Białoruś zwolniła w czwartek z więzień 52 osoby, w tym 14 cudzoziemców, wśród których trzy osoby to obywatele Polski. Informację o uwolnieniu podała najpierw ambasada USA w Wilnie, następnie prezydent Litwy Gitanas Nauseda. Wśród uwolnionych nie znalazł się Andrzej Poczobut.
Premier Tusk podczas wieczornej konferencji prasowej pytany o tę sprawę podkreślił, że uwolnienie Poczobuta pozostaje priorytetem Polski w rozmowach z sojusznikami i władzami Białorusi.
- Wszyscy wiedzą, że Andrzej Poczobut jest pierwszy na liście naszych oczekiwań. Nie wykluczam, że to jest powód, dla którego nie chcą go wypuścić - powiedział.
Szef rządu zaznaczył, że każde uwolnienie obywateli polskich z białoruskich więzień, zwłaszcza osób skazanych z przyczyn politycznych, jest przyjmowane z satysfakcją, choć efekty rozmów z Mińskiem pozostają - jak wskazał - "dalece niewystarczające".
CZYTAJ RÓWNIEŻ – Łatuszka: Łukaszenka ma cel
- To jedno z moich politycznych i osobistych marzeń, abyśmy doczekali chwili, kiedy Andrzej Poczobut będzie wolny. Ale nie mogę dać żadnej gwarancji, kiedy to nastąpi - przyznał Tusk.
Grupa osób uwolniona z białoruskich więzień
Informację o uwolnieniu grupy osób z białoruskich więzień podała najpierw ambasada USA w Wilnie, następnie prezydent Litwy Gitanas Nauseda, który potwierdził, że uwolnieni są na terytorium Litwy. Krótko przed informacjami o uwolnieniu więźniów media podały, że John Coale, wysłannik prezydenta USA, spotkał się z przywódcą Białorusi Alaksandrem Łukaszenką.
Następnie prezydent Nauseda poinformował, że grupa bezpiecznie przekroczyła granicę litewską, wjeżdżając z Białorusi. Podkreślił, że wśród uwolnionych jest sześciu obywateli Litwy. Państwowa białoruska agencja BiełTA podała, że Łukaszenka ułaskawił 14 cudzoziemców.
BiełTA podała, że uwolnienie tych osób nastąpiło na prośbę prezydenta USA i innych przywódców. Dodano, że chodzi o osoby skazane na Białorusi na podstawie zarzutów dotyczących "działalności szpiegowskiej", "udziału w działalności ekstremistycznej i terrorystycznej". Pod takimi zarzutami skazywani byli na Białorusi opozycjoniści i uczestnicy prodemokratycznych protestów.
Niezależne media białoruskie podały nazwiska niektórych uwolnionych. Są to: polityk opozycji, były kandydat na prezydenta Mikoła Statkiewicz, białoruski filozof Uładzimir Mackiewicz, aktywista Mikoła Dzjadok, opozycyjny bloger Ihar Łosik, obywatelka Litwy - Elena Ramanauskiene. Telewizja Biełsat podała w czwartek, że z grupy uwolnionych przez Mińsk więźniów politycznych kilku odmówiło opuszczenia kraju.
Andrzej Poczobut to dziennikarz i działacz polskiej mniejszości na Białorusi. W marcu minęły cztery lata od zatrzymania Poczobuta w Grodnie. Białoruska prokuratura oskarżyła go o "rehabilitację nazizmu", a potem także o wzywanie do sankcji i działań na szkodę Białorusi. Od maja 2023 roku Poczobut odbywa karę ośmiu lat więzienia w kolonii karnej w Nowopołocku za "wzniecanie, podżeganie do nienawiści" i "wzywanie do działań na szkodę Białorusi".
Autorka/Autor: asty/ft
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: BELTA.BY