Polska jako kraj graniczny Unii Europejskiej, dla Rosji jest nie tylko pożądanym, ale i niezbędnym państwem, stosunek do którego daje znać całej reszcie świata, jaki jest stosunek Rosji do Zachodu - mówił w TVN24 prof. Jerzy Pomianowski, wybitny znawca stosunków polsko-rosyjskich. Właśnie dlatego - jego zdaniem - wczorajsza uchwała Dumy potępiająca zbrodnię katyńską, ma ogromne znaczenie nie tylko dla Polski.
Zdaniem prof. Pomianowskiego to sygnał zmiany stosunku Rosji do całego zachodu. - Takie będą stosunki Rosji z zachodem, a przede wszystkim z UE, jakie wyniknąć mogą z tych wydarzeń które między Polską a Rosją się dzieją - stwierdził.
Jak dodał, jest to także historyczny moment dla samych Rosjan. - Rosjanie się dowiedzieli po raz pierwszy z takiej trybuny, od własnego parlamentu, że Stalin - uwielbiany wódz - był zbrodniarzem i to zbrodniarzem własnego narodu - powiedział.
Ważne uznanie Katynia za zbrodnię wojenną
Jak podkreślał prof. Pomianowski w sprawie Katynia wciąż jest jednak wiele do zrobienia. Chodzi przede wszystkim o uznanie tych wydarzeń za zbrodnię wojenną i zadośćuczynienie.
- Ale nie wydaje mi się, że prezes Kaczyński miał rację żądając przeprosin. Jest w tym coś groteskowego, by wracać do tej formy towarzyskiego polskiego obyczaju, w sprawie, która wymaga działań. Żądając przeprosin obniża się rangę tej potwornej zbrodni. Dodając do tego żądania zadośćuczynienia pieniężnego i nie określając przy tym jakie ono ma być, czy ma być przedmiotem rokowań, czy ma polegać na składce obywateli Rosji, tych obywateli obraża - stwierdził prof. Pomianowski.
Zwrócił także uwagę, że z Rosjanami trzeba rozmawiać nie tylko o historii, ale także o "tak kardynalnych sprawach, jak import paliw". Okazją do tego będzie - w opinii profesora Pomianowskiego - grudniowa wizyta prezydenta Miedwiediewa w Poslsce.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24