 12 mandatów.

Wnioskodawcy z PiS chcą przydzielić mandaty okręgom według tak zwanej jednolitej normy przedstawicielstwa. Najprościej rzecz ujmując, sprowadza się ona do tego, że im ludniejszy okręg, tym więcej europosłów ma się w nim wybierać. Jednolitą normę przedstawicielstwa wylicza się jednak również według matematycznego wzoru.

Przydzielenie liczby mandatów do konkretnego okręgu - według propozycji Prawa i Sprawiedliwości - dokonuje się przez podzielenie liczby wyborców w kraju przez ogólną liczbę posłów do Parlamentu Europejskiego wybieranych w kraju, a następnie odrębnie dla każdego okręgu liczbę wyborców danego okręgu dzieli się przez otrzymany iloraz będący jednolitą normą przedstawicielstwa. Wartość liczby całkowitej (przed przecinkiem) uzyskanego w ten sposób ilorazu oznacza liczbę mandatów przypadających w danym okręgu wyborczym.

PiS składa w Sejmie nowelizację, chce zmian w wyborze europosłów
PiS składa w Sejmie nowelizację, chce zmian w wyborze europosłówRadomir Wit | tvn24

Jak to wygląda na przykładzie? Dla ułatwienia obliczeń zaokrągliliśmy liczbę wyborców w Polsce do 30 milionów, a liczbę wyborców w przykładowym okręgu założyliśmy na poziomie 2,3 miliona.

Opisany w poselskim projekcie wzór oznacza więc następujące obliczenie 2,3 miliona : (30 milionów : 51). Wynik wynosi 3,91. Ale wbrew matematycznej zasadzie zaokrąglania ułamków taki okręg nie będzie miał czterech europosłów, a trzech. Projekt mówi bowiem, że liczbę mandatów wyznacza liczba przed przecinkiem. Ale w tym algorytmie ma być jeszcze dogrywka.

Kolejny projektowany przepis mówi bowiem, że jeżeli w pierwszym liczeniu nie zostały rozdzielone wszystkie mandaty, to w drugim podejściu na okręgi nadziela się resztę z pierwszego dzielenia.

"Pozostałe jeszcze do podziału mandaty przydziela się tym okręgom, dla których wyliczone ilorazy wykazują po przecinku kolejno najwyższe wartości" - brzmi kolejny paragraf projektowanej nowelizacji.

Jeżeli więc "nasz" przykładowy okręg ma po przecinku wartość 91, to jest duża szansa, że dostanie czwarty mandat. Pod dwoma jednak warunkami:

- że zostaną do podziału jeszcze jakieś mandaty

- oraz że w kolejce do podziału nieprzydzielonych mandatów okręgu tego nie "wyprzedzą" inne okręgi, które mają po przecinku więcej niż 91.

Wzrost siły silnych niezależnie od frekwencji

Przypomnijmy, co zostało wspomniane wcześniej, że projekt nowelizacji nie zakłada zmiany granic istniejących okręgów. Nie jest to jednak wykluczone. Wystarczy, że posłowie partii rządzącej zgłoszą kolejny projekt nowelizacji, która będzie miała polityczne poparcie władz Prawa i Sprawiedliwości.

Konstytucjonalista doktor Ryszard Balicki z Uniwersytetu Wrocławskiego przyznaje, że obecny system wyborczy ma pewne ułomności, ale jego zdaniem również pomysł posłów PiS może prowadzić do niepożądanych skutków.

Dziś na przykład teoretycznie może dojść do takiego przeliczenia głosów na mandaty, że niektóre okręgi o najniższej liczbie wyborców i najniższej frekwencji mogą w ogóle nie mieć europosłów. Na razie taki scenariusz nie wystąpił, ale teoretycznie jest możliwy.

- Dotychczasowa ordynacja jest dość specyficzna. Zakłada premię za frekwencję. Im więcej osób zagłosowało w danym okręgu, tym więcej mandatów mogło na ten okręg przypaść. W praktyce okazywało się tak, że osoba, która uzyskała w swoim okręgu przyzwoity wynik, nie dostawała mandatu, bo przypadał on okręgowi ludniejszemu, w którym była wyższa frekwencja - tłumaczył Balicki.

Gwarancja liczby mandatów przypadających na jeden okręg pozwala, zdaniem konstytucjonalisty, trafnie przewidywać wyniki w okręgach i układać listy kandydatów pod spodziewane wyniki.

- Jeżeli liczba mandatów będzie ściśle przyporządkowana do okręgów wyborczych, to liderzy partii znając poparcie w regionach, mogą z góry przewidzieć, ilu posłów z okręgu wprowadzą do Parlamentu Europejskiego. I to niezależnie od frekwencji - wskazywał. - Projekt zwiększa siłę nie tylko regionów słabiej zaludnionych, ale przede wszystkim mniej zainteresowanych Parlamentem Europejskim. Bo niezależnie od frekwencji w okręgu musi być wybrana określona liczba europosłów. Jeżeli te zmiany wejdą w życie, to dojdzie do faktycznego zwiększenia liczby mandatów w okręgach, w których zaangażowanie wyborców jest mniejsze - komentował Balicki.

- To z punktu widzenia logiki wyborów jest niezbyt rozsądne - podkreślił.

Za sprawą zgłoszonej w czwartek propozycji nowelizacji kodeksu wyborczego powróciła dyskusja, na ile niska liczba mandatów w okręgach wzmacnia partie najsilniejsze, a osłabia słabsze. Jeżeli bowiem w okręgu wybieranych jest kilku bądź kilkunastu posłów - jak na przykład obecnie w wyborach do Sejmu - mniejsze partie mają większe szanse na uzyskanie mandatów. Bo wprawdzie z dziesiątym czy dwunastym wynikiem w okręgu, ale ich kandydaci uzyskują mandaty. W przypadku gdy w okręgach mandatów będzie trzy albo cztery, podzielą je między siebie najsilniejsze komitety. Balicki spodziewa się, że będą to bardziej dwa komitety niż trzy.

- To oznacza realne progi wyborcze na poziomie powyżej 15 procent. Im mniej mandatów będzie przypadać na okręg, tym wyższy wynik będzie ugrupowanie musiało uzyskać, żeby wziąć udział w podziale mandatów. Przekroczenie pięciu procent może nie wystarczyć - zaznaczył konstytucjonalista. - Ta zmiana bardzo więc osłabia pozycję partii, które cieszą się poparciem społecznym na trzecim i dalszych miejscach. Przy trzy- czteromandatowych okręgach w rywalizacji będą się liczyły w zasadzie tylko dwa najsilniejsze komitety - podkreślił.

Projekt zmian w kodeksie wyborczym dotyczący wyborów do Parlamentu Europejskiego w piątek 22 czerwca został skierowany do opinii Biura Legislacyjnego oraz Biura Analiz Sejmowych.

Wybory do Parlamentu Europejskiego zaplanowane są w dniach od 23 do 26 maja 2019 roku.

Autor: jp//now / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24