Premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że źle ocenia funkcjonowanie rozwiązań "Polskiego Ładu", które - jak mówił - stały się "mitręgą" dla księgowych. Szef rządu poruszył też kwestię COVID-19, który może "wrócić jesienią" i zaapelował o zachowanie zasad sanitarnych oraz szczepienia przeciw chorobie. Przyznał, że konflikt z Unią Europejską, do którego "przyczyniła się 'podpucha' ze strony polskiej opozycji, wciąż trwa".
Premier Morawiecki udzielił wywiadu dla podcastu "Przygody Przedsiębiorców", w którym został poproszony m.in. o ocenę funkcjonowania "Polskiego Ładu".
Przyznał, że ocena ta jest zła. - Źle oceniam, ponieważ pewne kwestie nie zostały we właściwy sposób ocenione. Przede wszystkim to mitręga po stronie księgowej. Księgowi, przedsiębiorcy, wszyscy, którzy muszą rozliczać podatki swoje pracowników, mają prawo do prostoty, do uproszczenia tego systemu i to jest dzieło, które jest przed nami - powiedział Morawiecki.
Zmiany w ramach "Polskiego Ładu" - dodał - nie zostały w odpowiedni sposób zorganizowane. - Przy wielkich zmianach, wielkich projektach, gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. Tak się niestety stało - przyznał premier.
Premier Morawiecki o Polskim Ładzie
Zaznaczył przy tym, że w "Polskim Ładzie" znalazły się także dobre rozwiązania. - Wdrożyliśmy jedną z najwyższych kwot wolnych od podatku - do 30 tysięcy złotych - powiedział Morawiecki.
Skrytykował jednocześnie poprzedników, którzy - według niego - "podnieśli kwotę od podatku o dwa złote". - My podnieśliśmy nie o dwa złote, tylko do poziomu 30 tysięcy złotych - powtórzył szef rządu.
Dodał, że od 1 lipca tego roku wejdą w życie kolejne rozwiązania podatkowe, które zakładają obniżkę stawki PIT z 17 proc. do 12 proc. - Podniesiony zostanie też pierwszy raz od kilkunastu lat drugi próg podatkowy do 120 tysięcy złotych. To są te mechanizmy, które mają budować polską klasę średnią - mówił Morawiecki.
Mateusz Morawiecki o COVID-19
W innej części rozmowy Morawiecki przestrzegł, że COVID-19 może "wrócić jesienią" i zaapelował o zachowanie zasad sanitarnych oraz szczepienia przeciwko tej chorobie. Sam - jak poinformował - za kilka tygodni zamierza przyjąć czwartą dawkę szczepionki.
- Mam nadzieję, że nie, ale przestrzegam dzisiaj wszystkich przed tym, co może się stać jesienią. Covid może wrócić, dlatego zachowujmy zasady sanitarne. To jedna rzecz, ale druga to zaszczepmy się tą trzecią, albo czasami czwartą dawką. Ja sam za kilka tygodni chcę przyjąć czwartą dawkę, ponownie się zaszczepić - powiedział.
Dodał, że od ponad 20 lat szczepi się na grypę. - I chwalę sobie to - zaznaczył. - Być może również na covid ci, którzy będą się chcieli szczepić, będą się mogli zaszczepić co roku i jeśli będzie taka możliwość, to ja tę szczepionkę chciałbym przyjąć przed sezonem jesiennym, ponieważ uważam, że ona chroniła. Wszystkich do tego zachęca - mówił Morawiecki.
Morawiecki: konflikt z Unią Europejską trwa
W podcaście "Przygody Przedsiębiorców" został też zapytany m.in. o konflikt rządu z Unią Europejską w kontekście m.in. pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy.
- Ten konflikt i ten spór cały czas trwa. My mamy swoje zdanie co do koniecznych reform do przeprowadzenia w Polsce. Unia Europejska niestety - muszę powiedzieć - jest w dużym stopniu z nieświadomości, a za podpuchą ze strony opozycji dała się nabrać na tak zwany spór o praworządność - powiedział szef rządu.
Jak stwierdził, "to Prawo i Sprawiedliwość walczy o praworządność". - Myślę, że ogromna większość Polaków zgodzi się z tym, że w naszym systemie wymiaru sprawiedliwości jest dużo niesprawiedliwości, to znaczy są bardzo podobne przypadki, które są traktowane w sposób różny - albo są bestialskie morderstwa, które są uznawane za przestępstwo przypadkowe, nie popełnione z premedytacją, popełnione po prostu na skutek jakiegoś nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, choć wszelkie dane na ziemi i niebie przemawiają za czymś odwrotnym - powiedział Morawiecki.
Źródło: PAP