Policja i prokuratura będzie działała bezwzględnie, szybko i z użyciem wszystkich dostępnych narzędzi wobec szabrowników. Wobec tych wszystkich, którzy chcieliby wykorzystać sytuację ludzi, którzy musieli opuścić swoje domostwa - zapewnił premier Donald Tusk podczas obrad powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu.
W poniedziałek po południu zebrał się we Wrocławiu sztab kryzysowy z udziałem między innymi premiera Donalda Tuska, wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka i ekspertów.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pomoc dla powodzian. Donald Tusk podaje kwotę
Szef rządu mówił między innymi o pomocy dla powodzian, a także o walce z szabrownictwem.
- Zwrócono się także do mnie z prośbą, mówię tu o prośbie ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz prokuratora generalnego, ministra sprawiedliwości, żebym przekazał zapewnienie wszystkim powodzianom, że policja i prokuratura będzie działała bezwzględnie, szybko i z użyciem wszystkich dostępnych narzędzi wobec szabrowników, wobec tych wszystkich, którzy chcieliby wykorzystać sytuację ludzi, którzy musieli opuścić swoje domostwa - powiedział premier.
- Prokurator generalny zapewnił mnie, że każdy taki przypadek - oczywiście w ramach istniejącego prawa - będzie ścigany bezwzględnie i będzie traktowany jako przestępstwo zasługujące na najwyższą dopuszczalną prawem karę - dodał szef rządu.
Szef MON: opuszczonych domostw będzie pilnować Żandarmeria Wojskowa i Policja
Wicepremier Kosiniak-Kamysz zaapelował o podporządkowywanie się decyzjom o ewakuacji i poleceniom służb. Jak mówił, wiele osób nie chce się ewakuować w obawie przed szabrownikami. - Uruchomiona została Żandarmeria Wojskowa w celu współpracy z policją i ochrony tych terenów. To będzie bardzo surowo egzekwowane i karane. Wszyscy, którzy dopuszczają się ohydnych czynów będą złapani i ukarani - zapewnił.
Szef MON zaapelował do pracodawców i przedsiębiorców, którzy zatrudniają strażaków-ochotników oraz żołnierzy WOT, by nie musieli przychodzić do pracy, jeżeli biorą udział w akcji w związku z powodzią. Jak dodał, nie dotyczy to tylko ochotników z województw śląskiego, dolnośląskiego i opolskiego, ale także innych części kraju.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24