Wybuch w kopalni Pniówek. Siedem osób wciąż poszukiwanych. Pięciu górników na intensywnej terapii. Planowane kolejne zabiegi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP,TVN24
Tragedia w kopalni Pniówek, 5 osób nie żyje, 7 jest poszukiwanych
Tragedia w kopalni Pniówek, 5 osób nie żyje, 7 jest poszukiwanychTVN24
wideo 2/14
Tragedia w kopalni Pniówek, 5 osób nie żyje, 7 jest poszukiwanychTVN24

Tragedia w kopalni Pniówek w województwie śląskim, gdzie doszło do dwóch wybuchów metanu. Pięć osób nie żyje. Poszkodowanych zostało w sumie 25 osób. Akcja ratownicza od wielu godzin prowadzona jest w bardzo trudnych warunkach. Jastrzębska Spółka Węglowa podała w czwartek rano, że w dalszym ciągu nie udało się odnaleźć siedmiu zaginionych pracowników. Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich poinformowało, że hospitalizowanych jest tam dziesięć osób, z czego połowa na intensywnej terapii. Na czwartek zaplanowano kolejne zabiegi.

Pod ziemią w kopalni Pniówek w Pawłowicach od nocy ze środy na czwartek uwięzionych jest 7 pracowników zakładu: dwóch górników i pięciu ratowników górniczych.

- Akcja ratownicza ciągle trwa, nie było przerwy. Jest prowadzona w bardzo trudnych warunkach - poinformował w czwartek rano Sławomir Starzyński, rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Dodał, że w rejonie prowadzonej akcji w dalszym ciągu przekroczone są dopuszczalne stężenia szkodliwych gazów, przez to akcja jest utrudniona.

Jak przekazał, "przez całą noc 13 zastępów ratowników wyposażonych w aparaty tlenowe prowadziło intensywne prace mające na celu przywrócenie składu atmosfery do takiego stanu, który umożliwiałby bezpieczną pracę zastępów ratowniczych".

Starzyński poinformował, że ratownicy zabudowali wentylator i ponad 200 metrów lutniociągu - instalacji umożliwiającej wtłoczenie czystego powietrza - aby sukcesywnie i skutecznie przewietrzyć odcinkami wyrobisko i bezpiecznie kontynuować poszukiwanie pracowników. Dodał, że ratownicy muszą zabudować odcinkami jeszcze około 500 metrów lutniociągu.

Komunikat o stanie zdrowia górników

W czwartek rano Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich wydało komunikat o stanie zdrowia poparzonych górników. "Na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich przebywa obecnie 5 górników. Kolejnych 5 pacjentów przebywa na innych oddziałach szpitala. W nocy nie przyjęto żadnych nowych pacjentów związanych w wypadkiem w kopalni" - przekazała placówka.

Poinformowała również, że w środę ranni górnicy przeszli zabiegi, m.in. oczyszczenia ran, aplikacji specjalistycznych opatrunków, w tym opatrunków z owodni. Jednemu z pacjentów założono hodowlę komórek skóry. Na czwartek planowane są kolejne zabiegi chirurgiczne u poszkodowanych górników.

Centrum Leczenia Oparzeń - oddział intensywnej terapii

Oparzenia poszkodowanych w kopalni Pniówek są rozległe, nawet czwartego stopnia. Mają oparzenia dolnych dróg oddechowych i całej powierzchni ciała.

Tragedia w kopalni Pniówek. 10 osób hospitalizowanych w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich
Tragedia w kopalni Pniówek. 10 osób hospitalizowanych w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach ŚląskichTVN24

Mierzenie stanu atmosfery

Waldemar Stachura, dyrektor biura produkcji JSW, wypowiadając się o warunkach w kopalni, tłumaczył, że trzeba wewnątrz "przedmuchać powietrze". - To nie jest bezpieczne, trzeba to zrobić rozważnie, mieć świadomość, że tam może być zarzewie ognia i może dojść do ponownego wybuchu. I tu jest cały problem - mówił. - Na razie staramy się dokładnie pomierzyć stan atmosfery, wejść jak najdalej i jak najdalej ją pomierzyć. Na wlocie do tego rejonu atmosfera jest bardzo niebezpieczna, bardzo niesprzyjająca pracy ludzi - dodał.

Stachura: atmosfera wewnątrz kopalni jest bardzo niebezpieczna, bardzo niesprzyjająca pracy ludzi
Stachura: atmosfera wewnątrz kopalni jest bardzo niebezpieczna, bardzo niesprzyjająca pracy ludziTVN24

Przy wejściu do kopalni po południu młodzi ludzie umieścili transparent z namalowanym na czarnym tle napisem: "Święta Barbaro, miej ich w opiece". Przed transparentem zaczęły pojawiać się znicze.

Morawiecki: państwo nie pozostawi rodzin bez pomocy

Po godzinie 14 w środę przed kopalnią wypowiadał się premier Mateusz Morawiecki. - Słowa grzęzną w gardle. Wiemy już, że pięć osób nie żyje, siedem jest jeszcze uwięzionych w chodnikach kopalni. Ale prócz tego jest ponad 20 osób z ciężkimi poparzeniami w szpitalu - mówił.

Wspomniał, że w nocy doszło do pierwszego wybuchu na dole kopalni, który doprowadził do zawalenia chodników. - I ratownicy poszli na pomoc tym osobom, które zostały uwięzione. Ale około trzeciej w nocy nastąpił drugi wybuch, który odciął kilku ratowników - opisał. Jak dodał, wśród ofiar śmiertelnych jest ratownik, a życie innych jest zagrożone. - Ratownicy mówią, że idzie się zawsze po żywego człowieka, trzeba dotrzeć jak najszybciej do tych ludzi. Ale sytuacja jest bardzo ciężka - przyznał.

Premier powiedział, że cały czas pracuje sztab specjalistów - oni mają podjąć decyzję, kiedy kolejni ratownicy będą mogli wejść po zaginionych. Przekazał wyrazy współczucia rodzinom zmarłych, poszkodowanych i zaginionych.

Morawiecki mówił, że techniczne zapory, zastosowane w kopalni Pniówek, wkrótce powinny zacząć działać i będzie możliwe bezpieczne zejście po zaginionych. - Państwo nie pozostawi rodzin osób, które zmarły lub które są skrajnie poszkodowane, bez pomocy psychologicznej czy finansowej - zapewnił.

Premier przed kopalnią Pniówek: 5 osób nie żyje
Premier przed kopalnią Pniówek: 5 osób nie żyjeTVN24

Niedzielski: poszkodowani mają opiekę na światowym poziomie

Potem premier odwiedził Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, gdzie przebywa część poszkodowanych górników. Na miejscu był również minister zdrowia Adam Niedzielski. Skupił się na zdrowiu rannych. Podsumował, że poszkodowanych zostało w sumie 25 pracowników kopalni.

- W tych trudnych chwilach chcę zapewnić rodziny osób poszkodowanych, że opieka, którą staramy się tutaj zapewnić, to jest opieka najnowocześniejsza, najwyższej jakości - mówił szef resortu zdrowia. - Mamy do czynienia zarówno z osobami, które mają bardzo rozległe poparzenia, niestety bardzo głębokie, w skalach, którymi operujemy, to są te najwyższe stopnie oparzeń - wymieniał.

Niedzielski o siemianowickiej oparzeniówce: ośrodek na światowym poziomie
Niedzielski o siemianowickiej oparzeniówce: ośrodek na światowym poziomieTVN24

Mówiąc o "światowym poziomie opieki" w siemianowickiej oparzeniówce, minister wspomniał o nowoczesnych opatrunkach owodniowych, które wykorzystują komórki naturalne, o specjalistycznych zabiegach, o komorze hiperbarycznej, gdzie górnicy poddawani są terapii tlenowej. - To jest najwyższej klasy ośrodek w Polsce, charakteryzuje się szczególną dbałością o pacjentów. Chcę państwa zapewnić, szczególnie rodziny poszkodowanych, że pacjenci są w dobrych rękach, mają najlepszą opiekę z możliwych - podkreślił Niedzielski.

Trwają poszukiwania

Kierownik zespołu komunikacji JSW Tomasz Siemieniec poinformował w środę rano, że po północy w kopalni Pniówek w Pawłowicach doszło prawdopodobnie do zapalenia metanu w ścianie N-6 na poziomie tysiąca metrów, w wyniku czego 15 pracowników zostało poszkodowanych.

Sławomir Starzyński, rzecznik JSW, po godzinie 8 informował: - 15 minut po północy doszło do pierwszego wybuchu metanu, potem był wtórny wybuch na poziomie tysiąca metrów. W rejonie zagrożenia przebywało 42 górników. 12 z nich zostało wytransportowanych na powierzchnię, przebywają w szpitalach śląskich. W akcji bierze udział 13 zastępów ratowniczych.

Początkowo JSW informowała o trzech osobach, z którymi nie było kontaktu. Ale w trakcie akcji ratunkowej doszło do wtórnego wybuchu.

Po godzinie 9.30 JSW poinformowała o trzech ofiarach śmiertelnych wybuchu. Około godziny 10.40 doszła informacja o czwartej ofierze.

Trzech górników zginęło pod ziemią, a czwarty zmarł po przewiezieniu do szpitala w Siemianowicach Śląskich. Po południu premier poinformował o śmierci piątej osoby. Została ona odnaleziona w kopalni. Wszystkie osoby, które zginęły, były pracownikami kopalni.

Rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej tłumaczył, że "prace ratowników koncentrują się na uzupełnianiu tamy przeciwwybuchowej", a "warunki są ekstremalnie trudne".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

Drugi wybuch stłumiony

Tomasz Cudny, prezes JSW, mówił w środę, że drugi wybuch w kopalni został stłumiony przez pyłową zaporę przeciwwybuchową, ograniczając skutki i zagrożenie dla około 30 pracujących w pierwszej fazie akcji osób. Po tym wybuchu zdecydowano odtworzyć zaporę, żeby umożliwić pracę ratownikom w bezpiecznych warunkach.

Cudny wyjaśniał, że decyzja o ponownym wejściu ratowników do rejonu zagrożenia miała zapaść na podstawie analizy kopalnianej atmosfery, uzyskania stężenia metanu poza tzw. trójkątem wybuchowości (określonym przedziale stężenia metanu w powietrzu, w którym powstaje mieszanina wybuchowa) oraz po rozciągnięciu linii chromatograficznej (czujników). Wznowienie działań poszukiwawczych miały poprzedzić pomiary składu atmosfery oraz przygotowywanie wentylatorów i lutni (przewodów powietrznych), aby ratownicy wchodzili w ten rejon przy sukcesywnym przewietrzaniu wyrobiska.

Wcześniej tego dnia prezes wskazywał, że ogólnie wiadomo, gdzie znajdują się poszkodowani, problemem nie są też kwestie odległości czy stanu wyrobisk po wybuchu. - Musimy znaleźć takie rozwiązanie, aby wejście ratowników w strefę zagrożenia nie było obarczone ryzykiem kolejnego wybuchu i zagrożenia pracy tego zespołu, który tam będzie - tłumaczył.

10 poszkodowanych w kopalni Pniówek trafiło do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich

Prezes zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej Tomasz Cudny poinformował, że w sumie hospitalizowanych jest już 25 osób. Jak przekazał zaś Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach, ranni transportowani byli śmigłowcem medycznym i karetkami do szpitali w Wodzisławiu Śląskim, Jastrzębiu-Zdroju, Żorach i Rybniku.

Przed kopalnią działa punkt medyczny, cztery karetki czekają na poszkodowanych. - Część rannych była w średnio ciężkim stanie - powiedział Pach. W sumie w akcji brało już udział 13 zespołów ratunkowych.

Strażacy zabezpieczali lądowanie śmigłowców

Strażacy otrzymali zgłoszenie w sprawie kopalni w środę o godzinie 1.16 w nocy. Kamil Rabaszowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pszczynie wyjaśniał, że strażacy zostali wezwani na miejsce zdarzenia w celu stworzenia i zabezpieczenia dwóch lądowisk dla śmigłowców. - Był to śmigłowiec z Krakowa oraz z Wrocławia, bo tylko te śmigłowce wykonują na południu Polski loty nocne - podał.

W sztabie akcji działają przedstawiciele zarządu JSW oraz wyższego i okręgowego urzędu górniczego. Rodziny poszkodowanych górników zostały objęte opieką psychologów.

Autorka/Autor:ft, mag,akr, akw, momo/kg, gp

Źródło: PAP,TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich

Pozostałe wiadomości

"Jestem prezydentem Stanów Zjednoczonych, jestem kandydatem Partii Demokratycznej i pozostaję w wyścigu" do Białego Domu - wpis o takiej treści pojawił się w piątek w mediach społecznościowych Joe Bidena. Amerykański przywódca po południu pojawił się w stanie Wisconsin i uczestniczył w wiecu. Tego dnia ma też udzielić wywiadu na żywo stacji ABC News.

Joe Biden: pozostaję w wyścigu

Joe Biden: pozostaję w wyścigu

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, PAP

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami. Temperatura w weekend w cieniu sięgnie nawet 32 stopni Celsjusza. Wydano ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia.

Gorąco będzie trudne do zniesienia. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Gorąco będzie trudne do zniesienia. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W Hiszpanii trwa fala upałów. Na skutek udaru cieplnego w ostatnich dniach zmarły dwie osoby - poinformowały lokalne media.

Upały w Hiszpanii zbierają śmiertelne żniwo

Upały w Hiszpanii zbierają śmiertelne żniwo

Źródło:
ENEX, diariodesevilla.es, wetteronline.de, tvnmeteo.pl

Najpierw musimy się zastanowić nad odpowiedzialnością samego ministra sprawiedliwości, ale być może w tym kontekście także premiera - powiedział o Zbigniewie Ziobrze i Mateuszu Morawieckim w specjalnym wydaniu programu "#BezKitu" w TVN24 obecny szef resortu Adam Bodnar. Odniósł się w ten sposób do kwestii badania nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości i odpowiedzialności za tę aferę członków poprzedniego rządu. Zaznaczył, że list Jarosława Kaczyńskiego do Ziobry ujawniony w ostatnich dniach "ma szczególne znaczenie" i był jedną z podstaw dla przygotowania wniosku o uchylenie immunitetu byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu.

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Źródło:
TVN24

Podzielić zachodnie społeczeństwa i "zaszczepić strach" - tak wygląda obecny plan Rosji i jej najnowszej odsłony wojny informacyjnej prowadzonej przeciwko demokracji. Dziennikarze portalu The Insider i tygodnika "Der Spiegel" dotarli do dokumentów rosyjskiej agencji wywiadu zagranicznego (SWZ FR). Wynika z nich, że Rosjanie skupiają się na publikowaniu fałszywych informacji i podszywają się pod radykalne europejskie i ukraińskie siły polityczne. 

Dotarli do dokumentów Kremla. Opisują "najważniejszy cel wojny informacyjnej Moskwy"

Dotarli do dokumentów Kremla. Opisują "najważniejszy cel wojny informacyjnej Moskwy"

Źródło:
PAP

Jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych w wyniku eksplozji butli z helem w samochodzie w Limie, stolicy Peru - informują lokalne media. Sprawę bada policja. Butle z helem są używane do napełniania balonów.

Butla z helem do napełniania balonów wybuchła w samochodzie. Nie żyje studentka

Butla z helem do napełniania balonów wybuchła w samochodzie. Nie żyje studentka

Źródło:
expreso.com, larepublica.pe

W niektórych miejscowościach gminy Krośnice w województwie dolnośląskim woda nie nadaje się do spożycia - poinformował Powiatowy Inspektor Sanitarny w Miliczu. Można ją wykorzystywać jedynie w celach sanitarnych. W próbkach zaobserwowano przekroczenie parametru mikrobiologicznego, czyli liczby bakterii grupy coli.

Bakteria coli w gminie Krośnice. Woda nie nadaje się do spożycia

Bakteria coli w gminie Krośnice. Woda nie nadaje się do spożycia

Źródło:
PAP

- To sytuacja bez precedensu - mówił w "Faktach po Faktach" Krzysztof Śmiszek (Lewica), komentując doniesienia o naciskach wywieranych przez Mateusza Morawieckiego na włoską premier Giorgię Meloni. - Działanie premiera Morawieckiego jest działaniem antypaństwowym, co jest zawstydzające dla byłego premiera - stwierdził Michał Kobosko (Polska 2050).

"Sytuacja bez precedensu", "zawstydzające dla byłego premiera"

"Sytuacja bez precedensu", "zawstydzające dla byłego premiera"

Źródło:
TVN24

Odpowiednie pismo dziś, jutro wystosuję do Prokuratury Krajowej. Powinno zostać wszczęte śledztwo i wniosek o uchylenie immunitetu - zapowiedział w "Tak jest" wiceszef MSZ Andrzej Szejna. Chodzi o orzeczenie NSA z czerwca stwierdzające, że decyzja byłego premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie przygotowania wyborów korespondencyjnych rażąco naruszyła prawo.

Wiceszef MSZ zapowiada pismo do Prokuratury Krajowej w sprawie Mateusza Morawieckiego

Wiceszef MSZ zapowiada pismo do Prokuratury Krajowej w sprawie Mateusza Morawieckiego

Źródło:
TVN24

Zakończony w czwartek szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy miał być świadectwem globalnego współdziałania Chin i Rosji. Jednak Azja Środkowa, gdzie szczyt się odbył, doświadcza właśnie czegoś zupełnie innego: bezlitosnego zastępowania Rosji przez Chiny. Słabnący Kreml traci znaczenie w tym ważnym dla siebie regionie, dawniej części ZSRR, a o przejęcie jego roli starają się już nie tylko Chiny.

Dzielenie skóry na niedźwiedziu. Tak Rosja traci swoje "miękkie podbrzusze"

Dzielenie skóry na niedźwiedziu. Tak Rosja traci swoje "miękkie podbrzusze"

Źródło:
tvn24.pl

Tajwańskie ministerstwo obrony wykryło w piątek nagły wzrost aktywności chińskiej armii wokół wyspy. W ciągu nieco ponad trzech godzin odnotowano 26 samolotów wojskowych, w tym J-16. Premier Cho Jung-tai apelował wcześniej do Chin o nieeskalowanie napięć w Cieśninie Tajwańskiej.

Wzrost aktywności wokół Tajwanu. Chiny wysłały 26 samolotów w nieco ponad trzy godziny

Wzrost aktywności wokół Tajwanu. Chiny wysłały 26 samolotów w nieco ponad trzy godziny

Źródło:
PAP

Sąd rejonowy umorzył postępowanie w sprawie nastolatka, który na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy wepchnął pod tramwaj 15-letnią Emilię.

15-letnia Emilia czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Sąd umorzył postępowanie

15-letnia Emilia czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Sąd umorzył postępowanie

Źródło:
tvn24.pl, Radio PiK

Czołowe zderzenie samochodu osobowego z ciężarówką koło miejscowości Koźmin (woj. dolnośląskie). Jedna osoba zginęła na miejscu. Droga jest zablokowana.

Auto doszczętnie zmiażdżone. Nie żyje kierowca

Auto doszczętnie zmiażdżone. Nie żyje kierowca

Źródło:
tvn24.pl

Z powodu pożarów, do których dochodzi w całej Kalifornii, 30 tysiącom mieszkańców tego amerykańskiego stanu nakazano ewakuację. Wysoka temperatura utrudnia walkę z ogniem. W piątek blisko połowa mieszkańców USA była objęta ostrzeżeniami związanymi z upałami.

Kolejne nakazy ewakuacji, temperatura ma dojść do 47 stopni

Kolejne nakazy ewakuacji, temperatura ma dojść do 47 stopni

Źródło:
PAP, Reuters

Brytyjska nauczycielka, która wykorzystywała seksualnie dwóch nieletnich uczniów, a z jednym z nich zaszła w ciążę, usłyszała wyrok sześciu i pół roku więzienia. Sędzia podczas rozprawy mówiła o "celowym przekroczeniu granic właściwego postępowania". Jeden z pokrzywdzonych odczytał w sądzie oświadczenie.

Nauczycielka wykorzystywała seksualnie uczniów. Poruszające oświadczenie pokrzywdzonego

Nauczycielka wykorzystywała seksualnie uczniów. Poruszające oświadczenie pokrzywdzonego

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Włoskie media informują o wypadku w górach w okolicach miejscowości Calasca Castiglione w Piemoncie. Nie żyje 41-latka, która najpierw przypadkiem zaczepiła o elementy kolejki linowej, a pociągnięta przez nią runęła 100 metrów w dół.

Zaczepiła o kolejkę linową. 41-letnia turystka runęła w przepaść na oczach dzieci i męża

Zaczepiła o kolejkę linową. 41-letnia turystka runęła w przepaść na oczach dzieci i męża

Źródło:
La Stampa, Corriere della Sera

Politycy Prawa i Sprawiedliwości krytykują wszelkie działania prokuratury i organów państwa związane z wyjaśnianiem nieprawidłowości za poprzednich rządów. A poseł Piotr Gliński twierdzi stanowczo, że w czasach Zjednoczonej Prawicy "prawo nie było łamane". Przypominamy więc 10 najgłośniejszych przykładów naruszania prawa za poprzednich rządów.

Gliński: za rządów PiS "prawo nie było łamane". Było. Przypominamy

Gliński: za rządów PiS "prawo nie było łamane". Było. Przypominamy

Źródło:
Konkret24

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Beryl, huragan drugiej kategorii, po tym jak przetoczył się między innymi przez Karaiby, w piątek dotarł do Meksyku. - Niebo zrobiło się bordowe i zaczęło lać, dość porządnie. Niektóre pokoje w hotelu pozalewało - mówił w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 pan Dariusz, który przebywa w Cancun.

"Niebo zrobiło się bordowe, niektóre pokoje pozalewało". Relacja Polaka ze spotkania z huraganem Beryl

"Niebo zrobiło się bordowe, niektóre pokoje pozalewało". Relacja Polaka ze spotkania z huraganem Beryl

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, Reuters, Kontakt 24

Wiceminstra edukacji Katarzyna Lubnauer przyznała w Radiu ZET, że jej resort "przygląda się" możliwym sposobom na lepsze egzekwowanie przestrzegania obowiązku szkolnego. Nawiązała w ten sposób do rodzinnych wyjazdów w trakcie zajęć. Jakie kary grożą za to w innych państwach?

Egzekwowanie obowiązku szkolnego: policja na lotniskach, dotkliwe grzywny

Egzekwowanie obowiązku szkolnego: policja na lotniskach, dotkliwe grzywny

Źródło:
BBC, Euronews, Radio ZET, tvn24.pl

Od lipca obowiązują nowe przepisy dotyczące osób sprzedających na platformach internetowych, takich jak Vinted, OLX czy Allegro. Informacje o wprowadzeniu nowych przepisów wywołały popłoch w sieci. Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów i ekspertów podatkowych o to, jakie dokładnie konsekwencje będą miały nowe przepisy dla użytkowników tak zwanych platform marketplace.

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

Źródło:
tvn24.pl

Wakacje na greckiej wyspie, w malowniczym regionie Włoch, a może w hotelu Drakuli? W ofercie platformy Max nie brakuje filmów w sam raz na letni wieczór. Co warto obejrzeć?

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Źródło:
tvn24.pl

Roman Giertych złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Jak argumentował w piśmie poseł KO, Kaczyński "zaniechał zawiadomienia prokuratury o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa dotyczącego korzystania przez kandydatów Solidarnej Polski ze środków Funduszu Sprawiedliwości w ramach kampanii wyborczej".

Giertych złożył zawiadomienie na Kaczyńskiego. "Zaniechał zawiadomienia prokuratury"

Giertych złożył zawiadomienie na Kaczyńskiego. "Zaniechał zawiadomienia prokuratury"

Źródło:
PAP

Waldemar Bonkowski, który w piątek miał stawić się w Sądzie Okręgowym w Gdańsku został zatrzymany przez policję. Za byłym senatorem PiS był wystawiony list gończy, ponieważ polityk uchylał się od odbycia orzeczonej wobec niego kary trzech miesięcy więzienia za znęcanie się nad psem. Wyrok uprawomocnił się 19 kwietnia tego roku.

Były senator PiS zatrzymany przez policję

Były senator PiS zatrzymany przez policję

Źródło:
TVN24/PAP

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

Wielu wydawców mediów regionalnych przyłączyło się do protestu dotyczącego nierównych relacji z platformami cyfrowymi. Po opublikowaniu na Facebooku wpisów z wyrazami poparcia akcji, zostały one momentalne zablokowane, a w niektórych przypadkach zawieszano całe profile lokalnych portali. - Odebraliśmy to jako pogrożenie palcem przez Facebooka - siedźcie cicho, bo jak będziecie fikać, to zablokujemy wam Facebooka - mówi w rozmowie z sekcją biznesową portalu tvn24.pl dziennikarz serwisów lokalnych ziemiadebicka.pl, mojepieniny.pl i mojebieszczady.com.pl Krzysztof Czuchra.

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Źródło:
tvn24.pl
Spór o ambasadorów. "Ambicja, rozbuchane ego"

Spór o ambasadorów. "Ambicja, rozbuchane ego"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl

"Godzilla i Kong: Nowe imperium" debiutuje dzisiaj na platformie Max. Film z tytułowymi tytanami okazał się jedną z najchętniej oglądanych produkcji tego roku. Wszedł na ekrany kin pod koniec marca, zarabiając 194 mln dolarów w sam weekend otwarcia.

"Godzilla i Kong: Nowe imperium" do zobaczenia online

"Godzilla i Kong: Nowe imperium" do zobaczenia online

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 w czerwcu była ponownie najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju, osiągając 5,47 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN także pozostawiły konkurencję w tyle. Z kolei portal tvn24.pl po raz kolejny jest najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Rewelacyjne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy Widzom i Czytelnikom!

Rewelacyjne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy Widzom i Czytelnikom!

Źródło:
tvn24.pl