Po śpiącku i potykając się o własne nogi. "Trzeba było trzymać się psa"

Harpagan-48 odbył się w Lipuszu
Harpagan-48 odbył się w Lipuszu
Katarzyna Karpa
Harpagan-48 odbył się w LipuszuKatarzyna Karpa

2 godziny snu, a potem 63 kilometry przez lasy. Biegnę, chociaż ledwo trzymam się na nogach, a mapę widzę jak przez mgłę.

Biegnę, ale w pionie trzymają mnie już ostatki sił. Potykam się o własne nogi, ledwo udaje mi się trzymać otwarte oczy. Patrzę na mapę, a to nawet jeszcze nie połowa drogi... jeeeeju!

Noc przed

Spać kładziemy się po pierwszej. - Jest dobrze, wstać musimy o 5:30, cztery godziny prześpimy - mówię. To dla mnie niezbędne minimum. Dobrze zasypia się w ciepłym śpiworku na korytarzu bazy Harpagana, czyli największych w Polsce zawodów na orientację. Nagle jednak budzą mnie głośne kroki, do tej pory śpiący pies Łysek podrywa się do obrony naszego legowiska. Uciszam. Znów chwila snu i z drzemki wyrywają mnie krzyki - to młodzi wolontariusze dokazują w środku nocy na parterze szkoły. Echo niesie się po korytarzu. Pies znów się budzi i warczy. Zasypiam ze smyczą w ręku, gotowa do trzymania Łyska na krótko przy sobie. Po chwili korytarz zaczynają przemierzać ludzie z trasy 100 km, którzy w połowie zawodów wracają do bazy na przepak. Głośno rozmawiają i tupią. "Śpij, śpij, bo nie będziesz mieć siły!" - mówię sobie i... nie mogę. O 5 wstaję i rozpoczynam przygotowania. Jest dużo za wcześnie, ale przynajmniej zdążę z zapisem, śniadaniem i dokładnym zapakowaniem się do startu.

Początek po omacku i nagłe przebudzenie.

Ruszamy dość szybko, bo nie musimy wybierać wariantów pokonania trasy, czyli decydować, które punkty podbić najpierw, a które na końcu. Na Harpaganie tradycyjnie punkty należy odszukiwać w kolejności narzuconej z góry. Jedyne, nad czym debatujemy, to trasa z jednego punktu na następny. Te "małe" warianty wychodzą nam całkiem nieźle.

Mimo niezłych wyborów ścieżek, trochę się z początku z Marcinem, Anią i Łyskiem gubimy. Powód? Najprostszy. Jesteśmy potwornie zmęczeni. Ja przez ostatnie dni miałam bardzo mało snu, a ostatnia noc tylko pogorszyła sprawę. Zamykają mi się oczy, ledwo widzę mapę. Ale jakoś napieram. Niestety, przynajmniej dwa niewielkie błędy sprawiają, że mocno tracimy do zwycięzców.

Stratę pozwala nam chwilowo wyrównać niezły wariant przy czwartym z 10 punktów. Decydujemy się - w odróżnieniu od pozostałych uczestników - na trasę przez las wzdłuż jeziora (inni wolą prostszą, ale dłuższą głównymi drogami). Przy punkcie okazuje się, że przed nami było tam tylko 14 osób! W sumie na tej trasie staruje ponad 200 zawodników, także jest naprawdę nieźle. To dodaje mi sił.

Mapa trasy na 50 km i nasz wariant - Harpagan-48harpagan.pl

Zanikająca przecinka i problemy z kolanem

By dotrzeć na kolejny punkt, wybieramy tym razem dłuższą, ale prostszą trasę. Przy naszym zmęczeniu to jedyna rozsądna decyzja: nie musimy kluczyć w lesie, wybierać spośród wielu potencjalnych przecinek. Po prostu lecimy przed siebie głównymi drogami, skręcamy w odpowiednim miejscu w las, prosto, prosto, prosto i... klops. Okazuje się, że przecinka leśna, którą akurat przedzieraliśmy się przez las, nagle zanika i jakoś nie możemy trafić do celu.

Rozdzielamy się i to tak skutecznie, że po chwili nie nawet już nie słyszymy wzajemnego nawoływania! Jest niebezpieczeństwo, że dalszą drogę pokonywać będziemy już oddzielnie. Na szczęście Marcin, który odbił gdzieś w krzaki, w porę wraca do nas, ogarniamy się i cofamy do miejsca, które dobrze identyfikujemy na mapie. Tu nagle... pojawia się droga, której szukamy! Tracimy pół godziny, ale na punkt trafiamy. Niestety, okazuje się, że inni nie mieli aż takich problemów, dlatego spadamy nieco w klasyfikacji.

Tu też druga zła wiadomość - na dobre odłącza się od nas Ania. Przez problemy z kolanem postanawia dalej już nie biec, tylko pokonać trasę spacerem. My ruszamy przodem.

"Trzeba było trzymać się psa"

Od tej chwili w zasadzie lecimy już prostymi drogami przed siebie, nie mamy problemów z mapą, a nasze punkty znajdujemy bez problemu. Dopada nas jednak coraz bardziej zmęczenie. Znów potykam się o własne nogi, znów zamykają mi się oczy. Teraz jednak jest już z górki, bo do mety coraz bliżej.

Ogarniamy punkty na przecięciu ścieżek, potem nad jeziorem i na starej autostradzie "Berlince". Z marazmu na chwilę wyrywają mnie koledzy, którzy - mijając nas na trasie - przez chwilę zagadują. Wymieniamy się opiniami na temat biegania z psami, ale zaraz potem chłopaki zostawiają nas z tyłu. Szybko odnajdujemy punkt, a gdy już zaczynamy się od niego oddalać... z krzaków - dopiero goniąc w jego stronę - wyłaniają się moi rozmówcy sprzed 20 minut! - Mówiłem, że trzeba było trzymać się psa - żartuje jeden z nich i szybko nadrabiają błąd.

Prawdziwa zwyciężczyni

Bez problemu znajdujemy także ostatni na trasie punkcik, z którym problemy ma wiele osób - numer 10, na skrzyżowaniu przecinki leśnej i drogi. Tym razem nie mam już siły gnać do mety, jak zwykle. Biegnę, potem trochę idę, potem znów biegnę... w końcu tory, skręt w lewo, prawo, lewo i jest! Meta wyłania się w odległości 50 metrów. Dopiero tu przyspieszam. Ostatnie piiiip i wreszcie nie trzeba już się spieszyć. Jeszcze lepsze jest to, że już niedługo będzie można położyć się spać. Okazuje się, że jestem trzecia z dziewczyn, Marcin natomiast zajmuje 21 pozycję. Jak na 230 uczestników to naprawdę nieźle!

Godzinę po nas na metę dociera Ania. Jest czwartą kobietą, ale tak naprawdę to ona wygrywa te zawody. W połowie trasy, gdy zaczęło mocno boleć ją kolano, nawet nie chciała myśleć o zejściu z trasy. Zacisnęła zęby i punkt po punkcie zdobyła wszystkie. I to z takim wynikiem! Wielki szacun, Ania!

[object Object]
Szaleńczy pęd przez miasto i zdobywanie punktów. Z mapą w głowieKatarzyna Karpa | Muzyka: Quaro - Psion
wideo 2/22

Autor: Katarzyna Karpa (k.karpa@tvn.pl)

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Premier Grenlandii Mute Egede oświadczył, że należąca do Danii wyspa nie jest na sprzedaż i nigdy nie będzie. Dzień wcześniej prezydent elekt USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "posiadanie" Grenlandii to dla Waszyngtonu "absolutna konieczność".

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

Źródło:
PAP

Na trasie S7 w rejonie węzła Opacz doszło do zderzenia czterech samochodów osobowych i autobusu miejskiego. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kierowców czekały utrudnienia przy wyjeździe ze stolicy. Korek otworzył się także na autostradzie A2 między Pruszkowem a Grodziskiem Mazowieckim. Powodem jest kolizja trzech aut.

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny konwojowanego przez policję na przesłuchanie. Trwa wyjaśnianie, w jaki sposób 42-latek doznał obrażeń, które doprowadziły do jego śmierci. Na tym etapie postępowania śledczy wykluczyli udział osób trzecich.

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokurator zablokował 328 rachunków bankowych prowadzonych przez różne banki na rzecz spółki Cinkciarz.pl – poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Poznaniu prokurator Anna Marszałek.

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Źródło:
PAP

Kolejne nieruchomości trafiły do fundacji rodzinnej Daniela Obajtka. To willa oraz domki letniskowe nad morzem - pisze "Newsweek". Tygodnik zaznacza, że może być to sposób na ucieczkę byłego prezesa Orlenu przed ewentualnymi roszczeniami. Pytany o to, dlaczego przepisuje nieruchomości na rodzinę i na fundację, Obajtek odparł w poniedziałek: "Bo mi wolno".

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Źródło:
"Newsweek", tvn24.pl

Ryszard Petru (Polska 2050) poinformował w poniedziałek, że w Wigilię przez kilka godzin będzie pracował w jednym z dyskontów Biedronki w Warszawie. Jego zdaniem to pewien gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna. - Tu nie chodzi o politykę - przekonywał.

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Źródło:
PAP

- Chcemy, żeby projekt CPK był w pełni polską inicjatywą i był zarządzany przez Polskie Porty Lotnicze - przekazał minister infrastruktury Dariusz Klimczak. PPL i CPK podpisały w poniedziałek list intencyjny w tej sprawie.

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Źródło:
PAP

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski powiedział, że na granicę polsko-białoruską "ściągane było bydło" w celu "zdestabilizowania sytuacji". Te słowa skomentował marszałek Sejmu Szymon Hołownia. - Ludzi z zasady nie powinno nazywać się bydłem. Jeżeli się ludzi odczłowiecza, to przesuwa się ich do innej kategorii - powiedział. Ocenił, że Zgorzelski "się zagalopował".

Zgorzelski o "bydle" na granicy. Hołownia: zagalopował się, o jeden most za daleko

Zgorzelski o "bydle" na granicy. Hołownia: zagalopował się, o jeden most za daleko

Źródło:
TVN24

Olsztyn, Leszno, Turek, Golina - władze tych samorządów, nie czekając na ustawę o wolnej Wigilii, dały urzędnikom wolne już w te święta. Z jakich rozwiązań skorzystały, by tak się stało?

"To dzień na wzmacnianie więzi". Tu zdecydowano się na wolną Wigilię już w tym roku

"To dzień na wzmacnianie więzi". Tu zdecydowano się na wolną Wigilię już w tym roku

Źródło:
PAP, TVN24

Ratownicy z Grupy Beskidzkiej GOPR przeprowadzili w niedzielę akcję ratunkową. Znieśli na noszach 32-letniego turystę z urazem pachwiny uniemożliwiającym mu chodzenie. Mężczyzna utknął na górnym odcinku zamkniętego żółtego szlaku na Babią Górę.

Wypadek w Beskidach. Goprowcy znieśli na noszach rannego turystę

Wypadek w Beskidach. Goprowcy znieśli na noszach rannego turystę

Źródło:
PAP, GOPR

Do zakopiańskiej policji zgłaszają się właściciele obiektów noclegowych, którzy zauważyli, że oszuści wykorzystują i publikują na popularnych portalach fotografie i opisy ich kwater, pensjonatów czy domków na wynajem. Podejrzane ogłoszenia dotyczą głównie okresu sylwestrowego.

Kwatery istnieją, ale właściciele nie wiedzą o wynajmie

Kwatery istnieją, ale właściciele nie wiedzą o wynajmie

Źródło:
PAP

Warszawski sąd nie uwzględnił zażalenia obrońcy Michała Wosia na postanowienie prokuratora o zastosowaniu środków zapobiegawczych - przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. W sierpniu prokurator postawił posłowi PiS zarzuty oraz zastosował dozór policji i zakaz kontaktowania się z kilkudziesięcioma osobami. W ocenie rzecznika Prokuratury Krajowej sąd "potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów" oraz "prawdopodobieństwo, iż Woś popełnił zarzucane mu przestępstwo".

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Źródło:
TVN24

Asma al-Asad, żona obalonego syryjskiego dyktatora, który znalazł schronienie w Rosji, nie jest zadowolona z życia w Moskwie - poinformował portal telewizji Al Dżazira. Arabskie i tureckie media przekazały, że złożyła też w Rosji pozew rozwodowy. O małżeństwie Asadów postanowił w tej sytuacji wypowiedzieć się sam rzecznik Kremla, który wszystkiemu zaprzeczył.

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Źródło:
PAP, Meduza, Interfax

91 proc. Polaków podzieli się w Wigilię opłatkiem - wynika z sondażu pracowni Opinia24. Jakie jeszcze świąteczne zwyczaje pielęgnujemy w naszych domach?

Jakie są zwyczaje świąteczne Polaków? Sondaż

Jakie są zwyczaje świąteczne Polaków? Sondaż

Źródło:
Opinia24

- Oczekiwałbym, że w ciągu sześciu godzin Marcin Romanowski zgłosi się po prostu do prokuratury - mówił szef MSWiA Tomasz Siemoniak, komentując warunki wysunięte przez ściganego posła PiS, który dostał węgierski azyl po tym, jak uciekł z kraju. Romanowski przekonuje, że po ich realizacji przez rządzących właśnie "w ciągu sześciu godzin wróci do kraju". Według Siemoniaka "to jest żałosne po prostu, że ktoś podejrzany o poważne przestępstwa śmie jakiekolwiek warunki Rzeczpospolitej Polskiej stawiać". - Jego miejsce jest na ławie w sądzie - dodał.

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Źródło:
PAP, TVN24

Policjanci uderzyli w narkotykowy biznes przy Inżynierskiej na Pradze Północ. Zatrzymali kilka osób, z czego dwie usłyszały zarzuty za handel nielegalnymi środkami. Na wniosek prokuratury zostali tymczasowo aresztowani.

Akcja policji w zagłębiu narkotykowym. Zatrzymano kilka osób

Akcja policji w zagłębiu narkotykowym. Zatrzymano kilka osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Lekarze pogotowia ratunkowego w Wielkiej Brytanii wydali w poniedziałek ostrzeżenie dotyczące plastikowych kulek, znanych też jako kulki hydrożelowe czy koraliki wodne. Specjaliści zalecają, by nie wręczać ich na święta dzieciom poniżej piątego roku życia. Dlaczego kolorowe kulki mogą być niebezpieczne?

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Źródło:
BBC, The Guardian

Nowe doniesienia prasy w sprawie lekarza Taleba Abdula Dżawada, który w piątek wjechał samochodem w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu, podają w wątpliwość jego kompetencje zawodowe. Dżawad miał być nazywany przez współpracowników "Dr Google". W niektórych przypadkach jego praktyki terapeutyczne budziły zmieszanie wśród personelu.

"Dr Google" i pytanie o kompetencje lekarskie. Nowe doniesienia w sprawie zamachowca z Magdeburga

"Dr Google" i pytanie o kompetencje lekarskie. Nowe doniesienia w sprawie zamachowca z Magdeburga

Źródło:
PAP

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych.

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z szóstego Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi szukają mężczyzny, który nagrał nagą kobietę w jednym z solariów telefonem komórkowym. - Mężczyzna nie miał zamiaru się opalać, tylko wszedł do kabiny obok i nagrywał z premedytacją - informuje rzeczniczka policji.

Nagrał nagą kobietę w solarium. Szuka go policja

Nagrał nagą kobietę w solarium. Szuka go policja

Źródło:
tvn24.pl
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Służby w Gwatemali uwolniły z rąk fundamentalistycznej żydowskiej sekty Lev Tahor 160 dzieci i nastolatków. Operację przeprowadzono po ucieczce z sekty czwórki nieletnich osób, które zaalarmowały władze.

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

Źródło:
PAP, "New York Times"

Uczniowie szkoły zawodowej w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie) wrzucili do sieci dwa filmiki, na których pokazują ciasta w formie swastyk, wykonują nazistowskie gesty i odpalają petardy. Jak tłumaczy dyrektorka placówki, do zdarzenia doszło po wigilii klasowej, podczas chwilowej nieobecności nauczyciela.

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Źródło:
Gazeta Wyborcza/TVN24

Od 1 stycznia 2025 roku osoby uprawnione mogą składać wnioski o rentę wdowią, przy czym prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, ale nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 roku.

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Źródło:
PAP

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Jeśli chodzi o oskładkowanie umów-zleceń, jest decyzja premiera, że ta reforma nie będzie realizowana" - wskazała w rozmowie z "Faktem" minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Ta reforma nie będzie realizowana"

"Ta reforma nie będzie realizowana"

Źródło:
PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Podczas pokazu dronów na Florydzie jedna z maszyn spadła na siedmioletniego chłopca, który stracił przytomność i został zabrany do szpitala. - Krew spływała mu po twarzy - opowiada matka chłopca. Dziecko przeszło operację.

Wypadek podczas świątecznego pokazu dronów. 7-latek poważnie ranny

Wypadek podczas świątecznego pokazu dronów. 7-latek poważnie ranny

Źródło:
Sky News, ABC News