|

Pomnik prezydenta USA wędrował po mieście. Niektórym przypominał stracha na wróble

Borglum w swojej pracowni podczas prac nad pomnikiem Wilsona
Borglum w swojej pracowni podczas prac nad pomnikiem Wilsona
Źródło: Archiwum Akt Nowych
Ignacy Jan Paderewski widział go na placu Wolności. Pomnik Woodrowa Wilsona pojawił się też na skwerze przy Świętym Marcinie. Na dłużej został w parku, który dziś nosi jego imię. Na znanym botaniku zrobił przykre wrażenie - pomnik prezydenta USA przypominał mu stracha na wróble.Artykuł dostępny w subskrypcji

Od 1914 roku trwała pierwsza wojna światowa. Stany Zjednoczone po trzech latach przystąpiły do walki z Niemcami. To był jeden z kluczowych momentów konfliktu. 16 miesięcy później Niemcy skapitulowały. Do historii przeszły cesarstwa Niemiec, Austro-Węgier i Rosji. Na mapy wróciła m.in. niepodległa Polska. O powstanie "niezawisłego państwa polskiego" zabiegał m.in. prezydent Stanów Zjednoczonych Thomas Woodrow Wilson, który 8 stycznia 1918 roku przedstawił program pokojowy, nazwany czternastoma punktami Wilsona. Trzynasty punkt dotyczył właśnie Polski.

Czytaj także: