Policja ma wypracowane mechanizmy kontrolne, które nie pozwolą jej funkcjonariuszom na nadużywanie uprawnień wynikających z przepisów projektowanej ustawy o działaniach antyterrorystycznych - zapewnił nowy komendant główny policji nadinsp. Jarosław Szymczyk.
Projekt nowej ustawy antyterrorystycznej został opublikowany przez MSWiA, niebawem ma trafić pod obrady rządu. Ustawa miałaby wejść w życie 1 czerwca. Projekt określa zasady prowadzenia działań antyterrorystycznych oraz współpracy przy prowadzeniu tych działań. Rozszerza także uprawnienia służb specjalnych oraz policji. - To są dobre rozwiązania. Mam świadomość, że budzą kontrowersje, bo gdzieś po raz kolejny wkraczamy w sferę uprawnień i wolności każdego człowieka. W dzisiejszych czasach, przy takim poziomie zagrożenia terrorystycznego, z jakim mamy do czynienia w Europie, musimy - i tutaj nie ma innej drogi - kosztem pewnego ograniczenia swobód obywatelskich dać kompetencje służbom do zapewnienia bezpieczeństwa - powiedział nowy szef KGP, pytany o ocenę projektu. - Jestem pewien, że Polacy doskonale to rozumieją. Żyjemy w czasach, w których to bezpieczeństwo jest wartością nadrzędną. Jestem przekonany o tym, że mamy tak wypracowane mechanizmy kontrolne, które nie pozwolą nam na nadużywanie tych uprawnień - podkreślił Szymczyk. Odnosząc się do projektowanych przepisów, ocenił, że "to jest to minimum, o które również wnioskowała policja". - Są to narzędzia pozwalające nam, a także innym służbom, na skuteczne przeciwdziałanie i rozpoznawanie ewentualnych zagrożeń terrorystycznych - powiedział komendant.
Czterostopniowa skala zagrożenia
W projekcie ustawy o działaniach antyterrorystycznych - przygotowanym przez MSWiA oraz ministra, koordynatora służb specjalnych - zapisano, że za zapobieganie zdarzeniom o charakterze terrorystycznym ma odpowiadać w całości szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. On będzie też koordynował działania służb w tym zakresie, natomiast minister spraw wewnętrznych ma być odpowiedzialny za przygotowania do przejmowania kontroli nad zdarzeniami o charakterze terrorystycznym, reagowanie w przypadku ich wystąpienia oraz usuwanie ich skutków. Projekt zakłada wprowadzenie czterostopniowej skali zagrożenia, z literowymi oznaczeniami: A,B,C,D. Najwyższy, czwarty stopień (D), wprowadzany byłby, gdy dojdzie do zdarzenia terrorystycznego lub informacje będą wskazywać na zaawansowaną fazę przygotowań do takiego zdarzenia w Polsce, albo wobec Polaków lub naszych instytucji za granicą. Stopień alarmowy będzie wprowadzał premier lub - w przypadkach niecierpiących zwłoki – minister spraw wewnętrznych, informując szefa rządu. Projekt przewiduje m.in. że szef MSWiA może sam, albo na wniosek szefa ABW lub szefa policji "zarządzić zakaz odbywania zgromadzeń publicznych lub imprez masowych na obszarze lub w obiekcie objętym stopniem alarmowym, jeżeli jest to konieczne dla ochrony życia i zdrowia ludzi lub bezpieczeństwa publicznego".
Zgodnie z projektem funkcjonariusze policji, Straży Granicznej, ABW lub żołnierze w składzie grupy kontrterrorystycznej będą mogli użyć broni w celu zabicia osoby, by zapobiec zamachowi.
Nowe uprawnienia służb
Projekt zawiera także uprawnienia dla ABW, policji i Straży Granicznej do pobierania odcisków palców i wykonywania zdjęć cudzoziemców, m.in. gdy są wątpliwości co do ich tożsamości, podejrzewani są o nielegalny przyjazd do Polski, lub są podejrzewani o związek ze zdarzeniem o charakterze terrorystycznym. Bazę tych danych ma prowadzić policja i udostępniać innym organom. Projekt zakłada też, że w przypadku podejrzenia usiłowania popełnienia lub przygotowania przestępstwa o charakterze terrorystycznym przeszukania i zatrzymania będą dozwolone przez całą dobę. Zatrzymani w takiej sprawie mogą zostać aresztowani na okres do 14 dni. Według projektu, szef ABW w ramach zwalczania terroryzmu może wobec cudzoziemców zarządzić, bez zgody sądu, trwające do trzech miesięcy działania operacyjne, m.in. podsłuch rozmów, obserwację i podsłuch w pomieszczeniach i pojazdach, kontrolę treści korespondencji i przesyłek. Według projektowanej ustawy, szef ABW uzyskałby też prawo do korzystania z danych i informacji z rejestrów państwowych prowadzonych przez służby specjalne, mundurowe, celne i skarbowe, ministrów, a także urzędy ds. cudzoziemców, komunikacji elektronicznej, lotnictwa cywilnego i Państwową Agencję Atomistyki. Projekt daje też dostęp do danych zgromadzonych przez ZUS, Komisję Nadzoru Finansowego, Głównego Geodetę Kraju oraz samorząd terytorialny. Ponadto projektowana ustawa ma zobowiązać do podawania danych osobowych, adresu i danych dokumentu tożsamości przy kupowaniu przedpłaconych kart telefonii komórkowej.
Autor: tmw\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: policja.pl