|

Podejrzany o kradzież z włamaniem odwołany z Młodzieżowej Rady Sprawiedliwości

19-latek został zatrzymany przez policję. Znaleziono przy nim część skradzionej gotówki
19-latek został zatrzymany przez policję. Znaleziono przy nim część skradzionej gotówki
Źródło: KMP Biała Podlaska

Zatrzymany w związku z kradzieżą 19-letni działacz związany z Suwerenną Polską został odwołany z funkcji przewodniczącego Młodzieżowej Rady Sprawiedliwości - dowiedział się tvn24.pl. Taką decyzję podjął minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Artykuł dostępny w subskrypcji

Odwołanie Klaudiusza B. oficjalnie potwierdzono nam w biurze prasowym resortu sprawiedliwości.

Przewodniczący Młodzieżowej Rady Sprawiedliwości został odwołany zarówno ze stanowiska, jak i członkostwa w radzie - tak brzmi odpowiedź, którą otrzymaliśmy z wydziału prasowego w biurze komunikacji i promocji Ministerstwa Sprawiedliwości.

Pożyczał klucze od poszkodowanego

Ujawniliśmy, że tydzień wcześniej, w drugiej połowie stycznia, mężczyzna został wyprowadzony w kajdankach przez policjantów z zajęć w swojej szkole w Małaszewiczach w woj. lubelskim. Był to finał śledztwa dotyczącego kradzieży z włamaniem, o którym tydzień wcześniej zawiadomił funkcjonariuszy poszkodowany.

Ktoś z jego pokoju, zamkniętego na klucz, ukradł około 45 tysięcy złotych, które gromadził na otwarcie działalności gospodarczej - relacjonował tvn24.pl jeden z policjantów garnizonu lubelskiego.

Swoją uwagę policjanci skupili właśnie na 19-letnim Klaudiuszu B. Dlaczego? Powód był prosty - mężczyzna w tym samym mieszkaniu wynajmował inny pokój i ostatnio pożyczał klucze od poszkodowanego. Po zatrzymaniu Klaudiusz B. przyznał się do popełnienia przestępstwa kradzieży z włamaniem. Kodeks karny przewiduje za to karę od roku do dziesięciu lat więzienia. 

(Dawny) współpracownik ministra

Na łamach tvn24.pl ujawniliśmy, że podejrzany o kradzież z włamaniem Klaudiusz B. był członkiem Młodzieżowej Rady Sprawiedliwości. Powołał ją do życia przed trzema laty, pod koniec grudnia 2020 roku, ówczesny minister Zbigniew Ziobro. W radzie może zasiadać od 12 do 24 członków, "wybranych spośród kandydatur zgłoszonych do udziału w rekrutacji" - jak czytamy na oficjalnej stronie Ministerstwa Sprawiedliwości. Członkowie Młodzieżowej Rady Sprawiedliwości mogą być w wieku 16-26 lat.

Klaudiusz B. został członkiem rady w jej II kadencji. A pod koniec ubiegłego roku został przewodniczącym III kadencji. 

Na swoich profilach w mediach społecznościowych zapewniał wtedy:

Gwarantuję, że będę aktywnie działał na rzecz wymiaru sprawiedliwości, kształtowania nowego społeczeństwa i edukacji prawnej w Polsce

Zgodnie z decyzją ministra Zbigniewa Ziobry do kompetencji rady należało m.in. opiniowanie prawa tworzonego w resorcie. Ale Kladiusz B. występował również jako oficjalny reprezentant Ministerstwa Sprawiedliwości np. podczas spotkań z młodzieżą w województwie lubelskim, w których brał udział także wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski (dziś poseł klubu PiS).

- Minister Romanowski przekazał, że współpraca [z Klaudiuszem B. - red.] ustała miesiące temu - mówił niedawno tvn24.pl rzecznik Suwerennej Polski poseł Jacek Ozdoba. - W żadnej partii, szczególnie naszej, nie ma miejsca dla osób łamiących prawo - zapewniał.

Posiedzenie Młodzieżowej Rady Sprawiedliwości w lipcu 2023 roku. W środku stoi Marcin Romanowski
Posiedzenie Młodzieżowej Rady Sprawiedliwości w lipcu 2023 roku. W środku stoi Marcin Romanowski
Źródło: Ministerstwo Sprawiedliwości

Tryb nieśmiertelności

Młody działacz usłyszał także zarzuty karne dotyczące znieważenia dyrektora Zespołu Szkół w Małaszewiczach. Jak poinformowali reporterzy lokalnego "Dziennika Wschodniego", 26 stycznia został on wydalony ze swojej szkoły, z klasy maturalnej.

Miały na to wpływ inne okoliczności związane z zachowaniem Klaudiusza B. w szkole - powiedział dziennikarzom "Dziennika Wschodniego" dyrektor placówki Robert Wieczorek.

19-latek czeka teraz na decyzję kuratorium, do którego się odwołał od decyzji dyrekcji szkoły.

- Wraz z rozwojem kariery politycznej włączył mu się tryb nieśmiertelności. Uznał, że skoro jest znajomym polityków z pierwszych stron gazet, to może tyle samo co oni, albo więcej - mówi tvn24.pl jeden ze znajomych Klaudiusza B.

Rozgłos w całym kraju przyniósł mu hapenning, który zorganizował wraz z dwoma innymi młodzieżowymi działaczami Suwerennej Polski. W trakcie ubiegłorocznej kampanijnej wizyty Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego w Białej Podlaskiej próbowali liderowi Koalicji Obywatelskiej wręczyć symboliczny bilet do Brukseli. 

Czytaj także: