Prezydent pytany o uzasadnienie odmowy nominacji sędziów. Mówi o "Żurku, który zjada swój ogon"

Prezydent Karol Nawrocki
- Sędziowie mają zajmować się wydawaniem orzeczeń i wyroków, a nie zamienianiem sal sądowych w salę sejmową - powiedział prezydent Karol Nawrocki.
Wszyscy sędziowie, którzy są nominowani przez prezydenta, są sędziami Rzeczpospolitej i mają zajmować się wydawaniem orzeczeń i wyroków, a nie zamienianiem sal sądowych w salę sejmową - powiedział prezydent Karol Nawrocki, pytany o odmowę nominacji 46 sędziów. - Tylko prezydent w polskim systemie powołuje sędziów, natomiast nie jest monarchą i nie ma takiego prawa, żeby dowolnie wyszukanych powodów i bez kontroli sądowej odmawiać nominacji - komentował na antenie TVN24 sędzia Bartłomiej Przymusiński.

Prezydent Karol Nawrocki odpowiadał na pytania dziennikarzy na wspólnej konferencji prasowej z prezydent Szwajcarii Karin Keller-Sutter, po spotkaniu w Pałacu Prezydenckim. Pytania w dużej mierze dotyczyły jednak polityki krajowej, przede wszystkim środowej decyzji prezydenta o odmowie nominacji 46 sędziów.

Prezydent odniósł się do argumentu podnoszonego przez rządzących, w tym ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka, że odmawiając awansów sędziów, przekroczył swoje uprawnienia.

Przekonywał, że "to minister Żurek nie zna konstytucji, która jasno określa kompetencje prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej w zakresie nominacji sędziów".

- To jest rzecz konstytucyjna i odnosząca się do prerogatyw prezydenta, a minister sprawiedliwości powinien respektować i polską Konstytucję, i wyroki Trybunału Konstytucyjnego (...) Moi poprzednicy, wszyscy prezydenci Rzeczpospolitej, mogli nominować sędziów Rzeczpospolitej i mogą takich nominacji zgodnie z polskim prawem i z polską Konstytucją odmówić - powiedział Nawrocki.

"Nie musi być uzasadnienia"

Prezydent odniósł się również do uwag ministra sprawiedliwości, że w dokumencie o odmowie awansów sędziowskich brakuje uzasadnienia tej decyzji. Jak powiedział, "nie musi być takiego uzasadnienia".

- Uzasadnieniem jest to, że wszyscy sędziowie, którzy są nominowani przez Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, są sędziami Rzeczpospolitej i mają zajmować się wydawaniem orzeczeń i wyroków, a nie zamienianiem sal sądowych w salę sejmową - mówił prezydent.

Dodał, że minister Żurek uprawia obecnie "ekwilibrystykę prawną". - Życzę panu ministrowi Żurkowi miłej gimnastyki i ekwilibrystyki prawnej, bo chyba mam wrażenie, że już zaczyna powoli zjadać w tej ekwilibrystyce swój ogon - powiedział Nawrocki.

Przymusiński: nie ma takiego prawa

- Jest to decyzja, która na pewno niczego nie buduje, jeżeli chodzi o przewidywalność procedur sądowych, przewidywalność tego, że sędzią zostaje osoba o najwyższych kwalifikacjach - powiedział prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" Bartłomiej Przymusiński na antenie TVN24.

Przymusiński ocenił, że ta decyzja poskutkuje zastraszeniem sędziów, którzy będą czuli się pozbawieni autonomii w podejmowaniu decyzji, w obawie przed utratą możliwości awansu ze strony prezydenta.

Klatka kluczowa-19832
"Tylko prezydent w polskim systemie powołuje sędziów, natomiast nie jest on monarchą", ocenił Bartłomiej Przymusiński

- Tylko prezydent w polskim systemie powołuje sędziów, natomiast nie jest on monarchą i nie ma takiego prawa, żeby z dowolnie sobie wyszukanych powodów i bez kontroli sądowej odmawiać nominacji sędziowskich - mówił Przymusiński.

OGLĄDAJ: Żurek o decyzji Nawrockiego: prezydent łamie prawo
pc

Żurek o decyzji Nawrockiego: prezydent łamie prawo

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: