Ministerstwo Edukacji i Nauki przedstawiło plan przygotowywania się do stacjonarnej nauki w szkołach od września. Wiceminister Marzena Machałek mówiła na konferencji prasowej, że w ramach współpracy z Rządową Agencją Rezerw Strategicznych zostaną zakupione środki bezpieczeństwa za co najmniej 100 milionów złotych. 2 sierpnia do szkół mają trafić wytyczne przeciwpandemiczne.
Ministerstwo Edukacji i Nauki poinformowało w piątek, że przygotowuje się do stacjonarnej nauki w szkołach od 1 września. Komunikat na stronie resortu zatytułowano "Bezpieczny powrót do szkoły – harmonogram przygotowań do roku szkolnego 2021/2022". "Wspólnie z MZ (Ministerstwem Zdrowia - red.), GIS (Głównym Inspektorem Sanitarnym - red.), RARS (Rządową Agencją Rezerw Strategicznych - red.) oraz innymi instytucjami podejmujemy szereg działań, które w znaczny sposób przyczynią się do przeciwdziałania COVID-19 i umożliwią bezpieczną naukę w szkołach i placówkach w czasie pandemii - przekazano.
W poniedziałek, 2 sierpnia do szkół mają trafić wytyczne przeciwpandemiczne. Jak poinformował MEiN w komunikacie, wytyczne będą wsparciem dla dyrektora w organizacji bezpiecznych i higienicznych warunków nauki. "Zbiór rekomendacji uwzględnia najważniejsze zasady bezpieczeństwa, takie jak: dystans, dezynfekcja, higiena, noszenie maseczki w przestrzeniach wspólnych czy wietrzenie. Zalecenia zostały podzielone na kilka części, w których szczegółowo zostały omówione zagadnienia dotyczące organizacji zajęć w szkole, higieny, czyszczenia i dezynfekcji pomieszczeń i powierzchni, gastronomii, postępowania w przypadku podejrzenia zakażenia u pracowników szkoły" - dodano.
100 milionów złotych na środki bezpieczeństwa dla szkół i przedszkoli
Wiceminister edukacji Marzena Machałek poinformowała w piątek na konferencji prasowej dotyczącej bezpiecznego powrotu do szkoły, że "w ramach współpracy z Rządową Agencją Rezerw Strategicznych dokonany będzie zakup środków bezpieczeństwa na co najmniej 100 milionów złotych".
Jak zapewniła, wszystkie szkoły, placówki i przedszkola, które zgłoszą zapotrzebowanie, otrzymają tak zwane stacje dezynfekujące z funkcją mierzenia temperatury oraz środki ochrony osobistej. Dodała, że oprócz tego do szkół trafi około 100 tysięcy bezdotykowych termometrów.
Do szkół mają trafić pakiety edukacyjne
Wiceminister zapowiedziała, że w szkołach pojawią się pakiety edukacyjne dotyczące szczepień. Podczas konferencji Machałek powiedziała, że "nie mówimy i nie myślimy tylko o bezpieczeństwie zdrowotnym w szkołach, ale także o bezpieczeństwie psychologicznym".
W komunikacie na stronie internetowej Ministerstwa Edukacji i Nauki przekazano, że pakiety te szkoły otrzymają po 20 sierpnia. Mają to być "filmiki edukacyjne, materiały informacyjne, przykładowe konspekty i scenariusze lekcji o zdrowiu opracowane przez Ośrodek Rozwoju Edukacji we współpracy z Ministerstwem Zdrowia, Głównym Inspektoratem Sanitarnym i konsultowane z Radą Medyczną".
Od 15 sierpnia, jak dodano, Ośrodek Rozwoju Edukacji będzie prowadził szkolenia dla kadry kierowniczej, specjalistów szkolnych, pracowników poradni psychologiczno-pedagogicznych z interwencji kryzysowej i interwencji wychowawczej.
MEiN o modyfikacji szkolnego programu wychowawczo-profilaktycznego
"Dyrektorzy szkół zostaną zobowiązani do modyfikacji szkolnego programu wychowawczo-profilaktycznego o treści związane z przeciwdziałaniem COVID-19 i profilaktyką chorób zakaźnych na podstawie diagnozy czynników chroniących i ryzyka dla szkoły. Następnie kuratorzy oświaty będą prowadzili monitoring w zakresie przygotowywanych przez szkoły programów wychowawczo-profilaktycznych, z uwzględnieniem wyników aktualnej diagnozy" - przekazał resort edukacji i nauki.
W ostatnim tygodniu sierpnia mają odbyć się spotkania kuratorów oświaty z dyrektorami szkół, dyrektorów szkół z rodzicami oraz spotkania środowiska szkolnego z medykami. "Kuratorzy oświaty zorganizują konferencje online skierowane do dyrektorów szkół, w których będą uczestniczyli przedstawiciele podmiotów leczniczych. Konferencje będą dotyczyły programu szczepień nastolatków" - czytamy.
Szczepienia przeciw COVID-19 w szkołach we wrześniu
Resort edukacji przypomniał, że od czerwca rodzice mogą rejestrować na szczepienie dzieci, które ukończyły 12. rok życia. Przekazał, że we wrześniu szczepienie uczniów będzie możliwe w szkołach. Szkoła będzie mogła również zorganizować dowóz uczniów do punktu szczepień albo mobilna jednostka szczepień dojedzie do szkoły.
"Jeszcze przed wakacjami szkoły otrzymały materiały informacyjne: rekomendacje dla rodziców, informacje o organizacji szczepień, kwestionariusz wstępnego wywiadu przesiewowego przed szczepieniem osoby niepełnoletniej przeciw COVID-19. Akcję informacyjną powtórzymy do 15 sierpnia" - poinformowało MEiN w komunikacie.
W pierwszym tygodniu września ma być prowadzony w szkołach tydzień informacyjny o szczepieniach. "Odbędą się lekcje o zdrowiu oraz spotkania z rodzicami o charakterze informacyjno-edukacyjnym. W drugim tygodniu zostaną zebrane deklaracje od rodziców i wypełnione formularze ze zgodą, tak by w trzecim tygodniu września ruszyć ze szczepieniami uczniów" - poinformował resort.
Machałek: szacuje się, że zaszczepionych jest około 70 procent nauczycieli
Wiceminister Machałek poinformowała, że 25 procent dzieci i młodzieży od 12 do 18 lat jest już zaszczepionych pierwszą dawką szczepionki przeciw COVID-19. - To się stopniowo zwiększa. Mamy nadzieję, że po naszych akcjach informacyjnych skala zaszczepionych dzieci i młodzieży będzie większa – powiedziała.
Machałek dodała, że wśród starszych uczniów – w wieku 17-18 lat – zaszczepionych jest około 40 procent. Mówiła, że niższy odsetek zaszczepionych młodszych uczniów wiąże się z tym, że szczepienia w tej grupie rozpoczęły się później.
Wiceminister podała także, że MEiN szacuje, iż zaszczepionych przeciw COVID-19 jest około 70 procent nauczycieli. Przypomniała, że nauczyciele zostali zgłoszeni do grupy priorytetowej w Narodowym Programie Szczepień. Od lutego mogli się zgłaszać do szczepień. Tym samym łącznie zgłosiło się około 590 tysięcy osób. Dwie dawki preparatu przyjęło 474 312 pracowników systemu oświaty, a na uczelniach – 67 410 osób. Machałek wskazała, że do tej liczby należy dodać nauczycieli, którzy zaszczepili się indywidualnie w ramach szczepień populacyjnych.
Dziemianowicz-Bąk: szkoły są nieprzygotowane do kolejnej fali pandemii
Do komunikatu Ministerstwa Edukacji i Nauki odniosła się posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk na konferencji prasowej we Wrocławiu. Oceniła, że szkoły są nieprzygotowane do kolejnej fali pandemii, a uczniowie, rodzice i nauczyciele na miesiąc przed rozpoczęciem roku szkolnego nadal nie wiedzą, czego się spodziewać.
- Ministerstwo Edukacji i Nauki nadal nie informuje rodziców i uczniów o tym, w jaki sposób planuje zabezpieczyć szkoły przed tym, żeby nie stały się po raz kolejny rozsadnikiem zakażeń, żeby uczniowie, nauczyciele i wszyscy pracownicy szkół mogli się czuć bezpiecznie w murach swoich placówek – mówiła.
Posłanka przypomniała wypowiedź ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka z początku lipca, który na antenie jednej ze stacji radiowych powiedział, że "nic na razie nie wskazuje na to, żeby było jakiekolwiek zagrożenie, ale oczywiście mamy w szufladach plany na wypadek, gdyby jednak czwarta fala przyszła i była rzeczywiście groźna".
- Być może 8 lipca Przemysław Czarnek rzeczywiście mógł nie dostrzegać nadchodzącego zagrożenia, był wszak nadmiernie zajęty przygotowywaniem przepisów dotyczących przymusowych lekcji religii, podporządkowania szkół linii partii czy zniewolenia dyrektorów i nauczycieli. Ale dziś, pod koniec lipca, już nie może nie widzieć, że czwarta fala faktycznie nadchodzi, że będzie groźna i że uderzy w nasz kraj i w polskie szkoły – podkreślała Dziemianowicz-Bąk.
Pytanie do Czarnka "czy planuje przyspieszenie procesu szczepień w szkołach"
Oceniła, że szczepienia przeciw COVID-19 w Polsce spowalniają, a rząd przegrywa walkę z dezinformacją, fake newsami. Wskazała też, że dziś zaledwie jedna czwarta młodych ludzi w wielu 12-17 lat jest zaszczepiona.
- Chcemy zapytać pana ministra, czy planuje przyspieszenie procesu szczepień w szkołach i umożliwienie ich już w drugiej połowie sierpnia. Jaki jest stosunek ministra edukacji do pomysłu, by objąć nauczycieli obowiązkowymi szczepieniami. (…) Czy jeśli czwarta fala uderzy ze szczególną siłą, to ministerstwo rozważa wprowadzenie edukacji hybrydowej, a może rozważa wprowadzenie takich rozwiązań jak rekomendowane przez ekspertów bańki edukacyjne, czyli dzielenie klas na mniejsze podgrupy. Na te wszystkie pytania żądamy dziś odpowiedzi – mówiła Dziemianowicz-Bąk.
Wniosek o zwołanie specjalnego posiedzenia sejmowej komisji edukacji
Dodała, że posłowie Lewicy złożą wniosek o zwołanie specjalnego posiedzenia sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, podczas którego minister Czarnek będzie musiał udzielić odpowiedzi na te pytania.
- Jest najwyższy czas, do początku roku został zaledwie miesiąc. To nie jest czas na odpoczynek, to nie jest czas na wakacje od edukacji, to nie jest czas na to, żeby szykować przepisy ideologizujące polską szkołę, podporządkowujące ją linii partii. To czas, żeby pracować nad bezpieczeństwem i zdrowiem uczniów i nauczycieli – apelowała Dziemianowicz-Bąk.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24