Porozumienie o przyszłości w Zjednoczonej Prawicy, lex anty-TVN i podnoszeniu podatków. Oświadczenie zarządu partii

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Oświadczenie Porozumienia po posiedzeniu zarządu
Oświadczenie Porozumienia po posiedzeniu zarząduTVN24
wideo 2/8
Oświadczenie Porozumienia po posiedzeniu zarząduTVN24

Zarząd Porozumienia Jarosława Gowina odbył w sobotę zdalne posiedzenie, które dotyczyło dalszej współpracy w ramach Zjednoczonej Prawicy. Spotkanie zostało zwołane w związku z dymisją członkini tej partii Anny Korneckiej z funkcji podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii. "Nie poprzemy zmian podatkowych, zmian w finansowaniu samorządów i zmian w prawie medialnym bez uwzględnienia naszych postulatów. Od tego uzależniamy nasze pozostanie w Zjednoczonej Prawicy" - oświadczyła rzeczniczka partii Magdalena Sroka po zakończeniu posiedzenia.

W południe rozpoczęło się zdalne posiedzenie zarządu Porozumienia, zakończyło się przed godziną 15. Rzeczniczka partii Magdalena Sroka opublikowała na Twitterze wpis z oświadczeniem zarządu.

"Nie poprzemy zmian podatkowych, zmian w finansowaniu samorządów i zmian w prawie medialnym bez uwzględnienia naszych postulatów. Od tego uzależniamy nasze pozostanie w Zjednoczonej Prawicy" - oświadczyło kierownictwo Porozumienia. "W polityce jesteśmy po to, aby budować lepszą przyszłość dla Polski i Polaków, a nie trwać przy władzy za wszelką cenę" - czytamy w oświadczeniu.

Zastępca rzecznika Porozumienia Jan Strzeżek poinformował na konferencji prasowej, że podczas posiedzenia zarządu złożył wniosek o wyjście Porozumienia z koalicji, który zyskał poparcie kilku członków. - Finalnie, ja jako wnioskodawca tej propozycji o wyjście ze Zjednoczonej Prawicy po dyskusji i propozycji tego oświadczenia wycofałem - czasowo przynajmniej - ten wniosek - poinformował Strzeżek.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Strzeżek: jeżeli nasze postulaty nie zostaną przyjęte, to Porozumienia w koalicji nie będzie
Strzeżek: jeżeli nasze postulaty nie zostaną przyjęte, to Porozumienia w koalicji nie będzieTVN24

Terlecki: nic specjalnego się nie wydarzyło

Szef klubu PiS Ryszard Terlecki pytany o oświadczenie Porozumienia ocenił, że "nic specjalnie nowego się nie wydarzyło". - Znamy ich stanowisko w sprawach, które wymienili, czyli podatków, samorządów i ustawy medialnej i rozumiem, że będziemy zmierzać do jakichś uzgodnień - powiedział Polskiej Agencji Prasowej.

Jego zdaniem koalicji rządzącej nie grozi rozpad. Dodał, że "zapewne" odbędzie się spotkanie liderów Zjednoczonej Prawicy w sprawie oświadczenia Porozumienia.

Dymisja Anny Korneckiej

Posiedzenie zarządu było pokłosiem dymisji wiceszefowej MRPiT Anny Korneckiej, którą premier Mateusz Morawiecki w środę odwołał z funkcji podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii. We wtorek Kornecka skrytykowała propozycje Polskiego Ładu. Według niej teza, że 90 procent Polaków zyska na podniesieniu podatków dla przedsiębiorców, jest nieprawdziwa.

Magdalena Sroka: są granice, których nie odpuścimy

Rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka była jeszcze przed spotkaniem zarządu pytana o scenariusze i oczekiwania dotyczące posiedzenia zarządu.

- Jeśli chodzi o projekt Zjednoczonej Prawicy to dużo dobrego za nami. Natomiast ostatnie wydarzenia pokazały, że sytuacja jest dosyć napięta. Potrzebujemy albo pewnego resetu, jeżeli chodzi o nasze relacje, ale przede wszystkim nam, jako Porozumieniu, chodzi o kwestie zawarte w Polskim Ładzie dotyczące podatków. Jako Zjednoczona Prawica szliśmy z określonym programem, nie mówiliśmy nigdy o tym, że będziemy podnosić podatki. Pozostajemy przy naszych wartościach. Na pewno nie zaakceptujemy rozwiązań, które są nam w tej chwili proponowane, to nasz priorytet. Składamy nasze poprawki, ale póki co nie spotykają się one w większości z uznaniem - odpowiedziała Sroka.

Zaznaczyła, że trudno jej przewidzieć, jaka będzie decyzja zarządu, bo - jak podkreśliła - jest w nim 50 osób reprezentujących różne grupy: przedsiębiorców, samorządowców i polityków, a każda z tych kategorii wnosi swoje oczekiwania i postulaty.

- Na pewno czeka nas ożywiona dyskusja, wypracujemy stanowisko. Są granice, których nie odpuścimy, są to kwestie podatkowe. Kolejne ważne sprawy to rekompensata dla samorządów i kwestia tak zwanego lex TVN. Jednak priorytetem są podatki - podkreśliła Sroka. - Wiele scenariuszy będzie branych pod uwagę, wiadomo, że dymisje wywołały emocje, ale nie pozwolimy, by wzięły one górę nad naszymi priorytetami. Wolność gospodarcza to nasze DNA - dodała.

"Gowin doszedł do takiego momentu, gdzie musi powiedzieć dość, musi powiedzieć basta"
"Gowin doszedł do takiego momentu, gdzie musi powiedzieć dość, musi powiedzieć basta"TVN24

Priorytetem Porozumienia są podatki

Zasiadająca w zarządzie Porozumienia Monika Pawłowska zapewniała, że priorytetem Porozumienia są podatki.

- Jesteśmy partią demokratyczną i dla mnie ważne jest to, że będziemy wspólnie podejmować decyzje co do dalszych działań. Przed nami duże wyzwania - musimy ratować przedsiębiorców i gospodarkę. Będziemy debatować nad tym, jak to zrobić, nie tracąc jednocześnie jedności, która jest dla nas ważna jako dla członków Zjednoczonej Prawicy. W Polskim Ładzie jest wiele pomysłów Porozumienia, nie należy więc z góry negatywnie się nastawiać. W każdej z partii tworzących ZP są politycy, którzy mówią ostrzej, co nie służy ewentualnemu porozumiewaniu się, ale nie wydaje mi się to dobrym kierunkiem - powiedziała.

- Uważam, że powinniśmy wypracować rozwiązania, które nie będą krzywdzić przedsiębiorców ani wolności prasy i nie bawić się w podjazdowe gierki czy kłótnie, że jedni wyrzucą panią wiceminister, to my ograniczymy kompetencje komuś innemu z danej partii. To do niczego nie prowadzi, trzeba to rozwiązać inaczej - dodała Pawłowska.

Jarosław Gowin o możliwym "wypchnięciu" Porozumienia z koalicji rządowej

W czwartek lider Porozumienia, wicepremier Jarosław Gowin podkreślał, że z innymi koalicjantami Zjednoczonej Prawicy chce rozmawiać nie o stanowiskach czy personaliach, ale o programie. - Porozumienie chce pozostać częścią Zjednoczonej Prawicy, ale jeżeli zostaniemy z koalicji rządowej wypchnięci, to jako lider partii zobowiązałem się wobec członków i sympatyków Porozumienia, że zbuduję alternatywny scenariusz centroprawicowy - powiedział.

- Na pewno zależy nam na tym, żeby Zjednoczona Prawica kontynuowała swoją misję. To jest projekt, który dobrze służył Polsce przez sześć lat i mam nadzieję, że będzie dobrze służył przez kolejne dwa lata, ale w sprawie podatków oczekujemy głębokiego namysłu ze strony naszych koalicjantów - dodał Gowin.

W zdalnym posiedzeniu wzięło udział 50 osób zasiadających w zarządzie Porozumienia.

Autorka/Autor:asty, tas, asd/kab

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

O naszej decyzji zdecydowały osobiste zalety pana doktora - mówił Jarosław Kaczyński o powodach wyboru Karola Nawrockiego na kandydata PiS na prezydenta. - Uznaliśmy, że to najlepszy kandydat - mówił prezes PiS i przekonywał, że szef IPN "jest człowiekiem przenikliwym, człowiekiem zdrowego rozsądku".

PiS postawiło na Nawrockiego. Kaczyński: muszę wyjaśnić nasze motywy

PiS postawiło na Nawrockiego. Kaczyński: muszę wyjaśnić nasze motywy

Źródło:
TVN24

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jego kandydaturę przedstawił historyk i publicysta, profesor Andrzej Nowak. - Jestem gotowy do tego, aby reprezentować wszystkich Polaków - zapewnił Nawrocki.

Na konwencji PiS ogłoszono "bezpartyjnego kandydata" na prezydenta

Na konwencji PiS ogłoszono "bezpartyjnego kandydata" na prezydenta

Źródło:
TVN24

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Broń jest coraz częściej w użyciu policji. Wynika to z sytuacji, które funkcjonariusza spotykają na swojej drodze i muszą tej broni dobywać i strzelać - powiedział były komendant poznańskiej policji i prywatny detektyw Maciej Szuba. Ocenił też, że obecnie funkcjonariusze odbywają zbyt mało treningów z posługiwania się bronią.

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

Źródło:
TVN24
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl

Urzędnicy z podkrakowskich Myślenic opiniowali wnioski fundacji, w której zarządzie zasiadała ich przełożona - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Organizacja w ciągu niecałych trzech lat otrzymała kilkadziesiąt tysięcy złotych w miejskich dotacjach. W sprawie jest też wątek polityczny i przewrót przed wyborami.

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Źródło:
tvn24.pl
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium