Sąd Rejonowy aresztował na trzy miesiące mężczyznę, który oblał i podpalił drzwi Komendy Powiatowej Policji w Iławie (woj. warmińsko-mazurskie). 27-latek był już wcześniej notowany m.in. za handel narkotykami. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 8.30. Mieszkaniec Iławy polał drzwi komendy łatwopalną substancją i je podpalił. Nikomu z około 40 osób, które były w budynku, nic się nie stało.
Próbował uciekać hulajnogą
27-latek sprzed komendy najpierw próbował uciekać kradzionym rowerem, potem taksówką, a następnie hulajnogą. Został jednak zatrzymany przez mundurowych.
- Mężczyzna uciekając z miejsca zdarzenia najpierw odjechał kradzionym rowerem, potem próbował zabrać taksówkarzowi kluczyki samochodu. Ostatecznie uciekał hulajnogą. Po niespełna pół godziny został zatrzymany przez policjantów - relacjonowała w poniedziałek podinsp. Anna Fic z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Po zatrzymaniu funkcjonariusze postanowili przeszukać dom mężczyzny. - Okazało się, że 27-latek ma w domu plantację marihuany - powiedziała policjantka.
W trakcie śledztwa okazało się też, że był on wcześniej notowany - za posiadanie i handel narkotykami, jazdę po alkoholu i złamanie sądowego zakazu.
Za uprawę marihuany i spowodowania pożaru mężczyźnie grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
Autor: eos//gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24