- Nie bójmy się reform. Rozmawiajmy, dyskutujmy, przedstawiajmy propozycje, a nie negujmy tylko - mówiła we "Wstajesz i wiesz" sędzia Barbara Piwnik. Była minister sprawiedliwości komentowała w TVN24 projekt zmian w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa przygotowany przez resort Zbigniewa Ziobry.
Projekt przewiduje m.in., że od teraz sędziowie będą wybierani do KRS nie przez sądy, a przez Sejm, zwykłą większością głosów. Posłowie opozycji przekonują, że skutkiem tych zmian będzie upolitycznienie Rady.
- Mnie w tych komentarzach niepokoi jedno, bo to jest tak, jakby byli sędziowie "lepsi" i "gorsi" - powiedziała we "Wstajesz i wiesz" Barbara Piwnik.
- Skoro sędziowie zostali powołani na urząd i pełnią ten urząd, to uważam, że wszyscy są tak samo godni, żeby np. zasiadać w Krajowej Radzie Sądownictwa - podkreśliła.
"Niestety, tak dziś tworzy się prawo"
Jak mówiła, jej zdaniem problem jest "znacznie głębszy". Przypomniała, że w 2001 roku - gdy była ministrem sprawiedliwości - proponowała, by przed awansem na wyższe stanowiska byli oceniani przez sędziów wizytatorów z innych sądów.
- Spotkało się to wówczas ze zdecydowanym oburzeniem ówczesnej pani wiceprezes warszawskiego Sądu Apelacyjnego. Na spotkaniu prezesów stwierdziła, że w danej "apelacji" sędziowie najlepiej wiedzą, z kim chcą pracować, a z kim nie - wspominała Piwnik.
- Jeżeli będziemy zamknięci na jakąkolwiek próbę reformowania czy zmiany istniejącej sytuacji, będzie to tylko z niekorzyścią dla sędziów - oceniła była minister sprawiedliwości.
- Nie bójmy się reform. Rozmawiajmy, dyskutujmy, przedstawiajmy propozycje, a nie negujmy tylko - dodała.
Zaznaczyła jednak, że w tak poważnych sprawach projekty nie powinny być składane w ostatniej chwili. - Niestety, tak dziś tworzy się prawo. Powinna być szansa na dyskutowanie - mówiła Piwnik.
Autor: ts, kib / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24