Rząd o największych zagrożeniach w Puszczy Białowieskiej: radykalni ekolodzy, korniki

[object Object]
bialowieska-puszcza-16.jpgTVN24
wideo 2/24

Polski rząd wystosował 40-stronicowe pismo do Komisji Europejskiej, w którym oskarża ją o "stosowanie nieprecyzyjnych informacji" i wyjaśnia swoje stanowisko w sporze o wycinkę prowadzoną w Puszczy Białowieskiej - podał korespondent TVN24 Maciej Sokołowski. "Sposób prowadzenia postępowania przez Komisję Europejską budzi uzasadnione wątpliwości" - czytamy w stanowisku polskiej strony.

Zarówno Komisja, jak i Ministerstwo Środowiska nie zdecydowały się opublikować pisma polskiego rządu w sprawie wycinki w Puszczy Białowieskiej. Komisja Europejska podaje jedynie, że "potrzebuje kilku tygodni na analizę i przygotowanie dalszych kroków".

Reporter TVN24 Maciej Sokołowski, któremu udało się dotrzeć do treści dokumentu, podaje, że według polskiego rządu wycinka drzew w Puszczy Białowieskiej sprzyja jej rozwojowi. "Człowiek od lat ingerował w rozwój Białowieży, dlatego dziś jest tak wyjątkowa i musi dalej ingerować, by taka pozostała. Presja radykalnych ekologów jest zagrożeniem dla Puszczy, a Komisja Europejska przedstawia nieprecyzyjne informacje i sposób jej działania budzi wątpliwości" - argumentuje ministerstwo w piśmie do Komisji Europejskiej.

"Niedopuszczalne stwierdzenie"

"Komisja stwierdziła, że zatwierdzając zwiększone pozyskiwanie drewna, władze polskie uchybiły zobowiązaniom wynikającym z dyrektywy ptasiej i siedliskowej" - przypomina polski rząd w piśmie i jednocześnie odpowiada: - "Jest to niedopuszczalne stwierdzenie, ponieważ nie można bezpośrednio wiązać zwiększonego pozyskania z uchybieniem zobowiązaniom wynikającym z dyrektyw ptasiej i siedliskowej".

Według strony polskiej żadna dyrektywa nie zakazuje wycinki drzew, jedynie nie pozwala na negatywny wpływ "na cel i przedmioty ochrony obszaru Natura 2000". Jednak nie jest to równoznaczne z wycinką drzew - podkreśla Ministerstwo Środowiska.

"Błędne założenie, że człowiek jest wrogiem i niszczycielem przyrody"

W piśmie zawarte zostały również wątki historyczne i nawiązania do konfliktu zbrojnego sprzed stu lat. "W latach 1915-1918, w czasie I wojny światowej, teren Puszczy Białowieskiej okupowały wojska niemieckie. Niemcy wycięli wówczas las na powierzchni 18.000 hektarów" - zwracają uwagę autorzy dokumentu.

Strona polska zwróciła też uwagę na liczebność żubrów w Puszczy, która ma świadczyć o tym, że jej rozwój nie jest zagrożony. "We wrześniu tego roku przywieziono do Białowieży żubra-byka 'Borusse' i żubrobizona 'Kobalta', a w październiku żubrzycę czystej krwi o imieniu 'Biserta' i żubrobizonicę 'Faworyta'" - podkreślono w dokumencie.

Według polskiego rządu to radykalni ekolodzy są zagrożeniem. "Problemem Puszczy Białowieskiej dzisiaj jest nieustająca presja ze strony naturalistów - radykalnych ekologów, którzy prezentują błędne założenie, że człowiek jest wrogiem i niszczycielem przyrody, przez co dla jej ochrony należy systematycznie ograniczać, a nawet całkowicie wstrzymać gospodarczą działalność" - można przeczytać w piśmie.

Według stanowiska polskiego rządu poważnym problemem, z którym nieustannie walczą leśnicy w Puszczy Białowieskiej, jest kornik drukarz, który "masowo" doprowadza do "zamierania drzewostanów świerkowych na dużej powierzchni".

Krytyka Komisji Europejskiej

W piśmie pojawiła się również bezpośrednia krytyka Komisji oraz jej działań. Polski rząd "stawia pod znakiem zapytania prawidłowość działania Komisji, w sprawowaniu jej funkcji strażnika traktatów i uzasadnia ponowne wnikliwe zbadanie przedmiotowej sprawy w duchu lojalnej współpracy i solidarności w dążeniu do przestrzegania przepisów prawa Unii Europejskiej".

Ministerstwo dodało poza tym, że "sposób prowadzenia postępowania przez Komisję Europejską budzi uzasadnione wątpliwości odnośnie do zgodności z przyjętymi w prawie Unii Europejskiej, a także ugruntowanymi w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, podstawowymi zasadami Unii Europejskiej".

Strona polska wytknęła również - jej zdaniem - liczne nieścisłości zawarte w opinii wystosowanej wcześniej przez KE do Polski. "Ze zdziwieniem stwierdziliśmy, że Komisja Europejska stosuje nieprecyzyjne informacje, zupełnie nie podając miernika ani wyznacznika na przykład, że w przypadku znaczącego odsetka drzewostanów utrzymał się naturalny skład gatunkowy i złożona struktura wiekowa" - argumentował resort środowiska.

Czy Komisja zaskarży Polskę?

Jak podaje korespondent TVN24 Maciej Sokołowski, Komisja Europejska po analizie dokumentu może zdecydować o przejściu do kolejnego etapu postępowania, czyli zaskarżyć Polskę do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. To Trybunał będzie musiał stwierdzić, kto ma rację i czy wycinka służy, czy szkodzi Puszczy. Ale przede wszystkim, czy jest zgodna z prawem Unii Europejskiej. Jeśli uzna, że nie, może nałożyć na Polskę karę finansową.

Spór o Puszczę Białowieską

We wrześniu ubiegłego roku Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył do sądu decyzję ministra środowiska, umożliwiającą zwiększenie pozyskania drewna na terenie Nadleśnictwa Białowieża. Według rzecznika przed wydaniem zaskarżonej decyzji minister środowiska nie rozważył w należyty sposób wszystkich pojawiających się wątpliwości związanych z planami zwiększenia cięć. Zwrócił uwagę między innymi na na brak konsultacji społecznych w zaopiniowaniu aneksu pozwalającego na większe cięcia.

W połowie kwietnia Komisja Europejska poinformowała, że w związku z decyzją o zwiększonej wycince w Puszczy Białowieskiej przeszła do drugiego etapu - prowadzonej od ubiegłego roku - procedury przeciwko Polsce. Komisja Europejska wezwała Polskę do wstrzymania zaplanowanych cięć w Puszczy Białowieskiej.

Postępowanie przeciwko Polsce KE wszczęła w czerwcu ubiegłego roku. Od tego czasu trwała wymiana korespondencji między resortem a Komisją Europejską.

Autor: ar//now / Źródło: TVN 24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium