Zakupy nowego sprzętu antypodsłuchowego, więcej funkcjonariuszy realizujących bezpośrednio działania ochronne, ograniczenie kadry kierowniczej, łatwiejszy dostęp do informacji ABW i policji – to główne zmiany w działaniu i organizacji Biura Ochrony Rządu, które chce wprowadzić MSW. To skutek afery podsłuchowej.
Jak poinformował w poniedziałek rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Paweł Majcher, zmiany mają zostać wprowadzone trzema rozporządzeniami, które zostaną podpisane przez szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza jeszcze w tym tygodniu. Będą mieć charakter niejawny. Wiadomo jednak, że na sam zakup sprzętu MSW chce przeznaczyć milion złotych. "Najważniejsze zmiany to m.in. dynamiczne, poprzedzone wszechstronną analizą ryzyka, dostosowanie form ochrony w stosunku do osób ustawowo nią objętych. Takie sprofilowanie zakresu działań pozwoli na zastosowanie adekwatnych środków ochrony w zależności od sytuacji i jej kontekstu. BOR będzie miał też większy dostęp do informacji zbieranych przez ABW i policję. Zmieni się również struktura organizacyjna Biura, co pozwoli na zwiększenie liczby funkcjonariuszy bezpośrednio zaangażowanych w zadania ochronne. Planowane jest również stworzenie komórki ds. bezpieczeństwa wewnętrznego" - dodał Majcher.
Zmiany w Biurze Ochrony Rządu to efekt sprawy nielegalnych podsłuchów. Tuż po ujawnieniu przez "Wprost" nagrań rozmów najważniejszych osób w państwie, szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz (którego rozmowa z szefem NBP Markiem Belką została również nagrana i ujawniona) zapowiedział przegląd obowiązujących w BOR procedur pod kątem usprawnienia systemu bezpieczeństwa osób ochranianych przez formację. Wyniki zapowiedziano na koniec sierpnia.
Autor: eos\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24