Reprezentacja Polski w piłce nożnej odpadła z mistrzostw świata w Katarze po porażce w meczu z Francją. O pomeczowych wnioskach opowiedział w "Faktach po Faktach" na antenie TVN24 Tomasz Zimoch, dziennikarz, były komentator sportowy, a obecnie poseł Polski 2050.
W niedzielę reprezentacja Polski w piłce nożnej wynikiem 3:1 przegrała w 1/8 finału mistrzostw świata w Katarze z reprezentacją Francji i pożegnała się z turniejem. O pomeczowych wnioskach opowiedział Tomasz Zimoch, poseł Polski 2050 oraz były komentator sportowy.
Zimoch: polska reprezentacja pokazała grę otwartą
- Przed tym meczem większość z nas, po trzech dotychczasowych występach naszej reprezentacji, była przekonana, że Francuzi łatwo z nami wygrają, że znowu będzie źle i że nie potrafimy grać w piłkę - mówił Zimoch. - Okazało się zupełnie coś innego - dodał.
- Polska reprezentacja odważyła się dzisiaj, pokazała zupełnie inny styl. Pokazała, że potrafi grać. Pokazała, że odwaga to jest coś, co jest obowiązkiem w sporcie - wymieniał.
- To Francuzi w pierwszej połowie bardzo często się denerwowali. To oni mieli w swoich spodenkach więcej strachu niż my - dodał.
Były komentator zwrócił uwagę na szansę, jaką na zdobycie bramki miał jeden z polskich zawodników - Piotr Zieliński - i na to, że "mecz mógłby potoczyć się inaczej", gdyby udało mu się ją wykorzystać.
- Drużyna zmazała, po tych trzech występach, tę toporność albo to powiedzenie, że "gra Polaków męczy oczy wszystkich" - zaznaczył Zimoch.
Zimoch: piłka nożna to nie tylko wynik, ale na pewno coś więcej
Pomiędzy meczem reprezentacji Polski z Argentyną a niedzielnym spotkaniem z Francją minęło zaledwie kilka dni. Co w tak krótkim czasie zmieniło się w podejściu polskich piłkarzy do gry? Zdaniem Zimocha, za zmianą podejścia do stylu gry polskiej reprezentacji na bardziej ofensywny może stać różnica w fazie turnieju, która dzieliła oba mecze. W fazie grupowej liczy się przede wszystkim wynik punktowy, zaś później, w fazie pucharowej, trzeba po prostu wygrać każdy kolejny mecz.
- Można iść za tym tokiem rozumowania, ja z tym się nie zgadzam. Ja uważam, że piłka nożna to nie tylko wynik, ale na pewno coś więcej. To także pokazanie czegoś fajnego, widowiskowego, pięknego - ocenił.
- Dzisiaj był już mecz o wszystko. Trzeba było zmienić nastawienie i taktykę i okazało się, że potrafimy grać - dodał.
Źródło: TVN24