|

Pokuta agenta Tomka. "Powinienem zostać skazany" 

Agent Tomek
Agent Tomek
Źródło: TVN24
Tomasz Kaczmarek, najsłynniejszy agent Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Bogusław Seredyński, kiedyś prezes Wydawnictw Techniczno-Naukowych. Rozpracowujący i rozpracowywany, wobec którego agent prowadził nielegalną operację. Dziennikarze "Superwizjera" Maciej Duda i Łukasz Ruciński byli świadkami ich pierwszego spotkania po latach. Były polityczny gwiazdor PiS dziś twierdzi, że w czasach, gdy pracował w CBA "pewną ideologią i łamaniem charakterów i umysłów poprzez politykę namówiono część ludzi, by łamać innych na potrzeby polityczne".Artykuł dostępny w subskrypcji

ZOBACZ CAŁY ODCINEK "SUPERWIZJERA" >>>

- Dostałem taki wp****ol, trzymano mnie w jakiejś specjalnej celi, nie wiadomo dlaczego, próbowali ze mnie wycisnąć zeznania, których nie mogłem nawet stworzyć - mówi podczas spotkania Bogusław Seredyński, były prezes Wydawnictw Techniczno-Naukowych. I pyta Tomasza Kaczmarka: Czy ty wiedziałeś o tym, że to są nieprawne działania?

- Wiedziałem - odpowiada były agent. - Chciałem cię przeprosić właśnie. Za to, w czym musiałeś uczestniczyć i za te nerwy, stres, jakie zostały ci zgotowane z moim udziałem przez CBA - dodaje.

***

Cofnijmy się do 2009 roku. Agent Tomek, podszywając się pod biznesmena zainteresowanego wzięciem udziału w prywatyzacji Wydawnictw Techniczno-Naukowych, zaprzyjaźnia się z prezesem firmy. Wciska mu łapówkę, mimo że Bogusław Seredyński siedmiokrotnie stanowczo odmawiał jej przyjęcia.

Czytaj także: