Ostra reakcja Bogdana Święczkowskiego i Dariusza Barskiego po zapowiedziach marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny i oświadczeniu Krajowej Rady Prokuratury, z których wynika, że nie mogą oni łączyć stanowiska prokuratora z mandatem poselskim. W oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji Święczkowski napisał o kompromitacji KRP, a Schetynie zarzucił działanie polityczne stwierdzając, że wiedza jaką posiada "przeraża Donalda Tuska i jego drużynę".
W oświadczeniu Święczkowski podkreślił, że zarówno Krajowa Rada Prokuratury, jak i marszałek Sejmu wydali decyzje "pozbawione rzetelnej argumentacji prawnej". "Krajowa Rada Prokuratury swoją nową uchwałą całkowicie skompromitowała się w moich oczach jako organ państwa prawa. Nie można w ciągu niespełna miesiąca czasu całkowicie zmieniać zdania, chyba, że robi się to z powodów politycznych, co tym bardziej jest żenujące. Natomiast zapowiedź skandalicznej pod względem prawnym decyzji marszałka Schetyny wcale mnie nie dziwi, biorąc pod uwagę strach i obawę środowisk związanych z partią rządzącą przed profesjonalną i merytoryczną kontrolą parlamentarną. Zarówno Dariusz Barski jak i ja posiadamy wiedzę, umiejętności oraz zapał który jak sądzę przeraża Donalda Tuska i jego „drużynę”" - czytamy w oświadczeniu.
Jako przykład podobny do swojego były szef ABW podał przypadek posła i byłego policjanta Jerzego Dziewulskiego oraz sędziego w stanie spoczynku Anny Kurskiej. "Jeszcze niedawno, z tego co wiem, posłem na Sejm RP był policjant – Jerzy Dziewulski (stanowisko to także wymienione jest w art. 103 ust. 2 Konstytucji RP), który został nim, po przejściu na emeryturę. Podobnie wyglądała sytuacja z wykonywaniem mandatu senatorskiego przez ostatnie dwie kadencje przez sędziego w stanie spoczynku Annę Kurską. Nikomu to nie przeszkadzało, a teraz podobno jest to sprzeczne z Konstytucją. Nic bardziej mylnego" - napisał Święczkowski.
Kończąc oświadczenie całą sprawę nazwał "szopką polityczno-medialną", spowodowaną "tylko i wyłącznie chęcią wyeliminowania wybranych w wolnych i demokratycznych wyborach posłów na Sejm". "Jeżeli tak się stanie, Polska wybierze model państwa totalitarnego, gdzie eliminuje się działaczy publicznych (nie tylko politycznych) tylko z tego powodu, iż nie wierzą oni „partii miłości”" - tłumaczy. I jeszcze raz podkreśla, że zrezygnował z pobierania poselskiego wynagrodzenia.
"Sprzeczna" uchwała, decyzja "kuriozalna"
- 22 września Krajowa Rada Prokuratury stwierdziła, że mogę łączyć mandat posła ze stanowiskiem prokuratora w stanie spoczynku. Dzisiaj ta sama Rada stwierdza, choć stan sprawny się nie zmienił, coś zupełnie innego. A powód jest tak, że teraz jest po wyborach, a wtedy było przed wyborami - komentuje sprawę Dariusz Barski.
Jak dodaje, działanie Rady oznacza, że gdyby nie uzyskał mandatu poselskiego, to nie trzeba by było zmieniać prawa. - A jako, że dostałem się do parlamentu, zmieniło się uchwałę - mówi oburzony Barski.
- Nieprawdą jest to, co mówi prokurator Zalewski, że uchwała dotyczy stanu prawnego w trakcie wyborów, bo jest tam wyraźny zapis, że chodzi o sytuację w której wygram wybory - stwierdza prokurator.
Powiedział, że nie ma innego wyjścia jak odwołać się od decyzji marszałka Sejmu. - Nawet gdybym chciał zrzec się stanowiska prokuratora w stanie spoczynku, nie mam do tego instrumentu prawnego - argumentuje Barski.
Sprawa jest prosta
Głos w tej sprawie zabrał we wtorek marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna. Według niego "w tych dwóch przypadkach, czyli prokuratorów Barskiego i Święczkowskiego, sprawa jest ewidentna". - Dlatego decyzja marszałka Sejmu, moja, będzie taka, że nie można łączyć funkcji prokuratora z mandatem poselskim - podkreślił marszałek na konferencji w Sejmie. I zapowiedział, że taką decyzję - w odpowiednim trybie - podejmie jako marszałek Sejmu.
Zapowiedź skandalicznej pod względem prawnym decyzji marszałka Schetyny wcale mnie nie dziwi, biorąc pod uwagę strach i obawę środowisk związanych z partią rządzącą przed profesjonalną i merytoryczną kontrolą parlamentarną. Zarówno Dariusz Barski jak i ja posiadamy wiedzę, umiejętności oraz zapał który jak sądzę przeraża Donalda Tuska i jego „drużynę”. świe
Schetyna poinformował też, że w sprawie możliwości połączenia mandatu poselskiego z funkcją prokuratora konsultował się w poniedziałek z prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem. - Mamy bardzo podobną opinię w tej kwestii - poinformował na konferencji prasowej. Zaznaczył, że do 26 października wszyscy posłowie muszą zgłosić informacje o przeciwwskazaniach co do sprawowania mandatu. Zastrzegł, że od jego decyzji Święczkowskiemu i Barskiemu przysługiwać będzie procedura odwoławcza do Sądu Najwyższego.
KRP na "nie"
Z kolei w przyjętej we wtorek uchwale Krajowa Rada Prokuratury stwierdziła, że "zgodnie z konstytucją nie można łączyć mandatu posła i senatora ze stanowiskiem prokuratora; dotyczy to prokuratora czynnego zawodowo, jak i prokuratora w stanie spoczynku".
To już druga uchwała KRP w sprawie łączenia mandatów. Poprzednia - z 22 września - dopuszczała możliwość kandydowania prokuratorów w stanie spoczynku do parlamentu. Przewodniczący Krajowej Rady Prokuratury Edward Zalewski tłumaczył dziś, że tamta uchwała dotyczyła wyłącznie okresu kandydowania do Sejmu i Senatu.
Wówczas Rada uznała, że obecnie obowiązujące przepisy ustawy o prokuraturze stanowią, iż prokurator w stanie spoczynku wybrany do parlamentu nie musi się zrzekać prokuratorskiego stanowiska ani przysługującego mu uposażenia. Z kolei czynny prokurator - gdyby został wybrany - miałby obowiązek się tego zrzec albo odejść w stan spoczynku.
Nie zgadzamy się
Już wcześniej Święczkowski i Barski podkreślili, że z nową uchwałą KRP się nie zgadzają ideklarują, że nie zrezygnują z funkcji prokuratorów w stanie spoczynku. Podtrzymali też zdanie, że mogą zasiadać w Sejmie i zrezygnować z poselskiej pensji.
W żadnym wypadku nie przewiduję zrzeczenia się stanowiska prokuratora w stanie spoczynku. Uważam, że mandat poselski można łączyć ze stanowiskiem prokuratora w stanie spoczynku. Bogdan Święczkowski
Święczkowski powiedział, że opinia KRP go "śmieszy i bawi". - W żadnym wypadku nie przewiduję zrzeczenia się stanowiska prokuratora w stanie spoczynku. Uważam, że mandat poselski można łączyć ze stanowiskiem prokuratora w stanie spoczynku - powiedział. I dodał, że "nagłą zmianę stanowiska przez Krajową Radę Prokuratorów" uważa za "całkowicie niezrozumiałą i podyktowaną powodami politycznymi".
Podobne stanowisko zajął Barski. - Nastąpiła diametralna zmiana uchwały, dla mnie niezrozumiała. Nowa uchwała KRP ośmiesza tę instytucję. Nie mam zamiaru składać oświadczenia o rezygnacji z tytułu prokuratora w stanie spoczynku, ponieważ nie posiadam podstawy prawnej, aby to uczynić - zadeklarował.
Nowa uchwała KRP ośmiesza tę instytucję. Nie mam zamiaru składać oświadczenia o rezygnacji z tytułu prokuratora w stanie spoczynku, ponieważ nie posiadam podstawy prawnej, aby to uczynić. barski
W poniedziałek w specjalnym oświadczeniu Święczkowski i Barski napisali m.in. że "prokurator w stanie spoczynku (emerytowany prokurator) może zgodnie z art. 65 a ust. 1 ustawy o prokuraturze być wybranym i wykonywać mandat poselski bez konieczności zrzeczenia się tego stanowiska".
Powołali się też na przepisy konstytucji, ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz ustawy o prokuraturze. Uzasadniając swe stanowisko, że prokurator w stanie spoczynku może być parlamentarzystą, Święczkowski i Barski powołali się też na uchwałę Krajowej Rady Prokuratury z 22 września ws. "udziału w działalności politycznej prokuratorów kandydujących w wyborach parlamentarnych".
Wskazano w niej na przepis Ustawy o prokuraturze, w myśl którego prokurator wybrany do pełnienia funkcji w organach państwowych takich jak Sejm "jest obowiązany zrzec się swojego stanowiska, chyba że przechodzi w stan spoczynku".
Bez różnicy
Głos w sprawie zabrała w poniedziałek także Prokuratura Generalna, która po przeanalizowaniu stanu prawnego przedstawiła odmienną jego interpretację i wynika z niej, że prokurator - bez różnicy czy w służbie czynnej, czy w stanie spoczynku - nie może być parlamentarzystą.
Jak powiedział rzecznik PG Mateusz Martyniuk, przesądza to art. 103 ustęp 2 Konstytucji RP, brzmiący: "Sędzia, prokurator, urzędnik służby cywilnej, żołnierz pozostający w czynnej służbie wojskowej, funkcjonariusz policji oraz funkcjonariusz służb ochrony państwa nie mogą sprawować mandatu poselskiego".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, Fotorzepa