"Każdy uczeń musi być oceniony przed wejściem, czy ma objawy, bo rodzice mogą próbować to ukryć"

Źródło:
TVN24
Prof. Simon o powrocie do szkół: każdemu dziecku trzeba sprawdzić objawy, rodzice mogą próbować to ukryć
Prof. Simon o powrocie do szkół: każdemu dziecku trzeba sprawdzić objawy, rodzice mogą próbować to ukryćTVN24
wideo 2/6
Prof. Simon o powrocie do szkół: każdemu dziecku trzeba sprawdzić objawy, rodzice mogą próbować to ukryćTVN24

Sporo nauczycieli jest starszych i ma różne choroby. Ja nie słyszę o zabezpieczeniu tych nauczycieli w odpowiednie maski - mówił profesor Krzysztof Simon, ordynator oddziału zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu. Na antenie TVN24 wyjaśniał, jak powinien wyglądać powrót dzieci do szkół.

We wtorek minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski mówił posłom, jak resort szykuje się do otwarcia szkół 1 września. - Przewidujemy, że przytłaczająca większość szkół będzie działać normalnie - zapowiadał. Posłowie opozycji nie dali się jednak przekonać i krytykowali ministra za niewystarczające, ich zdaniem, działania przed wznowieniem działalności placówek edukacyjnych.

Piontkowski: wychodzimy z założenia, że szkoła nie jest miejscem, w którym wszyscy się zarażą
Piontkowski: wychodzimy z założenia, że szkoła nie jest miejscem, w którym wszyscy się zarażąTVN24

"Dzieci zasadniczo nie chorują"

Plan powrotu do szkół komentował dla TVN24 profesor Krzysztof Simon, ordynator oddziału zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu. - Nie może państwo funkcjonować bez dzieci w szkołach - powiedział i dodał, że bez tego rodzice zostaną w domach i będą się nimi opiekować. Stwierdził również, że dzieci powinny mieć kontakt z rówieśnikami.

Przyznał, że oczywistą sprawą jest obawa rodziców, że część dzieci może się zakazić. - Dzieci zasadniczo nie chorują lub chorują bardzo lekko. Tych przypadków w Polsce jest potwierdzonych ponad tysiąc, z tego 200 trafiło do szpitala, nie ma żadnego zgonu jak do tej pory, chociaż się na pewno takowy zdarzy - powiedział. - Niezależnie co rząd zrobi, zawsze jakaś strona będzie to kontestowała. Albo nauczyciele, albo lekarze, albo rodzice. Tu nie ma dobrego wyjścia i to dotyczy całego świata - dodał.

Powiedział, że nie można wszystkiego przerzucać na szkołę i dyrektorów, i muszą być jakieś decyzje rządowe w tej sprawie. - Na pewno żadne dziecko chore nie powinno udać się do szkoły. To jest poza dyskusją. Każdy uczeń musi wejść do szkoły oceniony przez pielęgniarkę czy lekarza, czy gorączkuje i czy nie ma objawów, bo rodzice mogą próbować ukryć objawy - powiedział. - Jest bardzo wiele dzieci, które mają różne przewlekłe choroby. One się zakażą i choroba u nich może przebiegać ciężko - dodał profesor. Wyjaśnił, że rozumie ich potrzebę socjalizacji, ale ocenił, że pobyt w szkole jest dla takich dzieci "niebezpieczny". Zaproponował, aby dla takich uczniów wprowadzić możliwość e-learningu.

Przygotowania do nowego roku szkolnego
Przygotowania do nowego roku szkolnegoTVN24

- Kolejnym elementem jest to, że niektóre dzieci są wychowywane przez schorowanych rodziców bądź dziadków, którzy mogą podłapać zakażenia. Chociaż podobno według danych szwajcarskich częściej dzieci zakażają się od rodziców i dziadków, niż od swoich zakażonych rówieśników, ponieważ zdrowe dziecko słabo przenosi zakażenie - nie kaszle, nie pluje, nie kicha - stwierdził profesor Simon. Zaznaczył, że oczywiście nikt nie może dać gwarancji, że zakażone dziecko nie umrze albo nie będzie miało ciężkich powikłań, ale "generalnie na całym świecie dzieci wracają do szkoły i nie ma problemu".

"Nie słyszę o zabezpieczeniu nauczycieli w odpowiednie maski"

Zauważył również, że problem może być z infrastrukturą, między innymi ilością sal konieczną do dystansowania dzieci. Dodał, że możliwe, że w części szkół konieczna będzie praca zmianowa.

- Ważnym elementem są też nauczyciele, o których w ogóle nikt nie mówi. Sporo nauczycieli jest starszych i ma różne choroby. Ja nie słyszę o zabezpieczeniu tych nauczycieli w odpowiednie maski. Nie w te zielone, które nadają się do zabiegów chirurgicznych i ewentualnie do noszenia na zewnątrz, ale nie nadają się kompletnie przy pomieszczeniach zamkniętych i ewentualnie dużych stężeniach wirusów. Ci nauczyciele powinni być też zabezpieczeni. To są drogie rzeczy, kilkanaście czy kilkadziesiąt złotych, używane 2-3 dni. Oni powinni mieć rękawiczki - powiedział profesor. Dodał, że nauczyciele "nie będą tego kupować przy swoich zarobkach".

"Ważnym elementem są też nauczyciele, o których w ogóle nikt nie mówi"
"Ważnym elementem są też nauczyciele, o których w ogóle nikt nie mówi"TVN24

Ocenił, że absurdem jest próba wprowadzania dystansowania społecznego czy maseczek dla siedmiolatków.

"Lekarz, który nie dotknie brzucha pacjenta, nie dotknie wątroby, to co on umie?"

- Problem jest ze szkołami wyższymi. Gdzie się da, musi być e-learning. W medycynie patrzę na to trochę przerażony - mówił profesor. - Lekarz, który nie dotknie brzucha pacjenta, nie dotknie wątroby, to co on umie? To jest katastrofa. A z drugiej strony wpuścić ich na oddział, gdzie jesteśmy zdominowani przez COVID-19 i innych pacjentów prawie nie leczymy, to koszty wpuszczenia, ryzyko zachorowań są gigantyczne. Nikt się na to nie zdecyduje. Nie ma idealnego rozwiązania do czasu szczepionki i skutecznych leków przeciwcovidowych - stwierdził.

Podsumował, że ministerstwo powinno jego zdaniem narzucić sztywne ramy funkcjonowania szkół, a indywidualnie powinno się je dopasować do lokalnych warunków, chociażby liczby dzieci w szkole.

- I modlić się, żeby jak najwcześniej pojawiła się szczepionka, ale nie jakaś tandetna, na którą badania trwały trzy miesiące, bo ostatnio takie informacje się pojawiły. To jest w ogóle nieprawdopodobne, choć oczywiście cuda w medycynie się zdarzają - powiedział.

Autorka/Autor:mart/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Wrocław przygotowuje się na nadejście kulminacyjnej fali, która spodziewana jest około godziny 2 w nocy. Kulminacja ma wynieść 610 centymetrów - poinformowała o północy Izabela Adrian z IMGW. Wcześniej, około godziny 21 Wody Polskie informowały, że czoło fali wezbraniowej minęło Opole, nie wyrządzając szkód w mieście.

Umacniają wały, przerzucają worki. "Pełne zaangażowanie" przed nadejściem fali

Umacniają wały, przerzucają worki. "Pełne zaangażowanie" przed nadejściem fali

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Fala wezbraniowa na Odrze zbliża się do Wrocławia. Z prognozy IMGW wynika, że kulminacji w mieście należy spodziewać się w nocy ze środy na czwartek.

Tej nocy fala wezbraniowa ma dotrzeć do Wrocławia

Tej nocy fala wezbraniowa ma dotrzeć do Wrocławia

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

Na nagraniach ze śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej widać, jak volkswagen z impetem wjeżdża w forda, widać ludzi stojących przy rozbitych autach, porozrzucane przedmioty. Aresztowanych zostało trzech mężczyzn. Ostatni z podejrzanych, który miał spowodować wypadek - Łukasz Żak - jest poszukiwany, wystawiono za nim list gończy. Jak informowała prokuratura, w sprawie wypadku śledczy spotkali się z bezwzględnym mataczeniem i poplecznictwem.

Nagrania z wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Sprawca się ukrywa, prokuratura zszokowana skalą mataczenia

Nagrania z wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Sprawca się ukrywa, prokuratura zszokowana skalą mataczenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Fakty" TVN

- Dochodzą do mnie sygnały, że w niektórych urzędach te procedury znowu stają się barierą dla ludzi. Niektórzy urzędnicy wymagają danych, które nie są potrzebne - powiedział Donald Tusk na zakończenie posiedzenia sztabu kryzysowego. Premier zwrócił się do urzędników z "uwagą, która może niektórym zepsuć humor". Podkreślił, że na szczegółową weryfikację przyjdzie jeszcze czas.

Tusk do urzędników z "uwagą, która może niektórym zepsuć humor"

Tusk do urzędników z "uwagą, która może niektórym zepsuć humor"

Źródło:
tvn24.pl

- Zapowiada się pracowita noc dla naszego lotnictwa - mówił w środę w "Kropce nad i" szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Wiesław Kukuła. Dodał, że od poniedziałku rusza akcja "Feniks" - "największa operacja w historii Polski", w ramach której wojsko zaangażuje się w odbudowę terenów dotkniętych powodzią.

Wielka akcja polskiego wojska. "Pięć linii wysiłku"

Wielka akcja polskiego wojska. "Pięć linii wysiłku"

Źródło:
TVN24

- W ciągu 48 godzin w większości miejsc powinno być po kulminacji - ocenił podczas środowych obrad powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu premier Donald Tusk. - Pytanie jednak, czy wały wytrzymają. Najważniejsze jest, by dbać o wały - stwierdził szef rządu.

Tusk: to jest teraz najważniejsze

Tusk: to jest teraz najważniejsze

Źródło:
PAP

Zmarł Felicjan Andrzejczak, były wokalista Budki Suflera - potwierdził w rozmowie z tvn24.pl Tomasz Zeliszewski, perkusista zespołu. Andrzejczak śpiewał przeboje takie jak "Jolka, Jolka pamiętasz", "Czas ołowiu" czy "Noc komety". Miał 76 lat.

Nie żyje Felicjan Andrzejczak

Nie żyje Felicjan Andrzejczak

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Przetrwaliśmy. Były chwile trudne, były chwile grozy, ale na szczęście niewiele złego się stało - mówiła w "Tak jest" prezydentka Świdnicy (województwo dolnośląskie) Beata Moskal-Słaniewska. Jak opowiadała, podczas przygotowań zabrakło regularnej dostawy worków. - Wszystkie procedury trzeba zweryfikować, bo taka sytuacja może się powtórzyć - oceniła gościni TVN24.

"Czekanie trwało kilka godzin. Mieszkańcy się niecierpliwili, my także"

"Czekanie trwało kilka godzin. Mieszkańcy się niecierpliwili, my także"

Źródło:
TVN24

Zapora zbudowana na drodze z Nowogrodu Bobrzańskiego do Krzystkowic w woj. lubuskim zdała egzamin - przekazał wieczorem mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej. Jak mówił strażak, sytuacja w Nowogrodzie Bobrzańskim się ustabilizowała. Sytuacja poprawiła się także na Odrze w Cigacicach koło Zielonej Góry i w regionie lubuskim. - Na obecną chwilę nie ma zagrożenia ze strony rzeki Odra - ocenił strażak.

"Zapora zdała egzamin"

"Zapora zdała egzamin"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Fala wezbraniowa na Odrze zmierza w kierunku Wrocławia. Jak obecnie wygląda stan rzeki w stolicy Dolnego Śląska - można to śledzić na żywo, dzięki kamerze internetowej z widokiem na rzekę oraz panoramę centrum miasta. Obraz live można oglądać w TVN24 GO.

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Źródło:
tvn24.pl

Według najnowszych prognoz fala kulminacyjna na Odrze ma dotrzeć do Wrocławia w nocy ze środy na czwartek. W czasie wieczornego sztabu kryzysowego prezeska Wód Polskich Joanna Kopczyńska powiedziała, że przewidywany stan wody w czasie fali kulminacyjnej to 559 cm, "co wynosi 170 cm mniej niż maksimum z 1997 roku". "Czyli to powinno przejść przez Wrocław bez większych szkód" - podkreśliła. Prezydent miasta przyznał, że "największym zmartwieniem będzie utrzymująca się wysoka woda".

"To powinno przejść przez Wrocław bez większych szkód"

"To powinno przejść przez Wrocław bez większych szkód"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

- To miasto nie jest gotowe na zarządzanie kryzysowe. Służbami nikt nie zarządza - mówiła na antenie TVN24 mieszkanka Stronia Śląskiego. Zareagował premier Donald Tusk i poinformował o przejęciu zarządzania kryzysowego od burmistrzów Lądka-Zdroju i Stronia Śląskiego. - Robiliśmy, co mogliśmy, żeby dramat małych miejscowości był słyszalny. Jeśli poskutkowało, to znaczy, że te apele były skuteczne - powiedział w rozmowie w "Faktach po Faktach" Tomasz Nowicki, burmistrz Lądka-Zdroju.

Burmistrzowie odsunięci od zarządzania kryzysowego: ułatwi nam to podniesienie się z kolan

Burmistrzowie odsunięci od zarządzania kryzysowego: ułatwi nam to podniesienie się z kolan

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24
"Jaka ewakuacja? Ja nic nie wiem. Przydałaby się szczekaczka, żeby ktoś mówił, co robić"

"Jaka ewakuacja? Ja nic nie wiem. Przydałaby się szczekaczka, żeby ktoś mówił, co robić"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prawo i Sprawiedliwość kolejny dzień krytykuje rząd za sytuację powodzian. We wtorek poseł Mariusz Błaszczak przekonywał, że brak zbiorników w Kotlinie Kłodzkiej to wina Niemców i "uleganie religii klimatycznej". Z kolei Anna Zalewska w 2019 roku, jako przedstawicielka koalicji rządzącej, zapewniała, że nie powstanie więcej zbiorników retencyjnych. Teraz oskarża o ich brak Komisję Europejską.

Anna Zalewska w 2019 roku zgadzała się z tym, żeby nie budować więcej zbiorników, dziś oskarża Brukselę

Anna Zalewska w 2019 roku zgadzała się z tym, żeby nie budować więcej zbiorników, dziś oskarża Brukselę

Źródło:
Fakty TVN

W niedzielę Andrzej Duda ma spotkać się w miejscowości zwanej Amerykańską Częstochową z Donaldem Trumpem. Spotkanie polskiego prezydenta z kandydatem na prezydenta USA w szczycie kampanii może być odczytane jako wsparcie.

Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem. Wizyta odbędzie się w ważnym miejscu dla Polonii

Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem. Wizyta odbędzie się w ważnym miejscu dla Polonii

Źródło:
Fakty TVN

Kiedyś dała tysiącom kobiet szanse na usamodzielnienie się, teraz składa wniosek o bankructwo. Tupperware, działająca od 78 lat amerykańska marka plastikowych pojemników na żywność, która przynosi straty, złożyła wniosek o upadłość i poszukuje nowych właścicieli, próbując przyciągnąć młodszych klientów.

Legendarna marka w tarapatach. Kiedyś pomogła usamodzielnić się kobietom, teraz bankrutuje

Legendarna marka w tarapatach. Kiedyś pomogła usamodzielnić się kobietom, teraz bankrutuje

Źródło:
BBC

Czeska policja poinformowała w środę, że odnaleziono ciało zaginionej 70-letniej kobiety z miejscowości Kobyla nad Vidnavkou w regionie Jesionika. To już czwarta śmiertelna ofiara powodzi. Po raz pierwszy od czterech dni liczba zagrożonych powodzią terenów jest niższa niż sto. W 23 miejscach obowiązuje najwyższy poziom alarmu powodziowego.

Wróciła do domu z centrum ewakuacyjnego. Jej ciało znaleziono zaplątane w ogrodzenie

Wróciła do domu z centrum ewakuacyjnego. Jej ciało znaleziono zaplątane w ogrodzenie

Źródło:
PAP, Reuters

Hubert Różyk złożył w środę rano rezygnację z funkcji rzecznika prasowego Ministerstwa Klimatu i Środowiska. W ostatnim czasie pojawiły się kontrowersje związane z zapowiedziami programów pomocowych resortu klimatu, w którym zatrudniony był Różyk.

Dymisja w ministerstwie po kontrowersyjnej wypowiedzi

Dymisja w ministerstwie po kontrowersyjnej wypowiedzi

Źródło:
tvn24.pl

Beata Kempa, była europosłanka PiS, ma nowe stanowisko. Będzie doradzać prezydentowi. "Czas trudny, w moim regionie kataklizm powodzi i ogrom cierpienia. Pierwsze sprawy związane z kierunkami działań zostały omówione" - napisała.

Beata Kempa ma nowe stanowisko

Beata Kempa ma nowe stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas gdy południowo-zachodnia Polska zmaga się z katastrofalnymi powodziami, wschodnio-centralna część kraju odnotowuje susze. Jednak wątpiących w ocieplenie klimatu nawet to nie przekonuje, że właśnie doświadczamy jego skutków. Eksperci tłumaczą, dlaczego przeciwne zjawiska występują jednocześnie. I przestrzegają, że tak już będzie.

Powódź i susza jednocześnie? "Nienormalność staje się nową normalnością"

Powódź i susza jednocześnie? "Nienormalność staje się nową normalnością"

Źródło:
Konkret24

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

Nowy podwariant wirusa SARS-CoV-2 o nazwie XEC rozprzestrzenia się na świecie i za kilka tygodni może być dominujący - ostrzega BBC News. Stwierdzono go już między innymi w Norwegii, Ukrainie i Niemczech, w Polsce eksperci na razie nie potwierdzają wykrycia podwariantu. - Pojawienie się XEC być może da się odczuć jeszcze tej zimy - przewiduje w rozmowie z tvn24.pl wirusolog prof. dr hab. Agnieszka Szuster-Ciesielska.

Rozprzestrzenia się nowy podwariant koronawirusa. "Być może da się to odczuć jeszcze tej zimy"

Rozprzestrzenia się nowy podwariant koronawirusa. "Być może da się to odczuć jeszcze tej zimy"

Źródło:
PAP, The Independent, tvn24.pl

W ostatnią sobotę policja zatrzymała dowód rejestracyjny pojazdu, którym podróżował Jarosław Kaczyński. Kierowca samochodu został dodatkowo ukarany mandatem. Powodem interwencji były zbyt ciemne szyby auta. Co przepisy mówią o takich modyfikacjach?  

Modyfikacja, która unieruchomiła samochód wożący Jarosława Kaczyńskiego. Kiedy jest niedozwolona?

Modyfikacja, która unieruchomiła samochód wożący Jarosława Kaczyńskiego. Kiedy jest niedozwolona?

Źródło:
tvn24.pl

Co najmniej 14 osób zginęło, a ponad 450 jest rannych w wyniku kolejnych eksplozji w Libanie - podał w środę Reuters. Podobnie jak dzień wcześniej, doszło do wybuchów urządzeń elektronicznych.

Krótkofalówki, smartfony i panele. Seria eksplozji

Krótkofalówki, smartfony i panele. Seria eksplozji

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

W oscarowym wyścigu w najbliższych miesiącach Polskę reprezentować będzie "Pod wulkanem" Damiana Kocura. - Ta bardzo autorska wypowiedź jest niezwykle inkluzywna i uniwersalna - powiedział w rozmowie z tvn24.pl Mikołaj Lizut, producent filmu. Dodał, że jest "przeszczęśliwy" w związku z werdyktem komisji oscarowej. Dyrektorka PISF-u Karolina Rozwód zapewniła, że w budżecie instytutu "są zabezpieczone pieniądze" na kampanię oscarową filmu. Kwoty jednak nie zdradziła.

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Źródło:
tvn24.pl

Salon sukien ślubnych z Kłodzka został kompletnie zniszczony. Anna Gdowik prowadziła go w tym miejscu od ośmiu lat. Udało się uratować tylko kilka sukien i maszyny do szycia. - Nie mogę patrzeć na to, co tam się stało - mówi właścicielka. Ale nie przestaje pracować.

"Była kryzysowa narzeczona, są powodziowe panny młode"

"Była kryzysowa narzeczona, są powodziowe panny młode"

Źródło:
tvn24.pl