Odkładasz zakup biletu na ostatnią chwilę? Zapłacisz więcej niż dotychczas. Taką decyzję podjęło PKP Intercity. Spółka zdecydowała, że pasażerowie, którzy postanowią dokonać płatności za bilet u konduktora, będą musieli uiścić za jego wydanie opłatę w wysokości 20 złotych. Kwota będzie doliczana do każdego pojedynczego biletu, a więc 4-osobowa rodzina, która zdecyduje się na dokonanie płatności u konduktora, będzie musiała zapłacić aż o 80 złotych więcej.
Do tej pory opłata za wydanie biletu zakupionego już w pociągu wynosiła 10 złotych. Dlaczego spółka zdecydowała się na podniesienie tej kwoty aż o 100 procent? Jak tłumaczy Katarzyna Grzduk, rzeczniczka prasowa PKP Intercity, zmiany mają poprawić komfort podróżujących osób.
Spółka chce zachęcić do kupowania biletów z wyprzedzeniem, między innymi przez Internet, co pozwoli zaoszczędzić czas, który pasażerowie spędzą w oczekiwaniu na wydanie biletu przez konduktora. Dodatkowo, jeśli pracownicy PKP Intercity zobaczą, że zainteresowanie danym kursem jest większe niż zakładano, bo sprzedano więcej biletów w sieci, będą mogli zareagować i dostawić dodatkowy wagon. A to pozwoli uniknąć sytuacji, gdy podróżujący nie ma zapewnionego miejsca do siedzenia.
Zmiany weszły w życie od 6 lipca.
Dopłata u konduktora - kto jest zwolniony?
Warto dodać, że z dopłaty do biletu zwolnione są wciąż osoby, które między innymi: wsiadają do pociągu na stacji, na której nie działa żadna kasa, a także osoby niepełnosprawne i o ograniczonej sprawności ruchowej (wraz z opiekunami) oraz powyżej 70. roku życia. Pozostałe informacje dotyczące zwolnień z opłaty można znaleźć na stronie intercity.pl.
Autorka/Autor: kkow//am
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Aleksandra Tokarz / Shutterstock