Proces dopuszczenia do użytku podręcznika Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych do historii i teraźniejszości znów się wydłuża. Procedura, która Białemu Krukowi, gdzie książkę wydał prof. Wojciech Roszkowski, zajęła 47 dni, dla jego konkurencji trwa już 64 dni, a to jeszcze nie koniec, bo książka otrzymała kolejną warunkową recenzję - tym razem językową.
Na tydzień przed 1 września do użytku szkolnego wciąż dopuszczony jest tylko jeden podręcznik do nowego przedmiotu historia i teraźniejszość, którego będzie uczyła się młodzież w liceach, technikach i szkołach branżowych.
Dopuszczono jedynie głośny podręcznik historyka Wojciecha Roszkowskiego, który ukazał się nakładem wydawnictwa Biały Kruk. Podręcznik od samego początku mógł liczyć na wsparcie Ministerstwa Edukacji i Nauki. Już w połowie czerwca minister Przemysław Czarnek - choć zastrzegał, że nie zna całości - chwalił publikację na konferencji zorganizowanej przez podległy mu Ośrodek Rozwoju Edukacji. To wydarzenie, jak wynika z kontroli poselskiej, kosztowało ponad 110 tys. złotych.
Konkurencja wciąż poprawia
O podobnym wsparciu nie mogą mówić Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, które również starają się o dopuszczenie do użytku szkolnego swojej książki do HiT. Jej autorami są: Izabella Modzelewska-Rysak, Leszek Rysak, Karol Wilczyński i Adam Cisek. Książka, choć trafiła do resortu już 22 czerwca, wciąż nie ma kompletu pozytywnych recenzji.
3 i 10 sierpnia dostała dwie warunkowe recenzje od rzeczoznawców zajmujących się stroną merytoryczno-dydaktyczną. Po ich uwagach książka została w tym zakresie poprawiona i obie recenzje są już pozytywne.
Brakowało jednak trzeciej, niezbędnej do uzyskania ministerialnej aprobaty - recenzji językowej. Ta została dodana do ministerialnego systemu, gdzie agregowane są wnioski o dopuszczenie podręczników, dopiero w tym tygodniu (równo dwa miesiące od złożenia książki w resorcie). Wieści dla WSiP nie są jednak dobre - ta recenzja również jest warunkowa, więc potrzebne są kolejne poprawki.
Jakie? Resort nie publikuje recenzji ani nazwisk recenzentów. Treść recenzji książki prof. Roszkowskiego poznaliśmy tylko dzięki długotrwałej procedurze dostępu do informacji publicznej.
Podobny wniosek, tym razem w sprawie podręcznika WSiP, złożyliśmy do MEiN dziś, 24 sierpnia.
Za łagodnie o Niemcach
20 sierpnia fragmenty jednej z warunkowych recenzji, które otrzymały WSiP, opublikował serwis "wPolityce". Stąd wiadomo, że jednym z recenzentów jest prof. Grzegorz Kucharczyk. Miał skrytykować książkę m.in. za "zbyt złagodzoną" wersję historii Niemiec oraz brak definicji małżeństwa.
Grzegorz Kucharczyk jest ekspertem od historii myśli politycznej XIX i XX wieku oraz historii Niemiec. I co ciekawe - jednym z autorów podstawy programowej do HiT. Dokumentu, który wcześniej krytykowali historycy m.in. z UW i PAN.
Jedna z książek Kucharczyka - "Odsiecz z nieba" o prymasie Stefanie Wyszyńskim - ukazała się w wydawnictwie Biały Kruk, tym samym, które teraz opublikowało podręcznik Roszkowskiego.
Czarnek: nie ma obowiązku
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek twierdzi, że w krytykowanym podręczniku do HiT też "nie wszystko mu się podoba". W rozmowie z "Super Expressem" podkreślił, że nauczyciele nie muszą go używać. Mówił przy tym, że "na rynku są nieakceptowalne podręczniki, na które nie było takiej nagonki".
Z kolei w poniedziałek Wydawnictwo Biały Kruk napisało w oświadczeniu, że choć "nie zgadza się z krytyką oraz niesłuszną interpretacją", to zdecydowało się wspólnie z autorem publikacji profesorem Wojciechem Roszkowskim "usunąć dyskusyjny fragment". Chodzi o słowa o "produkowaniu" i "hodowli" ludzi.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24