Polacy nie umieją brać leków

 
Złe korzystanie z medykamentów kosztuje NFZ ponad 6 mld zł rocznie
Źródło: sxc.hu
Aż 60 procent chorych nie kończy terapii lub nie bierze prawidłowo leków - wynika z badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Medyczny w Łodzi. Zdaniem "Rzeczpospolitej" kosztuje to budżet nawet 6 miliardów złotych rocznie.

Według dr hab. Przemysława Kardasa z UM, prowadzącego na ten temat badania, nieprawidłowe stosowanie się do zaleceń lekarzy kosztuje amerykański budżet około 100 miliardów dolarów. W Polsce straty te sięgają 6 miliardów złotych - tyle każdego roku traci z powodu beztroski pacjentów NFZ.

Zdarza się, że po operacji serca pacjent w piątek wychodzi z receptą na leki. Czuje się dobrze, więc odkłada ich zakup na poniedziałek. A już w niedzielę trafia do nas z drugim zawałem. prof. Robert Gil

Zawał razy dwa, czyli poczułem się lepiej

– Zdarza się, że po operacji serca pacjent w piątek wychodzi z receptą na leki. Czuje się dobrze, więc odkłada ich zakup na poniedziałek. A już w niedzielę trafia do nas z drugim zawałem – powiedział dziennikowi prof. Robert Gil z Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

– Pacjenci nie rozumieją, że przerwa w braniu leków stwarza bezpośrednie zagrożenie życia - dodał.

Nie odkładać sterydów

Zdaniem lekarzy niektóre grupy leków, na przykład sterydy, są traktowane przez pacjentów z ogromną podejrzliwością. Często po przepisaniu w ogóle nie są zażywane.

– (Pacjenci - red.) są błędnie przekonani, że sterydy mogą im zaszkodzić – stwierdził alergolog prof. Wacław Droszcz. – Tymczasem nowoczesne wziewne leki, stosowane np. przy astmie, mają znacznie mniejsze skutki uboczne niż kiedyś zażywane tabletki - dodaje.

Terapia niedokończona

Jak jeszcze można sobie zaszkodzić? Pacjenci są pod tym względem bardzo twórczy. Nagminnie nie kończą brania antybiotyków. – Powody są różne. Na przykład wiedzą, że nie mogą łączyć alkoholu z lekami, więc wybierają alkohol – powiedział "Rzeczpospolitej" jeden z lekarzy.

A jeśli w grę wchodzą leki, które trzeba brać regularnie przez długi czas, sytuacja przedstawia się jeszcze gorzej.

Źródło: Rzeczpospolita

Czytaj także: