- Jeżeli na coś można się zgodzić, to musi to być zależne od naszych możliwości i specyfiki w jakiej nasz kraj się znajduje - powiedział prezydent Andrzej Duda o kwestii przyjmowania przez Polskę uchodźców. Dodał, że nie zgadza się z proponowanym przez UE systemem kwotowym i w tej kwestii popiera premier Kopacz.
W czasie swojej wizyty w Wielkiej Brytanii prezydent Duda spotkał się w Ambasadzie Polski z przedstawicielami mediów polonijnych. Jednym z poruszonych tematów była kwestia przyjmowania uchodźców przez Polskę.
- Ja osobiście nie zgadzam się na to, żeby nam z Europy w systemie kwotowym przysyłano imigrantów - powiedział prezydent. - Dokładnie zgadzam się z tym co mówi pani premier, że nie zgadzamy się na system kwotowy. Ja tutaj popieram jej stanowisko - stwierdził Andrzej Duda.
- Jeżeli już w ogóle na coś można się zgodzić, to musi to być zależne od naszych możliwości i specyfiki w jakiej nasz kraj się znajduje. My jesteśmy cały czas społeczeństwem żyjącym na znacznie niższym poziomie niż na zachodzie Europy. Prawda jest następująca - ci, którzy do Europy przyjeżdżają, doskonale zdają sobie z tego sprawę, że Polska nie jest takim rajem, jak niektóre inne państwa Unii Europejskiej - mówił prezydent.
- Moim zdaniem powinni jechać tam, gdzie chcą - dodał Andrzej Duda.
Szczerski: Premier Kopacz już wie, że przyjmie sześć razy więcej uchodźców
W poniedziałek rano w programie "Jeden na jeden" w TVN24 sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Krzysztof Szczerski twierdził, że premier Kopacz już podjęła decyzję o przyjęcie większej liczby uchodźców.
- Ze spekulacji prasowych wiemy jedno, że premier Kopacz znalazła się na spalonym, jeśli chodzi o politykę wobec imigrantów. Najpierw próbowała zająć stanowisko zdecydowane, że nie będzie przyjmowania większej liczby imigrantów. Do tego zobowiązała w ramach Grupy Wyszehradzkiej pozostałe kraje, po czym pod naciskami zewnętrznymi i wewnętrznymi zmieniła całkowicie zdanie. Dziś mówi, że dobrowolnie przyjmie sześć razy więcej imigrantów, niż deklarowała. Tylko, że Polska zapłaciła już cenę wizerunkową za tę decyzję. Zostawiliśmy naszych sojuszników z Grupy Wyszehradzkiej na aucie. To jest całkowity chaos - oceniał wczoraj prezydencki minister.
Kopacz: Polska nie zgodzi się na automatyzm
Kilka godzin później w poniedziałek premier Kopacz zapowiedziała, że nie zgadza się na automatyczny system przyjmowania obowiązkowych kwot uchodźców. - Postawiłam bardzo mocne warunki. Polska nie zgodzi się na automatyzm. Polska żąda również w tej chwili bardzo mocnej kontroli zewnętrznych granic UE - powiedziała premier Ewa Kopacz po swojej rozmowie z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claudem Junckerem.
Autor: PM/ja / Źródło: tvn24.pl