943 zarzuty postawiono 33-letniej mieszkance Bytomia (Śląskie), która wbrew obowiązującym przepisom farmaceutycznym sprzedawała w internecie sprowadzany z Czech lek na odchudzanie. Preparat jest w Polsce legalny, ale aby nim handlować potrzebne jest stosowne zezwolenie.
Bytomscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej zakończyli właśnie dochodzenie w tej sprawie, prowadzone pod nadzorem miejscowej prokuratury. Preparat, który sprzedawała kobieta bazował na substancji narkotycznej niwelującej uczucie głodu. Jak wyliczyli śledczy, na nielegalnym procederze kobieta zarobiła nawet 150 tys. zł.
"Odchudziła" prawie tysiąc osób
- Mieszkanka Bytomia w latach 2007–2009 wprowadziła do obrotu produkt leczniczy wspomagający odchudzanie. Medykament podejrzana sprowadzała z Czech, a następnie sprzedawała go za pośrednictwem ogłoszeń zamieszczanych na portalach internetowych. Za środek kobieta żądała od klientów minimum 110 złotych. Kobiecie może grozić kara nawet do 2 lat więzienia. Podejrzana usłyszała łącznie 943 zarzuty wprowadzenia do obrotu produktu leczniczego bez wymaganego zezwolenia ministra zdrowia - mówi mł. asp. Marta Czajkowska, oficer prasowy Komendy Policji Wojewódzkiej w Katowicach.
Policjanci przesłuchali ponad 900 osób z całej Polski, które kupiły produkt. Na poczet przyszłych kar i grzywien zajęli majątek kobiety, m.in. mieszkanie i wart ok. 50 tys. zł samochód. O jej dalszym losie zadecyduje sąd.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fot. sxc