Wicemarszałek Senatu Maciej Płażyński wystartuje do Sejmu z gdańskiej listy Prawa i Sprawiedliwości, ale do partii nie wstąpi. Ma to być znak poparcia dla potencjalnej koalicji PO-PiS po wyborach. -Jeśli chce decydować o naszej partii, to powinien zostać w PO - komentuje tę decyzję Donald Tusk.
- Marszałek Płażyński podjął decyzję o współpracy z Prawem i Sprawiedliwością już dwa lata temu. W wyborach prezydenckich udzielił poparcia panu Lechowi Kaczyńskiemu. Został też senatorem z rekomendacji PiS - skomentował tę decyzję lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. - To kontynuacja deklaracji współpracy. Nic się nie zmieniło - dodał.
Pytany, co sądzi o poparciu Płażyńskiego dla potencjalnej koalicji PO-PiS, Tusk powiedział: - Każdy kto chce wpływać na decyzję i przyszłość Platformy, powinien z nami współpracować w Platformie. Co będzie po wyborach, zobaczymy.
Albo kryzys, albo PO-LiD, albo "inne wyjście" - Ta wiadomość jest dla nas radosna. To decyzja pana marszałka, która otwiera drogę do wyjścia z tego prawdopodobnego pata - mówił premier Jarosław Kaczyński na wspólnej konferencji z marszałkiem Płażyńskim.
Według premiera, po wyborach Polskę czeka "albo kryzys polityczny, albo fatalny sojusz między LiD-em a Platformą Obywatelską". - Ta decyzja pana marszałka, to sygnał, że jest także inne wyjście - mówił premier, sugerując, że tym wyjściem może być koalicja PO-PiS.
Decyzja pana marszałka, która otwiera drogę do wyjścia z tego prawdopodobnego pata. To swego rodzaju sojusz, który będzie mógł być rozszerzony na inne środowiska prawicowe. Premier Jarosław Kaczyński
Premier poinformował, że umowa PiS z Płażyńskim odnosi się także do innych polityków, w tym - jak zaznaczył - także do polityków o bardzo znanych nazwiskach takich Longin Komołowski. Jak dodał, umowa ta nie zakłada wejścia Płażyńskiego do PiS w "sensie partyjnym".
Płażyński: wygrana PiS-u pomoże PO-PiS-owi
Wygrana PiS-u pomoże PO-PiS-owi, a przeszkodzi ewentualnej koalicji z lewicą. Martwą mnie zerkania liderów PO w stronę lewicy. Maciej Płażyński
Pytany, co według niego przeszkadza w rozmowach o potencjalnej koalicji PO-PiS, Płażyński powiedział: - Przeszkadzają ambicje przywódcze liderów Platformy, być może też za mało woli kompromisu ze strony PiS.
Jeden z twórców Platformy mówi, że wybrał PiS, bo choć minęło kilka lat od jego odejścia z PO, partia "nie zmienia się na tyle, żeby do niej wrócić". Płażyński oczekuje, że PO będzie szła w stronę partii chadeckiej: - Nurt liberalny nie może być głównym nurtem, muszą się pojawić nowe twarze o innych życiorysach - wyjaśniał.
"Trudno być więźniem Platformy"
Nurt liberalny nie może być głównym nurtem w Platformie. Muszą się pojawić nowe twarze o innych życiorysach. Maciej Płażyński
Płażyński wyjaśnił, że nie jest bezkrytyczny wobec PiS. - Widzę mankamenty. Jest we mnie sporo krytyki – mówił. Dodał, że PO oferowała mu także jedynkę na swojej liście w Gdańsku i przyznał, że z tej listy pewnie byłoby mu "łatwiej" wygrać. – Pewne decyzje nie powinny być jednak decyzjami koniunkturalnymi - podsumował.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24