"Poczułam, że pierś mi pękła. Zaczęła sączyć się maź". Miał być "ogrom szczęścia", jest "koszmar"

[object Object]
Powiększanie piersi żelem Aquafilling. Reportaż SuperwizjeraSuperwizerj TVN
wideo 2/5

Aquafilling to miała być nowoczesna i bezpieczna metoda powiększania piersi. Od kilku lat jest dostępna w Polsce. Zdecydowały się na nią tysiące kobiet. Część z nich po zabiegu trafiła do szpitala z ciężkimi powikłaniami. Dziennikarz "Superwizjera" TVN Michał Fuja rozmawiał z nimi i lekarzami, dotarł też do ludzi, którzy niebezpieczny produkt wytwarzają i wprowadzają na rynek.

W 2013 roku na polskim rynku pojawiła się alternatywna dla implantów piersi metoda powiększania biustu. Wstrzykiwany w ciało żel modelujący sylwetkę o nazwie Aquafilling miał być mało inwazyjny i w pełni bezpieczny dla organizmu. Miał też samoistnie wchłaniać się w ciągu pięciu lat.

Po kilku latach jego stosowania na oddziały chirurgii plastycznej trafiają kobiety, które swojej decyzji o mało nie przypłaciły życiem. Szacuje się, że z podobnymi problemami może mierzyć się nawet sześć tysięcy kobiet.

Do skorzystania z żelu o nazwie Aquafilling zostały przekonane informacjami, że preparat składa się w 98 procentach z wody, że zabieg będzie czasowy, a po pięciu latach żel się wchłonie. - Nie ma nacięć, operacji, nie trzeba brać zwolnienia i nie trzeba leżeć w szpitalu – tak jedna z kobiet relacjonuje, jakie wyliczano jej zalety tej metody.

"Komplikacje pojawiły się dość szybko"

Trwające około godziny zabiegi modelowania polegały na nakłuciu ciała i wprowadzeniu preparatu specjalną kaniulą (wenflonem). Wykonywało je kilkudziesięciu lekarzy w całej Polsce przeszkolonych bezpośrednio przez dystrybutora w renomowanej warszawskiej klinice. Koszt zabiegu wynosił około 15 tysięcy złotych. Jednak niejednokrotnie, ze względu na brak efektów, zabieg był powtarzany i każdorazowo płatny.

Jedna z kobiet przyznaje, że początkowo była bardzo zadowolona z efektu. - Ogrom szczęścia. Postrzegali mnie tak moi bliscy, że bardzo się zmieniłam. Zrobiłam się bardziej otwarta w relacjach damsko-męskich – mówi. Zmieniła się też jej relacja z mężem. – Powiedział mi, że jestem inną osobą, że w końcu nie mówię "zgaś światło". Sama ogromnie cieszyłam się ze swojego ciała. Szkoda, że ta radość trwała tak krótko – dodaje.

- Komplikacje pojawiły się dość szybko, więc efektem za długo się nie nacieszyłam. Wystąpiły około miesiąca od zabiegu – mówi inna kobieta. – Ja już nie miałam siły wstać, napić się syropu, żeby zbić gorączkę. Mąż przyniósł mi słomkę i płakał, żebym go wypiła, bo ja już byłam jedną nogą nie na tym świecie – kontynuuje. Opowiada, że pierś miała tak napuchniętą, iż nie mogła założyć żadnych ubrań.

- Miałam wrażenie, jakbym miała setki tysięcy igiełek w piersi. Wszystko mnie kłuło. Wtedy poczułam, że pierś pękła mi po raz pierwszy – wspomina. – Zaczęła sączyć się maź. Nie wiedziałam wtedy, co to jest – dodaje.

W innym przypadku komplikacje pojawiły się cztery dni po zabiegu. – Strasznie mnie bolały piersi, bardzo mnie rwały, piekły, miałam straszne uczucie gorąca, jakby wrzątek mi ktoś przelewał przez plecy i przez klatkę piersiową – opisuje kolejna pacjentka.

"Powiększanie piersi żelem Aquafilling". Pierwsza część reportażu "Superwizjera"
"Powiększanie piersi żelem Aquafilling". Pierwsza część reportażu "Superwizjera"Superwizjer TVN

"Lekarz stwierdził, że tam nie ma czego ratować"

Najczęstszymi powikłaniami były stany zapalne, silne bóle, często również wycieki preparatu w miejscu nakłucia. Kobiety w większości przypadków trafiały do tych samych lekarzy, którzy wykonywali zabiegi. Nie mieli oni ani wiedzy, ani umiejętności, by im pomóc. Jak się okazało, produkt wstrzyknięty w piersi tylko w teorii był łatwy do usunięcia.

- Pani doktor powiedziała, że to jest drobiazg, że tu nakłujemy, wyciśniemy i wszystko będzie dobrze. Tych zabiegów przeszłam kilkanaście – opowiada jedna z kobiet. Każdy zabieg wiązał się z bólem. Pacjentka wspomina, że wykonywano kilka nakłuć znieczulających, a potem wyciskano preparat. – To wyglądało jak wyciskanie cytryny, próba wypychania tego żelu przez te otwory – mówi.

- Cały czas była mowa o tym, że to się zaleczy. Jak przyjeżdżałam, dostawałam sterydy, Augmentin (antybiotyk - red.), byłam zaszywana i miałam wracać do domu - opowiada reporterom Magdalena Malaczyńska.

Dopiero gdy pojawiły się komplikacje, pacjentki dowiadywały się, że lekarze, którzy wstrzykiwali im żel modelujący, przeszli zaledwie jednodniowe szkolenie. Ich specjalizacje były dalekie od chirurgii plastycznej, okazywali się na przykład stomatologami.

– Ordynator był przerażony - opowiada jedna z pacjentek, które trafiły do szpitala. - Nie wiedział, co mi wstrzyknięto, a o Aquafillingu nie słyszał nic – mówi. Inna wspomina, że gdy opowiedziała lekarzowi, co się z nią dzieje, usłyszała: "przyjeżdżaj natychmiast". – Wtedy usłyszałam, że trzeba się pozbyć radykalnie wszystkiego ze środka, czyli zrobić mastektomię. Po otwarciu piersi (lekarz) stwierdził, że tam nie ma czego ratować, że tam już jest stan chorobowy tak bardzo zaawansowany, że trzeba pierś usunąć – dodaje.

Katarzyna Kaczmarek, inna z pacjentek, samotnie wychowuje dziecko. – Jesteś odpowiedzialna za to, żeby utrzymać to dziecko i zapewnić mu przyszłość, i po prostu przy nim być. A to co słyszysz, sprawia że nie wiesz czy będziesz. To jest koszmar – wyznaje.

"Skala zjawiska jest olbrzymia"

Po wielu nieudanych próbach usunięcia preparatu wszystkie pacjentki trafiały pod opiekę chirurgów plastyków. To na nich ostatecznie spadło zadanie naprawiania błędów lekarzy, którzy przeprowadzili zabiegi modelowania piersi. Doktor Mateusz Zachara, jeden z nich, jako przestrogę umieścił w mediach społecznościowych drastyczny film z oczyszczania piersi.

- To nie jest widok miły dla oka, ale również jest zaskakującym widokiem dla chirurga plastyka. Tkanki śródoperacyjne były w stanie dewastacji. Mięśnie poszarpane, oderwane od swoich przyczepów. Były w strzępach – opowiada doktor Mateusz Zachara. – To była walka o pacjentkę, o jej zdrowie i jej życie. Infekcja, która mogła przejść drogą wstępującą, mogła się skończyć źle: sepsą, ze śmiercią włącznie – dodaje.

Magdalena Malaczyńska wspomina, że w czasie rekonwalescencji chodziła z otwartymi ranami, płukała je dwa razy dziennie, często była na kontrolach w szpitalu. – Wtedy się okazało, że będę musiała być pod opieką onkologa, bo zmiany są tak poważne – podkreśla.

W Klinice Chirurgii Plastycznej szpitala im. prof. W. Orłowskiego w Warszawie uruchomiony został program badawczy w celu diagnozowania i leczenia pacjentek po podaniu żelu Aquafilling.

- Skala zjawiska jest olbrzymia. Nie jestem w stanie tego określić, ale podejrzewam, że to są setki, jak nie tysiące osób w Polsce – mówi chirurg, dr hab. n. med. Bartłomiej Noszczyk. Jego zdaniem "sytuacja dojrzała do tego, żeby jasno powiedzieć: tego się nie da całkowicie usunąć". – To jest substancja, która nie powinna być nigdy wstrzyknięta do organizmu. To są doświadczenia na ludziach – podkreśla.

Lek. med. Ewa Woźniak-Roszkowska zwraca uwagę, że "problemem jest reakcja na ten żel". - I to jest nie tylko reakcja miejscowa, ale obserwujemy też reakcje ogólnoustrojowe. Zgłaszają się do nas pacjentki z przewlekłymi objawami. Z objawami reumatycznymi czy wręcz zaburzeniami czucia, z przewlekłymi bólami i chorobami układowymi, które wystąpiły po podaniu żelu – wylicza.

- My kaniulą wchodzimy przez całą pierś. Wszędzie jest przestrzeń po martwych tkankach – opowiada lekarka.

Doktor Noszczyk podkreśla, że pacjentki pozostają oszpecone. – Lekarz, który obserwuje taki problem, powinien zawiadomić nadzór farmaceutyczny, ale również producenta o tym, że doszło do niepożądanego zdarzenia z udziałem tego środka. Myśmy zawiadamiali już od wielu lat, więc producent o tym wie doskonale – zauważa.

"Powiększanie piersi żelem Aquafilling". Pierwsza część dyskusji
"Powiększanie piersi żelem Aquafilling". Pierwsza część dyskusjiSuperwizjer TVN

Rozmowa z dystrybutorem żelu Aquafilling

Produkowany przez czeską spółkę żel Aquafilling sprzedawany jest między innymi w Turcji, Szwecji, Korei Południowej. W Polsce oficjalnym dystrybutorem produktu jest doktor Maciej Rogala, właściciel kliniki medycyny estetycznej. Jako certyfikowany trener marki, osobiście szkolił w podawaniu żelu kolejnych lekarzy. Jest jedyną osobą w Polsce, która może oszacować, ilu kobietom zaaplikowano preparat. Zasłania się tajemnicą handlową.

- Preparat jest dopuszczony, jest zarejestrowany. Każda pacjentka była poinformowana o możliwości występowania działań niepożądanych – zapewnia.

Na stronie internetowej kliniki doktora Macieja Rogali umieszczono informację, że skutkami ubocznymi zabiegu mogą być siniaki w miejscu wkłucia i niewielkie bóle w okolicy zabiegowej, ustępujące w krótkim czasie. Doktor Rogala twierdzi, że to tylko informacja handlowa. – To nie jest informacja, którą pacjent otrzymuje w czasie konsultacji – wyjaśnia.

Pacjentki utrzymują jednak, że nie były informowane o jakichkolwiek komplikacjach. Katarzyna Kaczmarek pamięta, że dostała dokumenty na pięć minut przed wykonaniem zabiegu. – Z nich wynikało, że mogą być zaczerwienienia bądź obrzęk – mówi.

Wersję pacjentek potwierdzają dokumenty. Podpisana przez Katarzynę Kaczmarek przed zabiegiem zgoda zawiera sformułowanie, że "odpowiednia struktura preparatu nie powoduje komplikacji i zapewnia wysokie bezpieczeństwo", które "zostało potwierdzone badaniami klinicznymi".

Dziennikarz "Superwizjera" pyta Macieja Rogalę, kiedy ten zdał sobie sprawę, że kobiety, które zastosowały preparat, walczą o życie. – Nie mam takiej wiedzy. Tych przypadków nie znam, więc ciężko jest mi się odnosić do takich sytuacji – mówi.

Kiedy reporter wspomina o przypadkach pacjentek, które zapadły w śpiączkę lub którym trzeba było amputować piersi, doktor odpowiada, że "to są tylko doniesienia medialne". – Nie słyszałem o takich pacjentkach. Odsetek tych działań jest na tyle mały, że to nie było jakiegoś problemu – dodaje.

Jak tłumaczy chirurg, dr Piotr Gierej, "problem z tym żelem polega na tym, że on niestety nacieka tkanki w sposób taki, który my nie jesteśmy w stanie mechanicznie prosto usunąć". Zwraca uwagę, że "migracja żelu jest w żaden sposób nie do kontrolowania".

- Mimo że staramy się w jakimś stopniu te tkanki czyścić, to nie jest to praktycznie nigdy możliwe, ponieważ musielibyśmy panią wyczyścić aż do żeber – dodaje lek. med. Ewa Woźniak-Roszkowska.

Maciej Rogala na te sygnały i zarzuty odpowiada: - Jeżeli pacjentka do mnie się zgłasza lub zgłasza się lekarz ze swoją pacjentką, staram się udzielać pomocy w zależności od tego, jakiej oczekuje. Natomiast dlaczego pacjentki zgłaszają się do państwowych szpitali, tego nie wiem.

"Powiększanie piersi żelem Aquafilling". Druga część reportażu "Superwizjera"
"Powiększanie piersi żelem Aquafilling". Druga część reportażu "Superwizjera"Superwizjer TVN

"Nie znamy składu produktu. To tajemnica"

W marcu 2017 roku Aquafilling zniknął z rynku, by po roku pojawić się pod nową nazwą, Los Deline. Produkt sprzedaje nowa spółka, jednak skład chemiczny obu żeli jest identyczny. Za oboma produktami stoi również ten sam człowiek – pochodzący z Ukrainy doktor Artur Z. Odmawia spotkania z reporterami. W przesłanym oświadczeniu podtrzymuje, że produkt jest bezpieczny, a winą za zaistniałą sytuację obarcza wyłącznie słabo przeszkolonych lekarzy.

Dziennikarze "Superwizjera" udali się do czeskiej miejscowości Zwerinek - do fabryki, w której wytwarzany jest żel Los Deline. Zostali oprowadzeni po zakładzie. – Rano pojawia się tu jeden ze współpracowników pana Z. i miesza składniki. Wtedy produkt trafia do kolejnego działu, gdzie poddawany jest sterylizacji. Potem wraca i jest pakowany – tłumaczy pracownica zakładu. - Nikt nie wie, co jest w środku, ponieważ to jest tajemnica – przyznaje.

- Jeśli jest problem z tym produktem, to nie jest nasz problem. My nie znamy składu produktu, Biomedica go nie produkuje – zastrzega przedstawiciel zakładu.

Preparaty Aquafilling i Los Deline powstają w Zwerinku od pięciu lat. Zarząd spółki, która jedynie udostępnia linię produkcyjną, nie miał - jak twierdzi - sygnałów o żadnych komplikacjach zdrowotnych. Doktor Artur Z. miał też nie informować, że żel masowo trafia do Polski.

- Mówił nam, że jeden z polskich lekarzy źle zaaplikował żel, ale miał to być jednostkowy przypadek. Ja dopiero od pana słyszę, że to może dotyczyć również innych kobiet, także w Azji – zapewnia przedstawiciel Biomediki.

W trakcie realizacji reportażu dystrybutor zawiesił sprzedaż żelu modelującego na terenie Polski. Dlaczego dopiero teraz, skoro według analizy dziennikarzy pierwsze pacjentki z komplikacjami mogły pojawić się u doktora Macieja Rogali nawet cztery lata temu?

Rogala twierdzi, że o każdym niepokojącym objawie informował producenta.

"Nie przypuszczałam, że lekarz może tak oszukać"

- Nigdy bym nie przypuszczała, że lekarz może tak oszukać i zostawić mnie z tym. Pytałam go, do kogo ja się mam zwrócić o pomoc, bo ja widzę, że tutaj ja nie uzyskam tej pomocy. Za każdym razem mi mówił, że wszystko mi wyciągnął – opowiada jedna z kobiet.

- Ja tutaj leżę i męczę się pół roku już prawie. Już nie mówię o tym, że nie wyglądam, że jestem oszpecona, ale zmienił moje życie całkowicie: psychiczne, fizyczne. Ja się leczę tutaj u psychiatry, nie mogę się realizować w życiu i jak on może dalej krzywdzić te kobiety? – zastanawia się. - Lekarz mi powiedział, że pan doktor mi odebrał przynajmniej dziesięć lat życia. Jeżeli z tego wyjdę – dodaje.

Specjalista chirurgii plastycznej Maciej Kuczyński mówi dosadnie, że "towar gówniany lepiej się sprzedaje niż towar dobry". – Jeżeli ktoś proponuje chirurgię, a tu jest taka magia i jeszcze zapewni, że będzie żyła długo i szczęśliwie i nie będzie z tym miała problemu, to ludzie chętnie w to wierzą – tłumaczy.

- (Kobiety) mają pewien rodzaj szoku, gdy mówię, że po operacji są blizny, że ryzykuje się życie i zdrowie. Ludzie nie lubią brutalnej prawdy. Ja muszę ich o tym poinformować, a ktoś jeżeli powie: "to jest fajniejsze, pani niech się nie martwi, będzie dobrze", to ma szybki strzał – dodaje Kuczyński.

"Winni polscy lekarze, nie produkt"

Po naciskach reporterów "Superwizjera" producent żelu Aquafilling Artur Z. zgadza się na rozmowę. Żeby uniemożliwić nagrywanie, żąda spotkania w lobby luksusowego hotelu w centrum Pragi. Podtrzymuje swe stanowisko z oświadczenia: produkt jest całkowicie bezpieczny.

- A proszę pokazać mi choć jeden produkt, który nie ma skutków ubocznych – mówi. Towarzysząca mu kobieta twierdzi, że produkt ma w sobie jej siostra, jej znajome z Los Angeles i z Francji. – I wszystko jest super – zapewnia.

Gdy reporter wspomina o przypadkach powikłań u polskich pacjentek, Artur Z. przekonuje, że to wina polskich lekarzy. – Produkt jest w stu procentach bezpieczny. Nie ma tu żadnego problemu – powtarza.

W sprawach, które toczą się przed polskimi sądami trwa przerzucanie odpowiedzialności pomiędzy lekarzami, którzy wykonywali zabiegi, a dystrybutorem, który ich wyszkolił. Niezależne postępowanie prowadzi też Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych (URPL).

Z nieoficjalnych źródeł reporterzy "Superwizjera" dowiedzieli się, że decyzja urzędników będzie negatywna dla czeskiego producenta. Pojawiły się też wątpliwości, czy skład substancji wstrzykniętej w ciała pacjentek odpowiada temu, jaki producent deklaruje na opakowaniu.

- Jedna z pacjentek usunęła produkt częściowo z ciała, poddała go badaniom chemicznym i okazało się, że skład chemiczny tej substancji jest inny, niż skład podany na pudełku – mówi adwokat Mateusz Sieniewicz.

Pacjentki zwracają też uwagę na niewłaściwe podejście lekarzy przeprowadzających zabiegi przy użyciu żelu Aquafilling. – Widocznie im zależy tylko na pieniądzach. To się nie może ktoś taki nazywać lekarzem. Prawdziwi lekarze to są tutaj, którzy są naprawdę z sercem – mówi jedna z kobiet, leczących się teraz w publicznej klinice.

- Gdzie jest jakaś moralność, jakieś zasady? Gdzie są ludzkie normalne odruchy? Kobiety walczą o życie - podkreśla Katarzyna Kaczmarek.

– Jest nas zbyt wiele pokrzywdzonych, żeby to była nasza wina. Nie może tak być, że w XXI wieku w centrum Europy dzieją się takie rzeczy i nikt na to nie reaguje – zaznacza jedna z pacjentek.

Wszystkie zgodnie mówią, że teraz nie mogą patrzeć na swoje ciało.

"Powiększanie piersi żelem Aquafilling". Druga część dyskusji
"Powiększanie piersi żelem Aquafilling". Druga część dyskusjiSuperwizjer TVN

Autor: asty//rzw / Źródło: Superwizjer TVN

Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer TVN

Pozostałe wiadomości

CBA zatrzymało, a sąd aresztował Adama G., byłego posła i senatora Prawa i Sprawiedliwości oraz wiceministra energii nadzorującego górnictwo - dowiedział się portal tvn24.pl. Według naszych informacji zarzuty dotyczą korupcji.  

Były wiceminister i były parlamentarzysta PiS Adam G. zatrzymany przez CBA

Były wiceminister i były parlamentarzysta PiS Adam G. zatrzymany przez CBA

Autor:
Robert
Zieliński
Źródło:
tvn24.pl

Grupa przeciwników wprowadzenia Strefy Czystego Transportu w Warszawie zakłóca sesję rady miasta. Okrzykami i gwizdkami zagłuszają obrady. Przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej Jarosław Szostakowski zapowiedział, że do projektu uchwały zostaną wprowadzone poprawki ograniczające zasięg SCT.

Przeciwnicy Strefy Czystego Transportu zakłócają sesję. Radni KO chcą ograniczyć jej zasięg

Przeciwnicy Strefy Czystego Transportu zakłócają sesję. Radni KO chcą ograniczyć jej zasięg

Aktualizacja:
Autor:
dg/PKoz
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W trakcie czwartkowych obrad Sejmu doszło do zamieszania. Po przemówieniu posła KO Cezarego Tomczyka na mównicę wkroczył poseł PiS Przemysław Czarnek, chcąc - jak twierdził - sprostować wypowiedź swojego przedmówcy. Czarnek ignorował polecenia wicemarszałek Sejmu, która chwilę później wyłączyła mu mikrofon.

Zamieszanie w Sejmie. Czarnek: nauczymy was uczciwości. Tomczyk się odgryza. Marszałek wyłącza mikrofon posłowi PiS

Zamieszanie w Sejmie. Czarnek: nauczymy was uczciwości. Tomczyk się odgryza. Marszałek wyłącza mikrofon posłowi PiS

Autor:
momo/kab
Źródło:
TVN24

Spółka Orlen Synthos Green Energy została zaopiniowana negatywnie przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. "Postępowanie ABW prowadzone przez panów Wacławka, Kamińskiego i Wąsika (...) trudno określić inaczej niż jako niekompetentne i nieodpowiedzialne" - oceniła spółka atomowa w stanowisku przesłanym TVN24 Biznes. Firma nie uzyskała dostępu do uzasadnienia decyzji wydanej przez służby specjalne. "Będziemy chcieli ich odtajnienia na drodze sądowej" - zapowiada Orlen Synthos Green Energy.

Spółka Orlenu krytykuje działania ABW. "Niekompetentne i nieodpowiedzialne"

Spółka Orlenu krytykuje działania ABW. "Niekompetentne i nieodpowiedzialne"

Autor:
mb/ToL
Źródło:
TVN24 Biznes

Badacze sprawdzili i porównali wskaźniki nadmiarowych zgonów w Polsce i UE w czasie pandemii COVID-19. Liczni Polacy zmarli, bo rozwiązania wprowadzone przez rządzących się nie sprawdziły. "Wielu zgonów w Polsce dało się uniknąć dzięki lepszej reakcji opartej na nauce i poprzez wyższe wskaźniki szczepień" - czytamy w opracowaniu.

Naukowcy: wielu zgonów na COVID-19 w Polsce dałoby się uniknąć dzięki lepszej reakcji rządzących

Naukowcy: wielu zgonów na COVID-19 w Polsce dałoby się uniknąć dzięki lepszej reakcji rządzących

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Generał Jarosław Szymczyk w czwartek zdaje obowiązki komendanta głównego policji. O tym, że szef KGP odejdzie ze stanowiska jeszcze przed mianowaniem nowego rządu, informowaliśmy już wcześniej w tvn24.pl.

KGP: generał Jarosław Szymczyk zdaje obowiązki komendanta głównego policji

KGP: generał Jarosław Szymczyk zdaje obowiązki komendanta głównego policji

Autor:
mjz,
Robert
Zieliński/kab
Źródło:
tvn24.pl, PAP

W czwartek Donald Tusk prowadzi rozmowy ze swoimi kandydatami na ministrów i ministry, a w piątek ma się z nimi spotkać na roboczym posiedzeniu. Jak podkreślał Krzysztof Gawkowski, który w nowym rządzie ma być wicepremierem i ministrem cyfryzacji, będzie to "jasnym sygnałem, że idziemy po władzę przygotowani i Morawiecki może się pakować".

Zapowiedź spotkania, które ma być "jasnym sygnałem"

Zapowiedź spotkania, które ma być "jasnym sygnałem"

Autor:
wini/kg
Źródło:
TVN24

Sejm kontynuuje w czwartek obrady w ramach pierwszego posiedzenia nowej kadencji. Posłowie zajęli się projektem uchwały w sprawie powołania komisji śledczej do wyborów kopertowych. Na sali sejmowej doszło do gorącej dyskusji. - Pokazaliście, jak wykorzystuje się demokrację do swoich partykularnych, partyjnych interesów - mówiła do przedstawicieli obozu rządowego Joanna Scheuring-Wielgus z klubu Lewicy. Następnie posłowie zajęli się projektem dotyczącym zamrożenia cen energii. W tvn24.pl relacjonujemy polityczny czwartek.

Była dyskusja o wyborach kopertowych, czas na ceny energii. "Czas biegnie nieubłaganie"

Była dyskusja o wyborach kopertowych, czas na ceny energii. "Czas biegnie nieubłaganie"

Autor:
mjz/kab
Źródło:
TVN24

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w czwartek wydał orzeczenie, w którym odpowiedział na pytania dotyczące rozliczeń frankowiczów z bankami. Wniosek został skierowany przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia. Pytania dotyczyły między innymi oświadczeń o skutkach nieważności umowy kredytu oraz terminu przedawnienia roszczenia o zwrot kapitału.

Jest wyrok TSUE w sprawie frankowiczów

Jest wyrok TSUE w sprawie frankowiczów

Autor:
mb/ToL
Źródło:
TVN24 Biznes, PAP

Do nowego rządu, razem z Donaldem Tuskiem, wejdzie 19 szefów resortów i co najmniej czworo ministrów-członków Rady Ministrów. Jak ustaliła reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska, w czwartek ma odbyć się jeszcze spotkanie wszystkich liderów w sprawie kandydatów na wojewodów i ostateczne dopięcie listy wiceministrów. W piątek przyszły premier chce po raz pierwszy spotkać się nieformalnie ze wszystkimi kandydatami na ministrów w jego gabinecie.

Znamy cały skład rządu Donalda Tuska

Znamy cały skład rządu Donalda Tuska

Autor:
Arleta
Zalewska
Źródło:
TVN24

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w czwartek wydał orzeczenie w sprawie frankowiczów. - TSUE znowu pomógł polskim sądom i polskiemu konsumentowi - ocenia Beata Strzyżowska, radczyni prawna. Tymczasem Związek Banków Polskich zauważył, że Trybunał "nie odpowiedział na kluczowe pytanie dotyczące przedawnienia roszczeń banków". W ocenie sektora bankowego czwartkowy wyrok "w żaden sposób nie zmienia sytuacji banków ani kredytobiorców".

Co dokładnie oznacza wyrok TSUE dla frankowiczów? Wyjaśniamy

Co dokładnie oznacza wyrok TSUE dla frankowiczów? Wyjaśniamy

Autor:
mb/ToL
Źródło:
TVN24 Biznes

Kursy banków zwiększają skalę zniżek po tym, jak Trybunał Sprawiedliwości UE wydał niekorzystny dla nich wyrok w sprawie dotyczącej rozliczeń kredytobiorców z bankami.

Banki na minusie po wyroku TSUE

Banki na minusie po wyroku TSUE

Autor:
/ToL
Źródło:
PAP

Szef izraelskiej agencji bezpieczeństwa wewnętrznego Szin Bet stwierdził, że jego służby będą eliminowały członków Hamasu w innych krajach, między innymi w Turcji. Słowa te nie spodobały się Ankarze – padły ostrzeżenia, że jakakolwiek próba zamordowania członków palestyńskiej grupy mieszkających w Turcji będzie miała poważne konsekwencje. Z kolei prezydent Recep Tayyip Erdogan odgraża się, że jeśli izraelskie służby "odważą się podjąć taki krok przeciwko Turcji i narodowi tureckiemu, będą skazane na zapłacenie ceny, której nie będą w stanie znieść".

Spór Turcji i Izraela "wykroczył poza ramy dyplomacji"

Spór Turcji i Izraela "wykroczył poza ramy dyplomacji"

Autor:
asty/kg
Źródło:
PAP

Nastolatka z Rosji przyniosła do szkoły broń należącą do ojca i zaczęła strzelać w trakcie lekcji. Jedna osoba zginęła, kilka jest rannych. Nie żyje też napastniczka.

14-latka przyszła do szkoły z bronią. W czasie lekcji zaczęła strzelać

14-latka przyszła do szkoły z bronią. W czasie lekcji zaczęła strzelać

Autor:
wini/kg
Źródło:
PAP / Reuters

Minister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska wydała sześć decyzji zasadniczych dotyczących budowy sześciu obiektów energetyki jądrowej w technologii BWRX-30 dla spółek Orlen Synthos Green Energy. Takie informacje przekazało w czwartek Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Wcześniej tygodnik "Polityka" informował, że służby specjalne wydały negatywne opinie dla atomowej spółki.

Wielka inwestycja Orlenu. Jest decyzja minister klimatu

Wielka inwestycja Orlenu. Jest decyzja minister klimatu

Autor:
mb/ToL
Źródło:
PAP, TVN24 Biznes, "Polityka"

Posłowie Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej i Michał Szczerba z Platformy Obywatelskiej przeprowadzili kontrolę w ministerstwie kultury. Chodzi między innymi o plan utworzenia w Otwocku Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego. Jak alarmują politycy, minister Piotr Gliński tuż przed opuszczeniem stanowiska zdecydował o przekazaniu instytucji 100 milionów złotych.

Joński i Szczerba z kontrolą w ministerstwie kultury. "Mamy na odchodne ministra Glińskiego dwie umowy" 

Joński i Szczerba z kontrolą w ministerstwie kultury. "Mamy na odchodne ministra Glińskiego dwie umowy" 

Autor:
wini/kg
Źródło:
TVN24, PAP

Maksymilian F., podejrzany o postrzelenie dwóch policjantów we Wrocławiu, usłyszał zarzuty zabójstwa. Prokuratura zmieniła kwalifikację czynu w związku ze śmiercią dwóch funkcjonariuszy. Do strzelaniny doszło w miniony piątek w radiowozie w czasie transportu po zatrzymaniu mężczyzny.

Postrzeleni policjanci nie żyją. Maksymilian F. z nowymi zarzutami

Postrzeleni policjanci nie żyją. Maksymilian F. z nowymi zarzutami

Autor:
pk/tok
Źródło:
tvn24.pl

Aktualnie najwięcej śniegu leży w Dolinie Pięciu Stawów. Grubość pokrywy śnieżnej przekracza tam metr. Na Śnieżce jest to 88 cm, a na Kasprowych Wierchu 80 cm. Śniegu dosypało nie tylko w górach.

Ile śniegu leży w Polsce i czy jeszcze go dosypie

Ile śniegu leży w Polsce i czy jeszcze go dosypie

Autor:
jdw
Źródło:
. IMGW-PIB,

Prokuratura Okręgowa w Łodzi przedstawiła 55-letniej kobiecie zarzut zabójstwa matki, do którego doszło 19 grudnia 2000 roku pod Kutnem (woj. łódzkie). Jak informują śledczy, podejrzana po dokonaniu zbrodni, chcąc zatrzeć ślady, miała podpalić mieszkanie, w którym pozostawiła pobitą ofiarę. 55-latce grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Brutalne zabójstwo kobiety. Po 23 latach zatrzymano jej córkę

Brutalne zabójstwo kobiety. Po 23 latach zatrzymano jej córkę

Autor:
pk/tok
Źródło:
tvn24.pl

Salceson znalazł się na pierwszym miejscu w rankingu najgorzej ocenianych produktów mięsnych na świecie. W niechlubnym zestawieniu portalu Taste Atlas słynny polski produkt wyprzedził słowacką Liptovską salámę i amerykańską szynkę Smithfield.

Polski specjał uznany najgorszym produktem mięsnym na świecie

Polski specjał uznany najgorszym produktem mięsnym na świecie

Autor:
pb//mm
Źródło:
Taste Atlas, tvn24.pl

Decyzją internautów Młodzieżowym Słowem Roku 2023 zostało "rel". Na plebiscytowym podium znalazły się też "sigma" i "oporowo". Kapituła przyznała dodatkowo nagrodę jury dla słowa "oddaje".

Zwycięzca plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku 2023

Zwycięzca plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku 2023

Autor:
momo/kab
Źródło:
PAP

Na dwa lata więzienia skazany został 53-letni Damion Johnson z Birmingham, który trzymał w zamrażarce ciało swojego przyjaciela. Śledztwo nie wykazało, by mężczyzna przyczynił się do śmierci znajomego. Według prokuratury Johnson "nie działał racjonalnie", ponieważ "nie był gotowy, by dać swojemu przyjacielowi odejść".

Trzymał w zamrażarce zwłoki przyjaciela. "Nie był gotowy, by dać mu odejść"

Trzymał w zamrażarce zwłoki przyjaciela. "Nie był gotowy, by dać mu odejść"

Autor:
kgo//mm
Źródło:
BBC

Francuska influencerka Warda Anwar została skazana na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu za jej komentarz na temat informacji o dziecku, które miało zostać zabite przez Hamas. Jak donoszą media, ambasada Izraela we Francji nazwała jej komentarz "obrzydliwym".

Francja. Influencerka Warda Anwar skazana za szydzenie z informacji o śmierci izraelskiego dziecka

Francja. Influencerka Warda Anwar skazana za szydzenie z informacji o śmierci izraelskiego dziecka

Autor:
asty,
momo/kab
Źródło:
PAP, Jerusalem Post, The Heritage Time

Właściciel restauracji w Bordeaux został w środę oskarżony o narażenie życia, sprzedaż skażonej lub toksycznej żywności oraz nieumyślne spowodowanie śmierci w związku z dochodzeniem w sprawie 16 przypadków zatrucia jadem kiełbasianym - poinformowała agencja AFP. Jedna z klientek lokalu zmarła, pozostałe trafiły do szpitala, większość w ciężkim stanie. Właścicielowi lokalu grozi kara więzienia i wysoka grzywna.

Klienci restauracji zatruli się jadem kiełbasianym, jedna nie żyje. Właściciel usłyszał zarzuty

Klienci restauracji zatruli się jadem kiełbasianym, jedna nie żyje. Właściciel usłyszał zarzuty

Autor:
momo/kab
Źródło:
PAP, BBC, Guardian

To zbrodnie, które trudno opisać i nie sposób zrozumieć. Terroryści z Hamasu, którzy 7 października zaatakowali Izrael, najgorzej i w sposób najbardziej okrutny traktowali kobiety. Były one torturowane, gwałcone i często palone żywcem.

Zbrodnie Hamasu na izraelskich kobietach. Wstrząsające relacje świadków

Zbrodnie Hamasu na izraelskich kobietach. Wstrząsające relacje świadków

Autor:
Angelika
Maj
Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Taylor Swift została uznana przez tygodnik "Time" Człowiekiem Roku 2023. Amerykańska wokalistka jest pierwszą osobą, której przyznano to wyróżnienie ze względu na osiągnięcia artystyczne. "Taylor Swift znalazła sposób na przekraczanie granic i bycie źródłem światła", napisano w uzasadnieniu.

Taylor Swift Człowiekiem Roku 2023

Taylor Swift Człowiekiem Roku 2023

Autor:
kgo//mm
Źródło:
PAP, Time

Z najnowszego raportu UNICEF wynika, że co piąte dziecko mieszkające w kraju Unii Europejskiej lub członka Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) żyje w ubóstwie. Aby wyeliminować ubóstwo dzieci, twórcy raportu wzywają rządy do pilnego poszerzenia ochrony socjalnej, w tym świadczeń na dzieci i rodziny oraz zapewnienia wszystkim dzieciom dostępu do wysokiej jakości opieki i edukacji, które są niezbędne dla ich dobrostanu.

UNICEF: w krajach UE i OECD 1 na 5 dzieci żyje w ubóstwie

UNICEF: w krajach UE i OECD 1 na 5 dzieci żyje w ubóstwie

Autor:
asty/kg
Źródło:
PAP

Ciała dwóch mężczyzn w pustostanie przy ulicy Majdany w Pabianicach (woj. łódzkie) odnaleźli wolontariusze jednej z fundacji. Prawdopodobnie były to osoby bezdomne, które zmarły z wychłodzenia. Okoliczności ich śmierci wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.

Rozdawali ciepłe posiłki i napoje, odnaleźli dwóch martwych mężczyzn

Rozdawali ciepłe posiłki i napoje, odnaleźli dwóch martwych mężczyzn

Autor:
pk/tok
Źródło:
tvn24.pl

Podczas prac ziemnych w Nowogrodzie (woj. podlaskie) związanych z budową drogi znaleziono dwa pociski rakietowe. W związku z tym, że niewybuchy mogły mieć dużą siłę rażenia, wszyscy mieszkańcy miasta musieli w czwartek rano się ewakuować. W południe poinformowano, że niewybuchy zostały zabrane przez patrol saperski i mieszkańcy mogą już wrócić do swoich domów.

Ewakuowali całe miasto, żeby bezpiecznie wywieźć pociski rakietowe

Ewakuowali całe miasto, żeby bezpiecznie wywieźć pociski rakietowe

Aktualizacja:
Autor:
MR/tok
Źródło:
PAP, Gmina Nowogród

Orlen w czwartek wprowadził kolejne zmiany w cenach hurtowych paliw. Potaniały zarówno benzyna bezołowiowa 95, jak i olej napędowy. Benzyna w hurcie jest najtańsza od końca stycznia 2022 roku. "5 z przodu na stacjach coraz bliżej" - napisał w mediach społecznościowych ekonomista Rafał Mundry.

Ceny benzyny najniższe od miesięcy. "Tańsze niż w wyborczej promocji"

Ceny benzyny najniższe od miesięcy. "Tańsze niż w wyborczej promocji"

Autor:
mb/ToL
Źródło:
TVN24 Biznes
Cicha zmiana szefa najmłodszej służby specjalnej

Cicha zmiana szefa najmłodszej służby specjalnej

Robert
Zieliński
Autor:
Robert
Zieliński
Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wirusolog Krzysztof Pyrć ocenił w TVN24, że sezon szczepień przeciw COVID-19 i grypie powinien zacząć się już dawno temu, a to, że dzieje się to dopiero teraz jest "skandaliczne". - Z tego, co słyszę, szczepionka dojechała też w zbyt małej ilości - dodał. Resort zdrowia nie potwierdza informacji o mniejszej liczbie dostarczonych szczepionek.

Wirusolog: sezon szczepień powinien się zacząć dawno temu 

Wirusolog: sezon szczepień powinien się zacząć dawno temu 

Autor:
momo/kab
Źródło:
TVN24, Radio ZET

W środę, 6 grudnia, o godzinie 22.12 w kopalni Pniówek czujniki odnotowały podwyższone wartości tlenku węgla świadczące o pożarze. Siedmiu pracowników wycofano z wyrobisk. Akcja nadal trwa.

Pożar w kopalni Pniówek. Ewakuowano górników

Pożar w kopalni Pniówek. Ewakuowano górników

Autor:
SK/tok
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Które dżiny pomagały Aladynowi z "Baśni tysiąca i jednej nocy" i "Klechd sezamowych" Leśmiana w jego życiowych perypetiach: z pierścienia i z dywanu, z pierścienia i z naszyjnika, z lampy i z pierścienia czy z lampy i z dywanu? Na to pytanie za 500 tysięcy złotych odpowiadał w "Milionerach" pan Konrad Walkowiak.

Pytanie w "Milionerach" za pół miliona złotych o dżiny pomagające Aladynowi

Pytanie w "Milionerach" za pół miliona złotych o dżiny pomagające Aladynowi

Autor:
wm//mm
Źródło:
"Milionerzy" TVN

Dziennikarze tvn24.pl, TVN i TVN24 są wśród nominowanych do tegorocznych nagród Grand Press. Nominacje otrzymali: Justyna Suchecka, Piotr Szostak, Wojciech Bojanowski, Filip Folczak, Olga Orzechowska, Maciej Duda, Łukasz Ruciński, Michał Fuja, Grzegorz Głuszak, Marcin Jakóbczyk, Piotr Świerczek, Robert Zieliński, Olga Mildyn, Ewa Galica, Marcin Gutowski, Edyta Krześniak, Piotr Jacoń, Adam Diehl, Piotr Karczewski, Michał Przedlacki, Łukasz Frątczak, Dariusz Kubik i Grzegorz Łakomski.

Nominacje dla dziennikarzy tvn24.pl, TVN24 i TVN do nagrody Grand Press

Nominacje dla dziennikarzy tvn24.pl, TVN24 i TVN do nagrody Grand Press

Autor:
red.
Źródło:
tvn24.pl

Wrocławska policja opublikowała komunikat, w którym odnosi się do informacji o śmierci 31-letniej kobiety w komisariacie. Do zdarzenia doszło w maju tego roku, rodzina o zgonie miała dowiedzieć się dwa miesiące później. - Rodzina uważa, że sprawa śmierci pani Malwiny została zamieciona pod dywan - mówi mecenas Wojciech Kasprzyk, reprezentujący bliskich 31-latki.

Zmarła w komisariacie, rodzina przez dwa miesiące nic nie wiedziała. Policja wydała oświadczenie

Zmarła w komisariacie, rodzina przez dwa miesiące nic nie wiedziała. Policja wydała oświadczenie

Autor:
bż/gp
Źródło:
tvn24.pl

Wczoraj w "Dzień Dobry TVN" zadebiutowała nowa para prowadzących. Do Doroty Wellman i Marcina Prokopa, Pauliny Krupińskiej-Karpiel i Damiana Michałowskiego oraz Ewy Drzyzgi i Krzysztofa Skórzyńskiego dołączyły dwie dziennikarki: Anna Senkara i Sandra Hajduk-Popińska.

Nowe prowadzące "Dzień Dobry TVN". Co o nich wiemy

Nowe prowadzące "Dzień Dobry TVN". Co o nich wiemy

Autor:
joan//mro
Źródło:
TVN24