Prezydent Andrzej Duda spotkał się w poniedziałek z przedstawicielami samorządu. Przedstawiciele ruchu Tak! Dla Polski: marszałek województwa lubuskiego Elżbieta Polak, prezydent Wrocławia Jacek Sutryk oraz prezydent Sopotu Jacek Karnowski wręczyli prezydentowi białą księgę, która zawiera zestaw rekomendacji oraz potrzebnych zmian prawnych w związku z przyjęciem do Polski uchodźców z Ukrainy.
Karnowski: bardzo dobre spotkanie
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski ocenił spotkanie jako "bardzo dobre". - Myśmy poruszali problemy integracji, problemy oświaty, czyli konieczność zapewnienia miejsc dla dodatkowych uczniów, którzy są poza systemem w tej chwili edukacji - mówił. Dodał, że poruszono również kwestię budowy nowych mieszkań oraz że umówili się z prezydentem na kolejne spotkania.
- Pan prezydent także obiecał, że będzie starał się włączyć siłę fachową, czyli nauczycielską, do tych prac. Jesteśmy pełni optymizmu - podsumował.
Sutryk: potrzebujemy też finansowania
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk poinformował, że biała księga przekazana prezydentowi "mówi o wyzwaniach systemowych wsparcia uchodźców zarówno na poziomie centralnym, jak i na poziomie lokalnym". - Główny ciężar związany z przyjęciem uchodźców przejął na siebie polski samorząd i organizacje społeczeństwa obywatelskiego - stwierdził.
- Dzisiaj, kiedy ten pierwszy etap pomagania minął, jesteśmy zainteresowani tymi rozwiązaniami systemowymi - mówił. - Dzisiaj potrzebujemy tak naprawdę dwóch rzeczy. Potrzebujemy dobrego prawa, dobrych i mądrych przepisów, uwzględniających tę nową sytuację, ale potrzebujemy także finansowania. To jest drugi wątek, o którym rozmawialiśmy z panem prezydentem Andrzejem Dudą - powiedział Sutryk.
Wyjaśnił, że polski samorząd "ostatnimi i licznymi zmianami w przepisach głównie podatkowych został dość istotnie osłabiony". Jego zdaniem realizacja postulatów z białej księgi bez odpowiednich środków finansowych nie będzie możliwa. Stwierdził również, że w obecnej sytuacji, gdy część uchodźców z Ukrainy będzie chciała pozostać w Polsce, trudne będzie utrzymanie obecnego poziomu usług komunalnych dla większej liczby ludzi, bez zmian w finansowaniu. Zwrócił również uwagę na potrzebę stworzenia silnych ram finansowych, które pomogłyby samorządom w działaniu w warunkach narastającej inflacji.
- Szczęśliwie spotkało się to z dobrym przyjęciem ze strony pana prezydenta. Ustaliliśmy też, że powołamy specjalny, wspólny zespół, który zajmie się na bazie tego [białej księgi - przyp. red.] wypracowywaniem bardzo konkretnych rozwiązań legislacyjnych - dodał.
Polak o potrzebnych zmianach w ochronie zdrowia
Elżbieta Polak, marszałek województwa lubuskiego, stwierdziła, że "na podstawie rzetelnej diagnozy, która została wypracowana w samorządach" przedstawiciele samorządu wiedzą, jakie zmiany "są niezbędne natychmiast i jak w dłuższej perspektywie zaplanować pomoc uchodźcom". - Przede wszystkim dla nas, w samorządach, które są organami prowadzącymi szpitale, bolącą sprawą, wymagającą natychmiastowych rozwiązań, jest zwiększenie finansowania jednostek ochrony zdrowia na świadczenia obejmujące uchodźców - mówiła.
- Przede wszystkim stworzenie też warunków do zatrudnienia lekarzy, pielęgniarek, położnych, którzy do nas przyjechali. Zbyt długo trwa nostryfikacja dyplomów. Należy przyspieszyć również przyznawanie obywatelstwa - stwierdziła.
Pytania o przełożenie wyborów samorządowych
Liderzy ruchu pytani byli, czy w trakcie rozmowy z prezydentem pojawił się temat przełożenia wyborów samorządowych, których termin według obecnego kalendarza nakłada się na wybory parlamentarne na jesieni 2023 roku. PiS zapowiedziało, że wkrótce do Sejmu wpłynie projekt ustawy w sprawie przesunięcia wyborów samorządowych na wiosnę 2024 roku. - Chcielibyśmy, żeby wybory samorządowe - tak, jak i wszystkie inne wybory - odbywały się zgodnie z tym kalendarzem, o którym mówi konstytucja - powiedział Sutryk.
Karnowski dodał, że w rozmowie przedstawili porównanie do ostatecznie nieprzeprowadzonych tak zwanych prezydenckich wyborów kopertowych z wiosny 2020 roku. - Prezydent jest wybrany legalnie, a tak ktoś mógłby podważać jego mandat - i z tą argumentacją prezydent się zgodził, ale powiedział, że oczywiście zobaczy, co przygotują rządzący - powiedział. Jak doprecyzował, ostateczna deklaracja nie padła, "ale jesteśmy pełni nadziei, bo kiedyś też nie padła deklaracja co do 'lex Czarnek', a jednak tą bardzo złą ustawę pan prezydent zawetował".
Marszałek Polak oceniła, że prezydent Duda w kwestii wyborów "ma dobre intencje" i obecnie wyrabia sobie opinię na ten temat, pytając o zdanie między innymi samorządowców.
Autorka/Autor: mart//now
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24