W południe w Pałacu Prezydenckim w Sali Kolumnowej odbyła się uroczystość odwołania ministrów kancelarii prezydenta. Ze stanowisk zostali odwołani między innymi szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka, szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego generał Dariusz Łukowski oraz Wojciech Kolarski, odpowiedzialny za kwestie zagraniczne.
- Zrealizowaliśmy w kancelarii wiele dobrych rozwiązań dla Polski i Polaków. Moją wielką dumą jest to, że dziś - po 10 latach - Polska jest na wielu obszarach bezpieczniejsza - mówił w trakcie swojego wystąpienia odchodzący prezydent.
Jak mówił, dziękując swoim współpracownikom, "jesteśmy tą kancelarią, która odchodzi po 10 latach z podniesioną głową".
- Zwłaszcza pierwszych osiem lat tej prezydentury to okres, w którym dynamicznie realizowaliśmy podjęte w kampaniach wyborczych zobowiązania (...). To zmieniło jakość polskiej polityki; dzisiaj nie da się w Polsce wygrać żadnych, nie tylko prezydenckich wyborów, jeżeli ktoś nie dotrzymuje złożonych obietnic. Jest bowiem z tego rozliczany - najlepszym przykładem tego są ostatnie wybory - mówił prezydent.
Ocenił, że wynik wyborów prezydenckich ujawnił rozczarowanie "wyborców obecnej opcji rządzącej". - W drugiej turze, jak wszyscy doskonale wiemy, to premier Donald Tusk prowadził kampanię, a nie Rafał Trzaskowski, (...) to on także, i jego sposób sprawowania władzy przez czas, odkąd objął urząd premiera, został oceniony przez wyborców - stwierdził prezydent.
"Jesteśmy wolni, możemy iść"
Głos zabrała też pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda. Podziękowała za wspieranie jej męża. - Ale też bardzo dziękuję za pomoc w moich działaniach. Nie ze wszystkimi z państwa miałam okazję osobiście współpracować, ale z wieloma tak. Bardzo dziękuję przede wszystkim za to merytoryczne wsparcie, za wszystkie projekty, które wspólnie zrealizowaliśmy, ale też za dobre słowo, za uśmiech. To było dla mnie bardzo, bardzo ważne - powiedziała.
- Życzę przede wszystkim satysfakcji ze wszystkich działań, które państwo tutaj zrealizowali. Życzę również wszelkiej pomyślności i dobra na przyszłość. Coś się kończy, coś zaczyna. Chyba jestem najszczęśliwszym człowiekiem w tej kancelarii - mówiła.
Pożegnała się "słowami ukochanej piosenki". - "To już jest koniec, nie ma już nic. Jesteśmy wolni, możemy iść" - powiedziała.
W środę Karol Nawrocki zostanie zaprzysiężony na prezydenta RP. Podczas Zgromadzenia Narodowego następca Andrzeja Dudy złoży przysięgę prezydencką, po której formalnie obejmie urząd głowy państwa.
Autorka/Autor: js/ads
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24