Rzecznik stołecznej policji o użyciu gazu i "komunikatach kierowanych między innymi do posłów i senatorów"

Źródło:
TVN24
Marczak: jeżeli był użyty gaz, to w jakich okolicznościach i dlaczego był użyty
Marczak: jeżeli był użyty gaz, to w jakich okolicznościach i dlaczego był użytyTVN24
wideo 2/22
Marczak: jeżeli był użyty gaz, to w jakich okolicznościach i dlaczego był użytyTVN24

Działania musiały być dynamiczne, grupa kilkudziesięciu osób wybiegła na Trasę Łazienkowską, cały czas odbywał się tam ruch i to było realne zagrożenie. Działania policjantów były poprzedzone komunikatami kierowanymi między innymi do posłów i senatorów - tłumaczył w TVN24 rzecznik komendy stołecznej policji nadkomisarz Sylwester Marczak. - Musimy tę sprawę wyjaśnić. Jeżeli był użyty gaz, to w jakich okolicznościach i dlaczego był użyty - dodał, komentując sytuację z posłanką Barbarą Nowacką. Ekspert do spraw bezpieczeństwa Piotr Niemczyk przyznał, że "przypadek o dynamicznym wkroczeniu policji na Trasę Łazienkowską widział na własne oczy". - Jak patrzyłem z góry na interwencję policjantów, to ona była przesadnie brutalna - mówił.

W sobotę, w 102. rocznicę uzyskania przez Polki prawa wyborczego, w wielu miastach zorganizowano manifestacje - protesty związane z październikowym orzeczeniem w sprawie aborcji, które wydał Trybunał Konstytucyjny kierowany przez Julię Przyłębską. Największy protest odbywał się w Warszawie, relacjonowaliśmy go na portalu TVN Warszawa.

Barbara Nowacka została zaatakowana gazem w trakcie interwencji poselskiej podczas protestu w Warszawie. - Pojawiła się policja, która zaczęła nas spychać. Trzymałam legitymację i dostałam gazem w twarz. Z odległości 30-50 centymetrów - powiedziała posłanka Koalicji Obywatelskiej w TVN24.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Nowacka: pokazywałam legitymację, dostałam gazem w twarz
Nowacka: pokazywałam legitymację, dostałam gazem w twarzTVN24

"Nasze działania musiały być dynamiczne. Były poprzedzone komunikatami"

Rzecznik komendanta stołecznego policji nadkomisarz Sylwester Marczak, odnosząc się do tych wydarzeń, powiedział, że policja otrzymała informację dotyczące sytuacji z posłanką Nowacką od dowódców. Dodał, że sprawa będzie wyjaśniana.

- Nasze działania musiały być dynamiczne, bowiem grupa kilkudziesięciu osób wybiegła na Trasę Łazienkowską, cały czas odbywał się tam ruch i to było realne zagrożenie. Działania policjantów były poprzedzone komunikatami kierowanymi między innymi do posłów i senatorów - tłumaczył.

Interwencja policji na Trasie ŁazienkowskiejTVN24

"Jeżeli był użyty gaz, to w jakich okolicznościach i dlaczego był użyty"

Pytany, czy sytuacja była aż tak niebezpieczna, że trzeba było użyć gazu, odpowiedział: - Musimy tę sprawę wyjaśnić. Jeżeli był użyty gaz, to w jakich okolicznościach i dlaczego był użyty - wymieniał.

Jego zdaniem "najważniejsze jest to, że mamy do czynienia z grupą osób, która wybiega na jedną z najważniejszych tras w Warszawie". - I teraz pytanie co powinna zrobić policja? Czy zostawić takie osoby i przyglądać się, w jaki sposób będą się zachowywać i wysłuchiwać cały czas telefonów od osób, które się denerwują, dlatego że po raz kolejny Trasa Łazienkowska została zablokowana, czy podjąć właściwie działania? - mówił Marczak.

"Właściwie działania to działania dynamiczne, z wykorzystaniem sił i środków, którymi dysponujemy"

- W tym przypadku właściwie działania nie polegają na tym, że prosimy osoby, dlatego że one cały czas tam siedzą i nie mają zamiaru opuścić tej trasy. Właściwie działania to przede wszystkim działania dynamiczne, z wykorzystaniem sił i środków, którymi dysponujemy i w tym konkretnym przypadku użycia chociażby siły fizycznej. Ona jest w tym przypadku niezbędna do tego, żeby osoby mogły opuścić daną trasę - skomentował.

Jak powiedział, taktyka policji w kontekście osób protestujących nie zmieniła się w żaden sposób. - To, co się zmieniło, to przede wszystkim spokojniejsze zachowanie osób protestujących - zauważył.

- Mówiąc o tym, że mamy do czynienia z protestem pokojowym, nie możemy mieć do czynienia z przypadkami łamania prawa. Przygotowane i planowane zgromadzenie to jest takie, które jest zgłoszone chociażby w ratuszu. Z tych informacji, które my posiadaliśmy, żadne zgromadzenie nie było zgłoszone. Jeżeli chodzi o Strajk Kobiet, to pokazuje totalne lekceważenie ze strony organizatorów - ocenił.

Poinformował jednocześnie, że co najmniej kilkanaście osób zostało zatrzymanych.

"Ostatnia stąd wyjdę"

Na Twitterze Komenda Stołeczna Policji zamieściła również wpis dotyczący sobotniej manifestacji. "Pokojowa forma protestu, którą wielokrotnie po manifestacjach Strajku Kobiet podkreślają organizatorki zarezerwowana jest często dla mediów i na ich potrzeby. Poza telewizyjnymi kamerami postawa tych osób wygląda zgoła odmiennie" - brzmi wpis, do którego dołączono kilkunastosekundowy film.

Z nagrania wynika, że liderka Strajku Kobiet Marta Lempart mówi do funkcjonariuszy: Imię, nazwisko i numer służbowy. Taka z was, ku*** policja, prawa nie stosujecie, w ogóle. Ostatnia stąd wyjdę, będziecie tu stali jak frajerzy do jutra, jak chcecie. Wypier*****". 

Nagranie policji z sobotniego protestu
Nagranie policji z sobotniego protestuKSP / Twitter

"Gdyby policja nie zablokowała Marszałkowskiej, nie doszłoby do blokady Trasy Łazienkowskiej"

Ekspert do spraw bezpieczeństwa Piotr Niemczyk przyznał, że "ten przypadek o dynamicznym wkroczeniu policji na Trasę Łazienkowską", widział na własne oczy. - Policja dużo dłużej blokowała ruch na tej jezdni, niż sami blokujący - powiedział w rozmowie w TVN24.

- Jak patrzyłem z góry na interwencję policjantów, to ona była przesadnie brutalna - mówił.

Jak dodał, nie dziwi się, że "poseł Nowacka dostała gazem, ponieważ ta agresja była wielokrotnie przesadzona". Według niego "gdyby policja nie zablokowała[ulicy - przyp. red.] Marszałkowskiej, nie doszłoby do blokady Trasy Łazienkowskiej".

Nadkomisarz Marczak odpowiedział, iż "twierdzenie, że to policja spowodowała, że ktoś zablokował Trasę Łazienkowską, jest kuriozalne". - My nie działaliśmy dlatego, że my chcieliśmy sobie wejść na Trasę Łazienkowską i podjąć działania wobec osób, które tam sobie przyszły. My działaliśmy dlatego, że było łamane prawo - mówił.

"Nie było żadnego powodu do tego rodzaju zachowań policji"

Jednak zdaniem Niemczyka "nie było żadnej agresji, nie było żadnego poważnego ruchu po stronie kogokolwiek" z protestujących. - Nie było żadnego powodu do tego rodzaju zachowań policji - ocenił.

- To jest odbieranie obywatelom prawa do wyrażania swoich poglądów, policja nie ma podstaw do tego, żeby działać, ponieważ te działania są zgodne z prawem, są zgodne z konstytucją - argumentował.

Niemczyk: jak patrzyłem z góry na interwencję policjantów, to ona była przesadnie brutalna
Niemczyk: jak patrzyłem z góry na interwencję policjantów, to ona była przesadnie brutalna TVN24

"Nie zgodzę się, że siedzenie na Trasie Łazienkowskiej jest zgodne z konstytucją"

- Nie zgodzę się, że siedzenie na Trasie Łazienkowskiej jest zgodne z konstytucją, bo w tym przypadku mówimy o łamaniu prawa ruchu drogowego, co jest ustawą - odpowiedział na to rzecznik KSP.

Jak ocenił, "zachowanie osób łamiących prawo jest podstawą do tego, żeby działała policja".

Autorka/Autor:kb//now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl