"Taka działalność zasługuje na najwyższe potępienie i uchybia godności urzędu sędziego" - stwierdziło prezydium nowej Krajowej Rady Sądownictwa, odnosząc się do sprawy związanej z organizowaniem hejtu na sędziów. "Prezydium Krajowej Rady Sądownictwa oczekuje, że członkowie Krajowej Rady Sądownictwa, których nazwiska pojawiają się w mediach w związku z tą aferą, niezwłocznie złożą pisemne wyjaśnienia co do swojego udziału w tym procederze" - dodają sędziowie.
Z kolei w środę 21 sierpnia portal napisał, że prawnicy skupieni w zamkniętej grupie o nazwie "Kasta" na komunikatorze WhatsApp, w której miał znajdować się między innymi były wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak, mieli organizować hejt na Pierwszą Prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Gersdorf.
Portal podaje, że pomysłodawcą tej akcji był obecny członek Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, sędzia Konrad Wytrykowski. W czwartek rzecznik dyscyplinarny SN wszczął postępowanie wyjaśniające w jego sprawie.
Według doniesień Onetu, członkami grupy "Kasta" mieli być też członkowie nowej KRS sędziowie Maciej Nawacki i Jarosław Dudzicz oraz pracujący wtedy w ministerstwie sprawiedliwości, a obecnie w Biurze Prawnym nowej KRS sędzia Tomasz Szmydt.
"Taka działalność zasługuje na najwyższe potępienie i uchybia godności urzędu sędziego"
Do sprawy organizowania hejtu na sędziów odniosła się w czwartek nowa Krajowa Rada Sądownictwa.
W czwartek odbyło się posiedzenie jej prezydium, na którym przyjęto stanowisko "w sprawie zorganizowanej akcji insynuacji i oskarżeń wobec sędziów".
Rzecznik nowej KRS Maciej Mitera, odczytując treść stanowiska, mówił, że "prezydium Krajowej Rady Sądownictwa z ogromnym zaniepokojeniem przyjmuje doniesienia medialne dotyczące zachowań urzędujących sędziów, polegających na inspirowaniu lub nadzorowaniu zorganizowanej akcji insynuacji i oskarżeń pod adresem innych sędziów".
- Choć sędziowie jako osoby sprawujące władze publiczną mogą być zawsze adresatem krytyki społecznej i medialnej, to należy stanowczo zaprotestować przeciwko takim działaniom, które zostały ujawnione w ostatnich dniach - mówił dalej Mitera.
- Taka działalność zasługuje na najwyższe potępienie i uchybia godności urzędu sędziego - podkreślił.
- W ocenie prezydium Krajowej Rady Sądownictwa, niezbędne jest zbadanie wszystkich doniesień medialnych przez organy ścigania oraz przez właściwego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Prezydium Krajowej Rady Sądownictwa oczekuje, że członkowie Krajowej Rady Sądownictwa, których nazwiska pojawiają się w mediach w związku z tą aferą, niezwłocznie złożą pisemne wyjaśnienia co do swojego udziału w tym procederze - mówił dalej.
Rzecznik KRS: prezydium negatywnie ocenia zgłoszenia sędziów KRS na stanowiska sędziów Sądu Najwyższego
Drugie ze stanowisk przyjętych w czwartek przez prezydium nowej KRS dotyczy kandydowania członków tej instytucji na stanowiska sędziów Sądu Najwyższego. Sędzia Mitera, odczytując stanowisko w tej sprawie, zaznaczył, że prezydium KRS negatywnie ocenia zgłoszenie się Dariusza Drajewicza i Rafała Puchalskiego na te stanowiska.
- Mandat członka Rady (KRS - red.) sam w sobie jest zaszczytem, dlatego od członków Rady oczekuje się przede wszystkim poświęcenia ich sił i możliwości pracy w Radzie dla dobra wymiaru sprawiedliwości, a nie dla zabezpieczenia własnych interesów zawodowych - powiedział Mitera. Dodał, że "z tych przyczyn prezydium Krajowej Rady Sądownictwa negatywnie ocenia fakt zgłoszenia się członków Krajowej Rady Sądownictwa Dariusz Drajewicza i Rafała Puchalskiego, sędziów sądów rejonowych, na stanowisko sędziów Sądu Najwyższego, dokonane z pominięciem dwóch szczebli sądownictwa powszechnego".
Mitera podkreślił, że prezydium KRS oczekuje, iż obaj sędziowie "wycofają zgłoszenia na stanowiska sędziów Sądu Najwyższego albo niezwłocznie zrzekną się mandatów członków Krajowej Rady Sądownictwa".
Autor: mjz\mtom / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24