Platforma Obywatelska zwróciła się do marszałka Sejmu o udostępnienie zapisu monitoringu ze wszystkich kamer rejestrujących czwartkowe głosowanie nad wyborem sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Posłowie PO po otrzymaniu zapisu z jednej z nich zaobserwowali, że w czasie głosowania na sali brakuje co najmniej 19 posłów PiS.
Zgodnie z danymi umieszczonymi na stronie Sejmu w głosowaniu nad kandydaturą Zbigniewa Jędrzejowskiego na sędziego Trybunału Konstytucyjnego wzięło udział 224 posłów PiS - wszyscy poparli jego kandydaturę. 10 osób nie głosowało. Klub PiS liczy 234 posłów.
Gdzie jest 19 posłów?
Andrzej Halicki i Marcin Kierwiński na wspólnej konferencji prasowej zaprezentowali zdjęcie-klatkę z sejmowego monitoringu zrobione w czasie głosowania. Według nich na zdjęciu widać co najmniej 19 pustych miejsc w ławach sejmowych, w których powinni siedzieć posłowie Prawa i Sprawiedliwości.
- Wiemy, że odczyt elektroniczny z karty, jest głosowaniem imiennym. Wiemy też, gdzie kto siedzi. Wiemy też, że liczba czytników jest ograniczona na sali. Skoro przynajmniej na tym jednym zdjęciu widać co najmniej 19 posłów Prawa i Sprawiedliwości nieobecnych na swoich miejscach, to pytamy bardzo poważnie: gdzie głosowali, na jakim miejscu, z jakich czytników. Czy te kilkanaście osób rzeczywiście ma potwierdzony udział w głosowaniu w czwartek. Kilka osób bez wątpienia tak, ale czy wszyscy? - pytał Halicki. - Ta kwestia musi być rzetelnie wyjaśniona.
Halicki powiedział, że PO trzykrotnie występowała o zapis monitoringu z sali sejmowej. Za pierwszym razem plików nie dało się odczytać, za drugim otrzymali obraz tylko z jednej kamery. W poniedziałek szef klubu PO Sławomir Neumann po raz kolejny zwrócił się do marszałka Sejmu o udostępnienie obrazu ze wszystkich pięciu kamer.
Halicki dopytywany przez dziennikarzy przyznał, że kilka osób mogło usiąść w ławach rządowych i tam oddać głos. Właśnie dlatego domagają się zapisów ze wszystkich kamer. - Chcemy mieć pewność, że wszystkie osoby, które głosowały i których nazwiska możemy znaleźć na wydruku [obecnych na głosowaniu - red.], były obecne na sali i rzeczywiście głosowały. Głosowały za siebie - oświadczył Halicki.
Zdaniem Kierwińskiego, pytania o prawidłowy przebieg głosowania powinien postawić już w piątek marszałek Sejmu Marek Kuchciński. - My stawiając to pytanie wyręczamy trochę milczącego i uciekającego marszałka - stwierdził.
Głosowanie na "cztery ręce"
W czasie czwartkowego głosowania posłanka Małgorzata Zwiercan zagłosowała za klubowego kolegę Kornela Morawieckiego, za co została wykluczona z klubu Kukiz'15. W reakcji na tę decyzję z klubu wystąpił sam Morawiecki. Sprawę bada warszawska prokuratura.
W 2010 r. stołeczny sąd warunkowo umorzył postępowanie karne wobec dwóch b. posłów SLD Jana Chaładaja i Stanisława Jarmolińskiego, którzy w 2003 r. głosowali za nieobecnych kolegów. Według sądu przekroczyli oni swe uprawnienia, gdyż każdy poseł dysponuje tylko jednym głosem. Sąd orzekł, że mają zapłacić po pięć tys. zł na cel społeczny. Gdy cała sprawa wyszła na jaw, głosowania powtórzono.
Zamieszanie w czasie głosowania
Sejm wybrał w czwartek zgłoszonego przez PiS prof. Zbigniewa Jędrzejewskiego na sędziego TK w miejsce kończącego kadencję prof. Mirosława Granata. Z wypowiedzi posłów opozycji wynika, że wcześniej umówili się, że nie wezmą udziału w głosowaniu, mając nadzieję, że doprowadzi to do braku kworum.
Sejm wybiera sędziego bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów (230). Z podanych przez Sejm danych wynika, że głosowało 233 posłów, za wyborem Jędrzejewskiego było 227; większość bezwzględna konieczna do wyboru wynosiła 117.
Nie głosowało 227 posłów. Z 40-osobowego klubu Kukiz'15 w głosowaniu uczestniczyło siedmiu posłów: sześciu wstrzymało się od głosu a jeden poseł tego klubu opowiedział się za wyborem sędziego TK.
W pierwszym momencie opozycja przyjęła wynik brawami, sądząc, że sędzia nie został wybrany. Następnie marszałek Sejmu poinformował, że wybór został dokonany, a posłowie opozycji zaczęli zwracać uwagę, że w głosowaniu doszło do nieprawidłowości.
Autor: pk/tr,kk / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24