Na krótko przed eurowyborami PiS poprawiło notowania w niektórych okręgach - wynika z najnowszego sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej". Natomiast sondaż "Gazety Wyborczej" pokazuje coś zupełnie przeciwnego, że PO utrzymuje przewagę.
W przedwyborczych sondażach spory zamęt.
"Rzeczpospolita" pisze, że Platforma, choć utrzymuje przewagę, traci poparcie w okręgach wrocławskim i gdańskim. Gazeta sugeruje, że najwyraźniej sprawdza się strategia PiS wykorzystania sprawy odezwy niemieckich chadeków, domagających się potępienia wypędzeń. Dotyczy to zwłaszcza regionów wrażliwych na te kwestie.
PO traci
Z sondażu opublikowanego przez "Rz" wynika, że Platforma zanotowała największy spadek poparcia w okręgu gdańskim.
W porównaniu z poprzednim sondażem GfK Polonia dla "Rz" (5 – 8 maja) partia Donalda Tuska straciła aż 11 pkt. proc. Na początku maja głosowanie na nią deklarowało 60 proc. wyborców. Teraz – 49. Podobnie jest w okręgach poznańskim i wrocławskim oraz w Gorzowie Wielkopolskim. W Poznaniu PO straciła od początku kampanii 9,5 punktu proc. poparcia, we Wrocławiu – 9, a w okręgu gorzowskim – 7.
PO zyskuje
Natomiast jak pisze "GW" "PO wygrywa z PiS w Wielkopolsce – miażdżąco, w Łódzkiem – zdecydowanie, na Lubelszczyźnie – nieznacznie. Gazeta pisze, że: "Wielkopolska to bastion Platformy. PO zgarnia tu 52 proc., a PiS – 23 proc. głosów."
Gazeta podkreśla, że w większości okręgów partia Donalda Tuska ma dużą przewagę nad PiS i nie odnotowuje podawanych przez "Rz" spadków we "wrażliwych na niemieckie kwestie" regionach.
Natomiast nieznaczne prowadzenie na Lubelszczyźnie wyjaśnia w "GW" prof. Lena Kolarska-Bobińska. - Prowadzenie PO na Lubelszczyźnie, tradycyjnym siedlisku PiS, świadczy o tym, że tutejszy lider Platformy Janusz Palikot jest skutecznym politykiem - twierdzi Kolarska-Bobińska.
Sondaż GFK Polonia dla "Rzeczpospolitej" został przeprowadzony od 28 do 30 maja, w każdym okręgu ankietowano telefonicznie 500 osób. Badanie PBS DGA dla "Gazety Wyborczej" zostało przeprowadzone w dniach 25-29 maja na reprezentatywnej grupie 800 osób.
Źródło: PAP